"Chętnie podzielimy się naszymi doświadczeniami w budowaniu ruchu obywatelskiego. Dzwoń, pisz. Zainspirujemy, pomożemy, ale do Platformy Obywatelskiej i jej emanacji nie wstąpimy" - napisał Szymon Hołownia do przewodniczącego PO Borysa Budki. "Jestem przekonany, że w wielu sprawach ważnych dla Polski będziemy współpracować już w nieodległej przyszłości. Do zobaczenia wkrótce" - odpowiedział Budka.
Rafał Trzaskowski po wyborach prezydenckich zapowiedział, że stworzy nowy ruch obywatelski. Przewodniczący PO Borys Budka zapowiedział w środę w "Faktach po Faktach" w TVN24, że będzie zachęcał niedawnego kandydata na prezydenta Szymona Hołownię do współpracy. - Szymon Hołownia przede wszystkim daje taki pozytywny element "czynnika obywatelskiego". Ale dziś wybory wygrywa się wówczas, kiedy ma się dobrze zorganizowane struktury, jest się otwartym na obywatelskość, ale osiąga się taki efekt synergii - powiedział szef PO.
Hołownia: chętnie podzielimy się z wami naszymi doświadczeniami
Hołownia odpowiedział w czwartek na słowa Budki we wpisie na Facebooku. Napisał, że kilkanaście tygodni po tym, jak ogłosił, że powstanie jego ruch obywatelski, "jedna z wielkich polskich partii ogłosiła, że system partyjny jest niewydolny, więc tworzy ruch obywatelski, będzie składała obywatelskie projekty i zbierała pod nimi podpisy".
"Teraz szef tejże partii Borys Budka ogłasza w TVN24, że skoro potrzeba nowej formuły, to ta ich będzie miała trzy filary: think tank, ruch obywatelski i partię. Oraz że chciałaby współpracować z nami" - napisał. Zwracając się do Budki oświadczył, że współpraca zawsze jest możliwa, gdy znajdą się tematy, w których "będzie po drodze".
"Chętnie też podzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami w budowaniu ruchu obywatelskiego. A mamy większe, bo nasz ruch tworzy już kilkanaście tysięcy aktywistów, nawet na poziomie powiatów. Teraz Stowarzyszenie Polska 2050 rejestruje się w KRS, a za parę dni zaprezentuje szczegółowy program działań na najbliższe miesiące. Po koleżeńsku i dla wspólnego dobra (im więcej dobrych rozwiązań w przestrzeni publicznej - tym dla Polski lepiej) podpowiemy Wam też jak stworzyć nowoczesny think tank" - zadeklarował Hołownia.
Hołownia do Budki: dzwoń, pisz, ale do Platformy nie wstąpimy
Przyznał, że "wielką radością" było dla niego, gdy w programie Rafała Trzaskowskiego znalazł pomysły i rozwiązania tożsame z tym, co sam proponował. "Dlatego teraz - w imię współpracy, na którą masz nadzieję - proszę: po co marnować energię? Tak, wiem, może się czasem zdarzyć, że wpadniemy na coś symultanicznie, ale może uprośćmy relacje? Po prostu jak coś nowego wymyślicie, zadzwońcie kontrolnie do nas, bo jest duża szansa, że my już to robimy" - napisał Hołownia.
"Jesteśmy konsekwentnie przekonani (i z taką myślą ja też szedłem do polityki), że nową politykę trzeba zacząć od powrotu do klasycznych wartości. Habilitacje nie wychodzą nam, bo trzeba znów uczciwie zaliczyć szkołę podstawową. A więc - nie plemienne mechanizmy lojalności. A uczciwość. Prawda. Wspólna praca. Gdzie się da - życzliwość" - stwierdził.
"To wszystko zaś nie dla 'zjednoczenia opozycji', bo to nie jest nasza perspektywa, tak jak nie jest nią 'Zjednoczona Prawica'. My chcemy - wreszcie - zjednoczonej Polski" - podkreślał były kandydat na prezydenta.
"Słowem: dzwoń, pisz. Do Platformy i jej emanacji - dziękujemy, nie wstąpimy, ale zawsze zainspirujemy, pomożemy, podzielimy się doświadczeniem" - zwrócił się do Budki.
"Dziękuję za list"
Przewodniczący PO odpowiadając Hołowni napisał w czwartek na Twitterze: "Jestem przekonany, że w wielu sprawach ważnych dla Polski będziemy współpracować już w nieodległej przyszłości. Dziękuję za list. Do zobaczenia wkrótce".
Źródło: PAP