W budynku Sejmu zorganizowano we wtorek szczyt pod hasłem "ZmieńMY edukację!" na temat reformy szkolnictwa. Głos w trakcie debaty zabrała m.in. Wanda Traczyk-Stawska. - Taka jest przyszłość narodu, jaka jest jej edukacja - mówiła. Podkreśliła również, że "trzeba kochać ten kraj, szanować wszystkich ludzi, a pamiętać o najsłabszych".
- Sejm otworzył się na dyskusję, (…) Senat dalej będzie was z przyjemnością gościć. (…) Jesteście dla nas parterami, nie petentami, partnerami do tego, by rozmawiać o rzeczach najważniejszych, bo edukacja to coś, co zmienia świat i nas wszystkich – powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Wasze pomysły będą analizowane. Będziemy wspólnie szukać nowych rozwiązań. Zawsze mówiliście, że potrzeba stabilizacji, bezpieczeństwa praw i wolności w szkole. Mam nadzieję, że wspólnie do tego bardzo szybko dojdziemy – dodała.
Wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska również akcentowała, że szkoła potrzebuje "przewietrzenia, odświeżenia i oddechu". Szkoła, jak mówiła, potrzebuje zmian, na które czekają uczniowie, nauczyciele i rodzice. - Szkoła już dawno przestała być atrakcyjna, została w tyle za pędzącym światem – oceniła.
Traczyk-Stawska:
Głos w trakcie debaty zabrała także Wanda Traczyk-Stawska (uczestniczka Powstania Warszawskiego, żołnierka AK, członkini Szarych Szeregów). - Chciałabym przywitać i podziękować, żeście Państwo przyszli, że macie na sercu to, co jest dla Polski najcenniejsze. Bo taka jest przyszłość narodu, jaka jest jej edukacja - oznajmiła Traczyk-Stawska.
Podkreśliła, że "trzeba kochać ten kraj, szanować wszystkich ludzi, a pamiętać o najsłabszych". - To jest bardzo ważne. Ci najsłabsi czasem okazują się tymi, którzy najwięcej mają do zaoferowania. I dlatego trzeba o nich dbać, żeby nie byli samotni, żeby nie żyli w nędzy. Bardzo proszę, pamiętajcie o najsłabszych, o tych, o których nikt nie pamięta, bo są według tego, co przeciętny człowiek widzi, nieprzydatni, są tylko kłopotem - apelowała.
Podkreśliła, że to nieprawda. - Bywają wśród nich tak wspaniali ludzie, którzy swoją obecnością, ale też tym, co mają do powiedzenia, wzbogacają wszystkich ludzi, którzy chcą mieć świadomość, że są obywatele tacy, którzy są samodzielni i są tacy, którzy potrzebują z naszej strony troski - mówiła Traczyk-Stawska.
Przekonywała, że "ci najsłabsi czasem są najbardziej pożyteczni, bo uczą nas, że każdy człowiek wymaga szacunku, żeby go zauważyć i kiedy jest w potrzebie pomóc". - Tego bym bardzo, bardzo życzyła całemu narodowi, żebyście pamiętali, że ci najsłabsi czasem bywają najmądrzejsi - powiedziała.
- Idziemy w dobrą stronę, my powstańcy odchodzimy, ale zostawiamy was z tą najważniejszą sprawą na głowie. Miejcie dobry wybór swoich rządów i miejcie dużo serca dla tych najsłabszych. To jest dowód kultury narodu, ale także mądrości - mówiła Traczyk-Stawska. I dodała: - My żeśmy stanęli do powstania dlatego, że chcieliśmy bronić swojej godności człowieczej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24