- Nie wyobrażałam sobie innego wyroku. To orzeczenie jest słuszne - powiedziała Marta Smołka, adwokat uniewinnionego w środę Ryszarda Boguckiego. Jej zdaniem, konflikt między prokuraturą łódzką i warszawską, to "paranoja", a ujawnione przez sąd nieprawidłowości, to "wierzchołek góry lodowej", a w tej sprawie potrzebna jest sejmowa komisja śledcza. Bartłomiej Piotrowski, drugi z obrońców dodał, że "to powinien być początek końca prokuratury".
- Pozostało wiele do wyjaśnienia, trzeba wyjaśnić, jak to się stało, że przez tak wiele lat Bogucki był uwikłany w tę sprawę. Trzeba pociągnąć do odpowiedzialności osoby za to odpowiedzialne - powiedziała Smołka po wyjściu z sali sądowej.
Adwokat była pyta m.in. o konflikt między prokuraturą łódzką i warszawską.
- Dla mnie to jest niepojęte. Zresztą sąd również dosyć ostro na ten temat się wypowiedział. Sąd dał bardzo dużo czasu prokuraturze na to, żeby jednak się zdecydowała. Nikt nie widział powodu żeby to zrobić. Pojawiały się sugestie, jakoby można było uznać za prawdziwe obie wersje. Dla mnie to jest paranoja - oceniła Smołka. Jak podkreśliła, najistotniejsze jest to, że to sąd wytykał błędy prokuraturze.
- Dotąd pan Ryszard Bogucki i obrońcy podnosili te kwestie i były one traktowane jak linia obrony - opowiadają sobie różne rzeczy, bo cóż mają mówić. Tymczasem okazało się, że powiedział to sąd, już nie adwokat czy podejrzany, oskarżony. Z tego punktu widzenia jest to dla mnie bardzo istotne - podkreśliła Smołka i dodała: - Szereg spraw ujrzało światło dzienne, ale to jest wierzchołek góry lodowej.
"To powinien być początek końca prokuratury"
Wyrok skomentował także drugi obrońca Boguckiego. - Przez 10 lat był tymczasowo aresztowany jako podejrzany w największej zbrodni RP - ja nie wiem czy to można nazwać sukcesem - ocenił dziesiejsze uniewinnienie Bartłomiej Piotrowski i dodał, że życzy swojemu klientowi odszkodowania. - Jeżeli ten wyrok utrzyma się w mocy, a jestem o tym przekonany, to powinien to być początek końca prokuratury w obecnym stanie - ocenił adwokat.
Broniący Andrzeja Z. mec. Piotr Pieczykolan powiedział natomiast po wyroku: - Jakie dowody, takie wnioski i taki wyrok.
Uniewinnieni
Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił w środę Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z., ps. Słowik, oskarżonych o nakłanianie do zabójstwa b. szefa policji gen. Marka Papały. Wyrok jest nieprawomocny; prokuratura już zapowiedziała, że złoży apelację.
Sąd krytykował prokuraturę za to, że - mimo deklarowanej jednolitości tej instytucji - prokuratorzy z różnych jednostek nie byli w stanie współpracować np. co do wymiany informacji na temat sprawy zabójstwa byłego szefa policji po tym jak śledztwo przeniesiono z Warszawy do Łodzi. - To zdumiewające - mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Dobosz.
Autor: db//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24