Leszczyna: prezydent został wprowadzony w błąd w sprawie tabletki "dzień po"

Izabela Leszczyna
Leszczyna: prezydent został wprowadzony w błąd w sprawie tabletki "dzień po"
Źródło: TVN24

Izabela Leszczyna, ministra zdrowia, powiedziała, że "ma przygotowane rozporządzenie" na wypadek weta prezydenta w sprawie tabletki "dzień po". - Pan prezydent, moim zdaniem, został wprowadzony w błąd. Ta tabletka jest dostępna w 25 krajach Unii Europejskiej bez recepty - podkreśliła.

W "Rozmowie Piaseckiego" gościła w środę Izabela Leszczyna z KO, ministra zdrowia. Mówiła o tabletce "dzień po" i wyrażanym przez prezydenta sprzeciwie w sprawie zapewnienia dostępu do tej tabletki bez recepty osobom od 15. roku życia.

- Pan prezydent moim zdaniem został wprowadzony w błąd. Mówił o jakiejś bombie hormonalnej, o jakichś konsekwencjach, o niebezpieczeństwach związanych ze zdrowiem. To nie ja wymyśliłam to, że ta tabletka (...) jest dostępna w 25 krajach Unii Europejskiej bez recepty, bez żadnych ograniczeń. Jedynie w Irlandii od 16. roku życia - podkreśliła.

- Jeśli Europejska Agencja Leków dopuściła ją bez żadnego ograniczenia, to dlaczego my w Polsce mamy to ograniczenie wprowadzać? - dodała ministra.

Leszczyna: osoby między 15. a 17. rokiem życia dostały 2 procent recept

Leszczyna przekazała, że 2 procent recept wystawionych w ubiegłym roku na tabletkę dzień po dotyczyło osób między 15. a 17. rokiem życia. - To dokładnie 1937 tabletek - poinformowała.

- To nie jest tak, że 15-latki ruszą po tabletki. Jeśli powiemy, że będzie dostępna od 18. roku życia, to będziemy takimi hipokrytami, obłudnikami, jakimi są, niestety, posłowie konserwatywni, którzy udają, że nie ma aborcji pokątnych i udają, że kobiety nie kupują tych tabletek w receptomatach - oceniła ministra.

Leszczyna: mam przygotowane rozporządzenie

Mówiła też o planie na spodziewane weto prezydenta w tej sprawie. - Mam przygotowane rozporządzenie, które korzysta z kompetencji, jaką już dzisiaj mają farmaceuci. Jestem w ciągłym dialogu z farmaceutami. Dopinamy szczegóły, jak mają brzmieć przepisy tego rozporządzenia - przekazała Leszczyna.

Powiedziała, że na mocy takiego rozporządzenia kobieta będzie mogła otrzymać w aptece "receptę farmaceutyczną". - Im szybciej kobieta zażyje taką tabletkę, tym większa szansa, że nie dojdzie do zapłodnienia. To nie jest tabletka wczesnoporonna - podkreśliła.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: