Bez Nawrockiego w Białym Domu. Mosbacher: to prawdopodobnie wina Polski

Georgette Mosbacher
Mosbacher o nieobecności polskiej delegacji w Waszyngtonie
Źródło: Polsat News
Byłam rozczarowana, że prezydent Polski nie pojawił się w Białym Domu wraz z Zełenskim i Trumpem - powiedziała była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Mówiła między innymi o możliwym powodzie nieobecności Karola Nawrockiego.
Kluczowe fakty:
  • W poniedziałkowym szczycie w Waszyngtonie wzięli udział prezydenci USA i Ukrainy, a także europejscy liderzy. W rozmowach nie wziął udziału polski przedstawiciel.
  • Stanowisko rządu a kancelarii prezydenta w kwestii, kto powinien reprezentować Polskę różni się.
  • - Prawdopodobnie jest to wina Polski, bardziej niż kogokolwiek innego - mówiła w Polsat News Georgette Mosbacher.

W poniedziałek w Białym Domu odbył się szczyt z udziałem Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Wzięło w nim udział również siedmiu europejskich przywódców. Wśród delegacji nie było jednak reprezentanta Polski.

Jeszcze tego samego dnia prezydent Karol Nawrocki powiedział między innymi, że w formacie "koalicji chętnych" Polskę od dłuższego czasu reprezentuje rząd oraz że to "prezydent Zełenski zapraszał tych liderów europejskich, którzy mają dzisiaj być w Waszyngtonie".

We wtorek natomiast wiceszef MSZ Marcin Bosacki przekazał w "Jeden na Jeden" w TVN24, że "myśmy w sobotę i w niedzielę zachęcali obóz prezydencki do tego, żeby być bardziej aktywnym i że jeśli ktoś ma być z Polski, a taki jest nasz cel, to musi to być prezydent Nawrocki".

Mosbacher: byłam rozczarowana

W poniedziałek głos w sprawie nieobecności polskiej delegacji zabrała Georgette Mosbacher, była ambasador USA w Polsce. - Byłam rozczarowana, że prezydent Polski nie pojawił się w Białym Domu wraz z Zełenskim i Trumpem - powiedziała w Polsat News.

- Prawdopodobnie jest to wina Polski. Bardziej niż kogokolwiek innego. Macie nowego prezydenta, on został zaprzysiężony niedawno, jego administracja dopiero się zadomawia. Czekali na zaproszenie do Białego Domu - oceniła była ambasador. 

Wyraziła również nadzieję, że "nowy polski prezydent będzie czuł się pewnie i będzie miał świadomość, że Polska odgrywa ważną rolę w tej wojnie i zajmie w niej należne stanowisko".

Georgette Mosbacher
Georgette Mosbacher
Źródło: Andrzej Jackowski/PAP

Mosbacher komentowała też zaplanowane na 3 września spotkanie Nawrockiego z amerykańskim prezydentem. - Fakt, że prezydent Trump okazał mu poparcie w kampanii prezydenckiej i tak szybko po zaprzysiężeniu się z nim spotka, pokazuje, jak ważnym sojusznikiem dla USA jest Polska - mówiła.

Jej zdaniem "w kolejnych miesiącach Polska zwiększy swoją rolę, kosztem innych państw europejskich".

Georgette Mosbacher pełniła funkcję ambasadora USA w Polsce w latach 2018-2021 za czasów pierwszej kadencji Trumpa. Od lat jest związana ze środowiskiem republikanów. Obecnie pełni rolę współprzewodniczącej Rady do spraw Trójmorza w amerykańskim think tanku Atlantic Council.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: