"To tu odkryto najwięcej nieprawidłowości". "Wyborcza" o "tajemnicach księdza O."

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP
"Gazeta Wyborcza" o tajemnicach księdza O.
"Gazeta Wyborcza" o tajemnicach księdza O. TVN24
wideo 2/6
"Gazeta Wyborcza" o tajemnicach księdza O. TVN24

Część pieniędzy, które Fundacja Profeto otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości, szła na prywatne wydatki księdza Michała O. - donosi w poniedziałek "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, "były też wpłaty dla jego rodziców i dla spółki, w której udziały ma jego adwokat i wiceprezeska fundacji". Miliony złotych miały iść na "sprzęt do produkcji telewizyjnych i skarpetki". Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak powiedział, że "zachodzi bardzo duże podejrzenie", iż kilkanaście milionów złotych zostało wydanych bez żadnego związku z celem dofinansowania.

TVN24 nie podaje pełnego nazwiska księdza Michała O. i nie pokazuje jego twarzy, ponieważ pełnomocnik księdza nie zgodził się na publikowanie jego wizerunku w naszych relacjach i materiałach.

Prokuratura Krajowa od lutego prowadzi postępowanie dotyczące wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jednym z głównych wątków jest dotacja dla Fundacji Profeto, którą prowadził ksiądz Michał O. Ksiądz i dwie urzędniczki - podejrzani w śledztwie dotyczącym afery Funduszu Sprawiedliwości - opuścili w piątek po południu areszty w Warszawie. Wcześniej na konto prokuratury wpłynęły kaucje, które to wyjście umożliwiły - po 350 tysięcy złotych za osobę.

CZYTAJ WIĘCEJ: "To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

"Gazeta Wyborcza" pisze, że próbując ustalić przyczyny przetrzymywania w areszcie księdza i urzędniczek, redakcja dotarła do kluczowych akt w sprawie, w tym wniosków o areszt, orzeczeń sądów, które te wnioski weryfikowały i postanowień o przedstawieniu zarzutów. Oceniono, że "wyłania się w nich obraz układu, jaki powstał wokół prowadzonej przez księdza O. fundacji Profeto - największego beneficjenta ustawianych konkursów z Funduszu Sprawiedliwości".

Ksiądz Michał O.Fakty/TVN

Projekt "Archipelag". "To tu odkryto najwięcej nieprawidłowości"

Fundacja Profeto otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości 68 milionów zł. Pieniądze przeznaczono m.in. na projekt "Archipelag - wyspy wolne od przemocy", który zakładał wybudowanie do końca 2022 roku, a następnie roczne prowadzenie centrum pomocy dla ofiar przestępstw na obrzeżach warszawskiego Wilanowa.

Jak donosi "GW", to właśnie "tu odkryto najwięcej nieprawidłowości na linii ministerstwo - fundacja (Profeto - red.)". "Ze wspomnianych ponad 68 mln zł, jakie fundacja księdza O. dostała z resortu sprawiedliwości w latach 2020-23, na budowę ośrodka w Powsinie pod Warszawą poszło ponad 55 mln zł. Badając zawierane w związku z dotacją kontrakty, prokuratura stwierdziła, że 13 mln zł zostało wydane na inne cele. Trafiły m.in. do kieszeni osób prywatnych, samego księdza i jego rodziny" - czytamy.

Jak pisze dziennik, "śledczy zakwestionowali 11 operacji finansowych, z których część osobiście dokonywał ksiądz O., a których celu oraz pokrycia w rachunkach na razie nie są w stanie ustalić".

Na przestrzeni 3,5 roku ksiądz O. miał wybrać z bankomatu ponad 515 tysięcy zł, dokonał też łącznie 50 tys. euro i 196 tys. zł wpłat gotówki w banku. Płacił także kartą połączoną z rachunkiem fundacji Profeto, w tym w sklepach, restauracjach, hotelach i za bilety kolejowe i samolotowe - w ten sposób wydał 1 mln 74 tys. 800 zł - podaje "Wyborcza".

