Premium

"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

Zdjęcie: tvn24.pl

- Kiedy pojawiły się już pieniądze z funduszu, Jan przyszedł do mnie i powiedział, że ksiądz Michał musi zapłacić odpowiednim osobom od funduszu, co przy tym chodzą. Mieliśmy wymyślić, jak to zrobić, bo to miały być pieniądze przekazane pod stołem - mówi w rozmowie z tvn24.pl i OKO.press główny wykonawca ośrodka Fundacji Profeto budowanego za 100 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości.

  • Według obszernej relacji Piotra W., który również ma zarzuty w sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości, inwestycja Fundacji Profeto była planowana jeszcze przed dojściem PiS do władzy. Już w 2017 roku - na trzy lata przed konkursem Funduszu Sprawiedliwości - ksiądz Michał O. miał wiedzieć, że dostanie pieniądze z resortu Zbigniewa Ziobry.
  • Przy okazji budowy Piotr W. - jak twierdzi - za wiedzą i aprobatą ks. O. i jego ojca, obracał lewymi fakturami, a zyskami z tego procederu - czyli pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości - dzielił się z Profeto oraz z ojcem duchownego.
  • Ks. Michał O. z pomocą Piotra W. miał wyprowadzić 3,65 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości dzięki fikcyjnemu najmowi działki.
  • Ustaliliśmy, że pierwsze śledztwo w sprawie dotacji dla Profeto prokuratura umorzyła w 2022 r., kiedy prokuratorem generalnym był Zbigniew Ziobro, znajomy ks. Michała O.
  • Dziś Piotr W. współpracuje z prokuraturą. Wersja, którą przedstawia, obala narrację ks. Michała O., a także polityków Suwerennej Polski, którzy od początku bronią dotacji dla Profeto, a działania nowych władz Ministerstwa Sprawiedliwości i prokuratury nazywają polityczną i antykościelną nagonką.

Piotr W. jest prezesem spółki Tiso, która w 2020 roku została wybrana przez Fundację Profeto na generalnego wykonawcę centrum pomocy dla ofiar przestępstw nazywanego Archipelagiem.

Pod koniec 2022 roku W. został aresztowany pod zarzutem wystawiania fałszywych faktur i oszustw podatkowych. W areszcie spędził niemal półtora roku. Przyznał się do stawianych mu przez śledczych zarzutów.

Dzisiaj Piotr W. - podobnie jak były szef Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz - współpracuje z prokuraturą.

O postawieniu mu zarzutów także w śledztwie w sprawie dotacji dla Profeto informowaliśmy w tvn24.pl na początku kwietnia. Chodzi o pranie pieniędzy oraz o wyrządzenie szkody wielkich rozmiarów w obrocie gospodarczym.

CZYTAJ WIĘCEJ: AFERA FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOŚCI. KTO I JAK OCENIAŁ OFERTĘ KSIĘDZA MICHAŁA O.? I KTO ZA TO DOSTAŁ ZARZUTY >>>

Zarzuty i areszty dla osób związanych z dotacją dla Fundacji Profeto. Chodzi o 66 milionów złotych
Zarzuty i areszty dla osób związanych z dotacją dla Fundacji Profeto. Chodzi o 66 milionów złotychMaciej Knapik/Fakty TVN

Reporter tvn24.pl i reporterka OKO.press rozmawiali z Piotrem W. (nie zgodził się na ujawnienie nazwiska). Opowiedział nam swoją historię budowy Archipelagu.

Rekordowa dotacja

Przypomnijmy: znana z prowadzenia katolickich mediów Profeto dostała w 2020 roku z Funduszu Sprawiedliwości 43 mln zł na budowę centrum pomocy dla ofiar przestępstw. W kolejnych latach resort Zbigniewa Ziobry zwiększył dotację do rekordowych 98,8 mln zł. Zdążył wypłacić 66 mln: ostatnie transze zablokował nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam