Realnie szczepienie dzieci poniżej 12. roku życia powinno rozpocząć się w połowie grudnia – powiedziała podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego wiceminister zdrowa Anna Goławska. Tymczasem eksperci amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) zdecydowanie poparli zastosowanie szczepionki Pfizera u dzieci w wieku od 5 do 11 lat.
- Jeśli chodzi o badanie szczepionki dla dzieci od 5. roku życia, to badania zostały zakończone. EMA (Europejska Agencja Leków – red.) od połowy października weryfikuje te wyniki badań i planowane dopuszczenie jest na połowę grudnia – powiedziała wiceminister.
Goławska dodała, że firma Pfizer zadeklarowała pierwszą partię szczepionek w grudniu.
- Dzisiaj dostaliśmy od firmy Pfizer wstępną deklarację, że już w grudniu pierwsza partia szczepionek powinna pojawić się w Polsce. Tak że druga połowa grudnia to jest ten realny termin, kiedy zaczniemy szczepić młodsze dzieci – dodała.
Uczestniczący w spotkaniu szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik ds. Narodowego Programu Szczepień Michał Dworczyk zaznaczył jednak, że takiej decyzji jeszcze nie ma.
Obecnie w Polsce szczepienie mogą przyjąć dzieci powyżej 12 lat. Otrzymują dwudawkową szczepionką Comirnaty firmy Pfizer albo szczepionką Spikevax Moderny.
Szczepienia dzieci w USA
Tymczasem eksperci amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) zdecydowanie poparli zastosowanie szczepionki Pfizera u dzieci w wieku od 5 do 11 lat.
"Panel ekspertów FDA zaakceptował dane firmy Pfizer wskazujące, że szczepionka jest bezpieczna i 90,7% skuteczna w zapobieganiu COVID-19 w tej grupie wiekowej" - napisał na Twitterze doktor Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
Źródło: PAP