Pieniądze dla Przestrzeni Kultury i przelewy dla rodziców

Według ustaleń "Wyborczej" ksiądz O. przekazał także 678 tys. zł w gotówce Radosławowi Grzybkowi, prezesowi firmy o nazwie Przestrzenie Kultury. Kolejne pieniądze Grzybek otrzymał bezpośrednio z Profeto, 212 tys. zł w gotówce i 245 tys. zł w formie przelewów. 

Przestrzenie Kultury to - jak czytamy - spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, zarejestrowana w Myślenicach, zajmująca się "produkcją medialną". "Właścicielem większości udziałów jest Fundacja Rodzinna Pracownia Dobra, założona przez Ewelinę Z. wiceprezeskę Profeto. W spółce udziały ma też mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca księdza O., którego kancelaria obsługuje Profeto. Wąsowski od lat jest związany z Kościołem. Reprezentował m.in. parafie i zgromadzenia zakonne w Komisji Majątkowej, która zwracała organizacjom religijnym grunty zabrane im w czasach PRL. Nieprawidłowości w tej komisji były tematem zapomnianej już afery Funduszu Kościelnego, gdzie Wąsowski miał nawet zarzuty, ale zostały one uchylone" - przypomina "Wyborcza".

Gazeta zwraca uwagę, że pod tym samym adresem, co Przestrzenie Kultury, znajduje się także siedziba kancelarii podatkowej, która obsługiwała księgowość Profeto. "Jej właścicielką jest Małgorzata Obajtek. To bliska rodzina Daniela Obajtka, byłego prezesa Orlenu, dziś europosła PiS" - zauważa "GW".

"Wyborcza" zwraca uwagę na jeszcze dwie wpłaty dokonane bezpośrednio przez księdza O - na konto jego matki (152 tys. zł) oraz na konto ojca (100 tys. zł.)

Miliony na sprzęt studyjny

Kolejna wpłata, jaką bada obecnie prokuratura to 4 mln 770 tys. zł, które ksiądz O. przekazał warszawskiej spółce Framesound Production w 2023 roku.

Jak czytamy, firma ta zajmuje się m.in. wyposażaniem w specjalistyczny sprzęt studyjny. Kupiono od niej m.in. urządzenia do produkcji wideo, mechanikę sceniczną, kurtyny, urządzenia dźwiękowe do sali widowiskowej, reżyserkę audio, urządzenia do rejestracji i reprodukcji dźwięku, oświetlenie, ekrany LED - wymienia "Wyborcza". To nie jedyne pieniądze jakie spółka otrzymała od fundacji Profeto, na początku budowy ośrodka "Archipelag" przelano na jej konto 1 mln 100 tys. zł. "GW" podaje, że zlecenie przy inwestycji firma Framesound dostała bez przetargu i bez konkursu ofert.

Ksiądz O. tłumaczył, że w ośrodku będzie prowadzona muzykoterapia i zaprzeczał, by był on wykorzystywany do prowadzenia jego własnych mediów.

Jak dodano, "miliony poszły" również na "skarpetki, które postanowił sprzedawać przez swoją stronę".

Fałszowanie dowodów

Jak pisze "Wyborcza", "prawdziwe przyczyny" przetrzymywania księdza O. i dwóch urzędniczek w areszcie przez blisko siedem miesięcy znajdują się w postanowieniu Sądu Apelacyjnego z 31 lipca 2024 r. 

Napisano w nim, że wobec całej trójki zachodzi "duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych im czynów", za które grozi kara do 10 lat więzienia (przywłaszczenie mienia znacznej wartości). Sąd wskazuje także na "obawę matactwa i fałszowania dowodów". "W postanowieniu wspomniany jest wątek planowanej przez jedną z urzędniczek ucieczki do Argentyny oraz składania przez obie nieprawdziwych i wybiórczych zeznań" - pisze "GW".

Jak zaznacza dziennik, wątek dotyczący matactwa i niszczenia dowodów jest udokumentowany nagraniami, których dokonał Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości i zarazem mały świadek koronny w trwającym śledztwie.

"Zarówno Romanowski, jak i Urszula D., mówią tam o kasowaniu maili i wiadomości na komunikatorach oraz o niszczeniu dokumentów. Z akt śledztwa wynika, że nie są to tylko słowa. Sąd zwrócił uwagę, że Tomasz Mraz dostarczył nie tylko nagrania rozmów, ale też – co dla śledztwa ważniejsze - kopie dokumentów i materiałów, które miały zostać zniszczone. Zadanie to dostało dwóch informatyków resortu. Teraz są świadkami" - czytamy.

Jeden z nich miał zeznać, że już w sierpniu 2023 r. niszczył "niezgodnie z procedurami dyski twarde z zasobów Ministerstwa Sprawiedliwości", a "w okresie okołowyborczym usunął dane z dysków kierownictwa resortu", drugi, że "pod koniec 2023 roku usunął dane z dysku informatycznego Urszuli D."

Prokuratura: kilkanaście milionów wydanych bez żadnego związku z celem dofinansowania 

Do sprawy odniósł się również w rozmowie z dziennikarzami rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.

Jak mówił, zdaniem prokuratury cała kwota, która została przekazana Fundacji Profeto z Funduszu Sprawiedliwości, została przekazana "niezasadnie", bo konkurs był "ustawiony". - Ta fundacja nie spełniała kryteriów formalnych i merytorycznych - powiedział prokurator. Jak dodał, co do kilkunastu milionów zachodzi "bardzo duże podejrzenie", że zostały one wydane "bez żadnego związku z celem, dla którego zostały przekazane". Jako przykład takich wydatków prokurator wskazał 3,5 miliona złotych przekazane firmie produkującej skarpetki. Kolejne trzy miliony złotych trafiło do firmy zajmującej się produkcją medialną, zaś blisko pięć milionów - do przedsiębiorstwa zajmującego się wyposażeniem pomieszczeń w profesjonalny sprzęt studyjny. - To wszystko są wydatki, które nie znajdują żadnego, (...) związku z celem, dla którego Fundacja Profeto dostała dofinansowanie - mówił prokurator Nowak.

- Z materiału dowodowego również wynika podejrzenie, że (...) blisko pół miliona złotych w gotówce zostało wypłaconych z bankomatu, kolejne kilkaset tysięcy, też około pół miliona (...), również w gotówce, z zasobów bankowych. Kwota 1,7 miliona złotych została zapłacona kartami płatniczymi za różnego rodzaju działania niezwiązane z celem fundacji, w tym kwota ponad milion złotych na rzecz restauracji, hoteli czy podróży - wymieniał prokurator Nowak.

Autorka/Autor:momo, mjz/ft

Źródło: Gazeta Wyborcza, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Fakty/TVN

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. Stwierdził, że "to była mocna rozmowa bliskich sojuszników".

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Ukraina nie ma żadnych kart przetargowych, ale rozgrywa je twardo - ocenił prezydent USA Donald Trump na spotkaniu w Białym Domu. Wcześniej w piątek w radiowym wywiadzie wyrażał podobną opinię i mówił, że obecność prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na rozmowach dotyczących zakończenia wojny "nie jest zbyt ważna". Po raz kolejny podważał też winę Rosji za inwazję, powielając rosyjski przekaz propagandowy.

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

Źródło:
PAP, NBC News, The Hill

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - napisał w oświadczeniu poseł Ryszard Wilk z Konfederacji. Dodał, że jego "kolejnym krokiem będzie terapia i podanie się leczeniu". PAP dowiedziała się później, że partia zawiesiła Wilka na czas nieokreślony.

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W sobotę prezydent Andrzej Duda przyleci do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem - ustaliły nieoficjalnie "Fakty" TVN.

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, określana jako "lex Romanowski", została przyjęta z senackimi poprawkami w piątek przez Sejm. Poprawki doprecyzowują, że prawa do uposażenia pozbawieni zostaną też parlamentarzyści, których nie można tymczasowo aresztować, gdyż ukrywają się lub są poza krajem.

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Edward Siarka został ukarany maksymalną karą 20 tysięcy złotych - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że złożony został również wniosek do prokuratury. W czwartek podczas posiedzenia izby poseł PiS użył słów "kula w łeb" wobec premiera Donalda Tuska.

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Mam nadzieję, że poseł Edward Siarka odpowie za przestępstwo, którego dopuścił się w świetle kamer - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, odnosząc się do słów posła PiS o "kuli w łeb". Europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że "nie ma tolerancji dla takich zachowań".

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

Źródło:
TVN24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa po podpaleniu domu policjantki w Starym Wiśniczu (Małopolskie). Kiedy pojawił się ogień, w środku była funkcjonariuszka z mężem i trójką dzieci. Jednym z motywów, jakie śledczy biorą pod uwagę, jest zemsta.

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Źródło:
PAP

- Za nami bardzo dobry, przepracowany rok. Postawiliśmy polską energetykę z kolan - mówiła w programie "#BezKitu" w TVN24 Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050-Trzeciej Drogi, ministra klimatu i środowiska. Pytana, czy możliwe jest przedłużenie zamrożenia cen energii, odparła, że jej resort nie wyklucza "dalszych interwencji". Gościem programu był także doktor inżynier Radosław Nielek, dyrektor NASK.

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Źródło:
TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przyjedzie do Rosji na obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja - przekazał francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Dodał, że "jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy".

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

Źródło:
PAP

Piosenkarka Grimes zaapelowała do Elona Muska, swojego byłego partnera, by zareagował na "kryzys medyczny" ich dziecka. W kolejnym wpisie wyjaśniła, że miliarder "nie chce odpowiedzieć na SMS-y, maile i opuścił wszystkie spotkania", zaś dziecko "będzie cierpieć na dożywotnie upośledzenie, jeśli on nie odpowie". Jej wpisy zniknęły później z platformy X, której właścicielem jest Musk. Internauci sugerowali, że zostały zablokowane. Później Grimes oświadczyła: "Usuwam je teraz, bo jeśli są objęte blokadą i nie wywołują żadnej reakcji, to jest to po prostu medialny cyrk kosztem dzieci".

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

Źródło:
tvn24.pl, New York Post

Papież Franciszek nie jest w stanie zagrożenia życia, ale pozostanie w szpitalu co najmniej cały przyszły tydzień - poinformowali podczas konferencji prasowej w Poliklinice Gemelli w piątek jego lekarze, profesorowie Sergio Alfieri i Luigi Carbone. Zapewnili, że papież czuje się znacznie lepiej niż w chwili przyjazdu do szpitala.

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Źródło:
PAP

W Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), doroczna konferencja konserwatystów, przez media nazywane "Mekką ruchu MAGA". Wydarzenie, na którym występowali między innymi wiceprezydent USA J.D. Vance i Elon Musk, już pierwszego dnia wywołało kontrowersje, gdy były doradca Donalda Trumpa sugerował, że prezydent powinien móc zostać na trzecią kadencję, a przemówienie zakończył salutem rzymskim. Wśród mówców na konferencji był również Mateusz Morawiecki. Lider francuskiego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella odwołał wystąpienie. Jako powód podał fakt, że "jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej".

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Źródło:
USA Today, The New York Times, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Kobieta jechała przez przejazd kolejowy, kiedy jej samochód nagle zgasł. Auto nie chciało odpalić, a pociąg się zbliżał. Z pomocą przyszedł jeden z kierowców, który miał linię holowniczą. Nagle zapaliło się czerwone światło, a rogatki opadły. Od zderzenia z pociągiem dzieliły ich już sekundy. Polskie Koleje Państwowe udostępniły nagranie ze zdarzenia.

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Źródło:
tvn24.pl

Syryjczyk, który pomógł zatrzymać nożownika z Villach, otrzymuje pogróżki, "najczęściej w języku arabskim". Policja zwiększyła liczbę patroli w pobliżu jego domu. 41-latek obawia się, że wraz z rodziną będzie musiał się wyprowadzić.

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Źródło:
PAP

Do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały dwa dni. W programach wyborczych nie brakuje wzmianek o Polsce. Chadecy (CDU/CSU) zapowiadają między innymi ożywienie współpracy z Polską i Francją, natomiast skrajnie prawicowa AfD odrzuca żądania reparacji. Co jeszcze obiecują główne siły polityczne nad Łabą?

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

Źródło:
PAP

Policja w Monachium poinformowała o rozwiązaniu zagadki tajemniczych naklejek z kodami QR na miejskich cmentarzach. Według lokalnych mediów rozmieściła je firma ogrodnicza. Koszt usunięcia naklejek może wynieść nawet około 500 tysięcy euro - szacują władze.

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Źródło:
The New York Times, Der Spiegel

Ostatnie wiece, ostatnie argumenty i próby przekonania nieprzekonanych. W niedzielę wybory. W Niemczech zbliża się czas decyzji, a zmiany w Berlinie odbiją się na całej Europie.

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Aż 250 milionów dolarów kaucji wyznaczył sąd dla kobiety z Michigan, której postawiono zarzuty znęcania się nad trójką swoich dzieci. Jak informuje miejscowa policja, dwie dziewczynki i chłopaka znaleziono pozostawionych przez matkę w mieszkaniu, gdzie żyli od lat sami, "wśród śmieci, odchodów i pleśni".

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Źródło:
tvn24.pl, "Detroit Free Press"

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie europosła Krzysztofa Brejzy w sprawie słów posła PiS Edwarda Siarki o "kuli w łeb". Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że konieczne jest przesłuchanie premiera Donalda Tuska, do którego skierowane były te słowa.

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Źródło:
PAP

Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła nieprawidłowości w zakładzie produkującym meble w wielkopolskich Jankowach. Rok temu maszyna ucięła nogi pracującemu tam 18-letniemu Ukraińcowi. Kontrolerzy ujawnili, że nie miał badań lekarskich. Nieprawidłowości było więcej.

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Źródło:
PAP

Obecnie mamy prezydenta, który nazywa siebie "naszym królem". Jeśli to żart, to ja się nie śmieję - napisała amerykańska wokalistka Madonna, krytykując Donalda Trumpa. Na jej wpis wulgarnie odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. "Pi***ol się" - zwrócił się do Madonny. "Jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku" - dodał.

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Źródło:
tvn24.pl

Komisja regulaminowa rekomenduje Sejmowi odebranie immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wniosek w tej sprawie złożył poseł Krzysztof Brejza (KO), którego w ubiegłym roku Kaczyński miał pomówić o dopuszczenie się "bardzo poważnych i wyjątkowo odrażających przestępstw". Prezesa PiS nie było na posiedzeniu.

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Źródło:
TVN24, PAP

W mroźny wieczór mieszkańcy zobaczyli na podwórzu małego chłopca, ubranego tylko w koszulkę z krótkim rękawem i getry. Wzięli go do siebie i wezwali policję. Okazało się, że matka dziecka miała ponad dwa promile alkoholu i zasnęła w towarzystwie jeszcze bardziej pijanego partnera. Pięciolatek powinien trafić do rodziny zastępczej, ale nie było dla niego miejsca.

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury zgłosił się mężczyzna, który widział wypadek na stoku w Szczyrku. Narciarz z Czech z dużą prędkością zderzył się ze zlodowaciałą pryzmą śniegu, która leżała przy trasie. Zmarł na miejscu. Był na nartach z 15-letnim synem, po którego przyjechały mama i ciocia.

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Źródło:
tvn24.pl

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24