Prośba o ciszę i brutalna zemsta. "Wyłaź k…a!". Lecą głowy, bo to był syn prokuratorów

[object Object]
Wyważyli drzwi i pobili 25-letniego mieszkańcaTVN 24 Katowice
wideo 2/7

Świętowali narodziny syna. Sąsiad prosił ich o spokój, a gdy nie pomogło, zadzwonił na policję. W odwecie włamali mu się do mieszkania i go pobili. "Gazeta Wyborcza", która opisała sprawę sugeruje, że próbowano ją zatuszować, bo jeden z napastników był synem miejscowych prokuratorów. W reakcji na te wydarzenia stanowisko stracił już komendant jednego z komisariatów. Zawieszono też częstochowską prokurator.

Wszystko wydarzyło się w sobotę 26 sierpnia w Częstochowie w bloku przy ul. Michałowskiego.

- Mieszkaniec powiadomił funkcjonariuszy komisariatu V policji o zakłócaniu ciszy nocnej w mieszkaniu pod nim - informuje Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Jak opowiedział nam pokrzywdzony 25-latek, zaczęło się około godz. 22 od hałasu pod blokiem. - Osiem osób darło się, mieli głośnik bezprzewodowy, puszczali piosenki. Myślałem, że za chwilę sobie pójdą, ale impreza przeniosła się do mieszkania pod nami. Nawet nie zamknęli drzwi na klatkę schodową - relacjonuje mężczyzna.

Impreza zaczęła się między blokami
Impreza zaczęła się między blokamiarchiwum prywatne

Sąsiedzi prawdopodobnie świętowali narodziny syna jednego z nich.

25-latek położył się z żoną do łóżka, ale hałas nie pozwalał im zasnąć. - Poszedłem do nich porozmawiać, jak sąsiad z sąsiadem. Panowie, może byście trochę ściszyli, bo chcemy spać. Ale impreza jeszcze bardziej się rozkręciła, krzyczeli, rozmawiali głośno na balkonie - relacjonuje.

Mężczyzna już wtedy zaczął filmować hałaśliwych sąsiadów telefonem komórkowym. Później również starał się nagrywać kolejne wydarzenia - m.in. rozmowy telefoniczne z policją i najście napastników. Twierdzi, że wszystkie nagrania, które przekazał tvn24.pl zostały zarejestrowane tego wieczora. Część z nich to filmy, część to nagrania audio.

"Nie mówcie, że to ja"

25-latek dwukrotnie wzywa policję
25-latek dwukrotnie wzywa policjęarchiwum prywatne/ TVN 24 Katowice

Poczekał jeszcze, w końcu zgłosił policji zakłócanie ciszy przez sąsiadów, wyraźnie - jak mówi - zaznaczając: - Tylko nie podawajcie im, że to ja zgłaszałem. To jest w mieszkaniu pode mną.

Ale policjanci - jak mówi 25-latek - przyszli prosto do niego. - To jest blok, tu się słyszy każdy krok u sąsiadów.

Ten młody to syn prokuratora

Po chwili policjanci interweniowali w mieszkaniu, gdzie była impreza. Jak mówi Bialik, nikt im nie otworzył. Gdy odeszli, 25-latek usłyszał natarczywy dzwonek u drzwi. - Dzwonili, pukali, wyzywali wulgarnie, grozili - opowiada.

Wcześniej usłyszał z balkonu poniżej "kundle" (pod adresem policji) i "zabić konfidenta".

Chwycił za telefon, zadzwonił do dyżurnego policji w Częstochowie i usłyszał: - Nikt nie może teraz podjechać, mamy inną pilną sprawę.

Ostatni telefon na policję i włamanie
Ostatni telefon na policję i włamaniearchiwum prywatne/ TVN 24 Katowice

Wtedy dwaj mężczyźni wyważyli drzwi i wkroczyli do mieszkania. - Wstałem z łóżka i odtąd niewiele pamiętam. Do tej pory mam luki w pamięci.

Dalej opowiada nam żona 25-latka: - Ten młody rzucił męża na łóżko. Mąż przewrócił się, próbował wstać, wtedy dostał od młodego w twarz i znowu upadł. Odciągałam go, prosiłam, puśćcie, ale ten drugi uderzył mnie w głowę.

"Ten drugi" to prawdopodobnie Adam C. Z kolei "ten młody", jak wynika z naszych ustaleń, nazywa się Mateusz T. - Jest synem prokuratorów pracujących w prokuraturach rejonowych w Częstochowie - potwierdza Bialik.

"Zadzwonicie na policję, będzie gorzej "

Poszkodowani twierdzą, że Adam C. trzymał kobietę i kazał jej siedzieć cicho, grożąc, że wyrzuci ją przez okno. W tym czasie Mateusz T. miał wejść w butach na łóżko i kopać 25-latka. Celował w głowę, w twarz, w plecy też. Wziął siekierkę i uderzył nią męża kilka razy. Był taki zły, że nic nie mogło go zatrzymać.

Na koniec zagrozili, że jeśli jeszcze raz zadzwonią na policję, to znowu zostaną pobici i wtedy będzie gorzej.

Kobieta wezwała policję i pogotowie. Jej mąż miał zakrwawioną i posiniaczoną twarz, spuchnięty nos. - Bałam się, że wybili mu zęby. Tak ciężko oddychał - wspomina.

Areszt? Wystarczy kaucja

Policjanci znowu interweniowali u hałaśliwych mieszkańców bloku przy Michałowskiego, tym razem w związku z napaścią, ale: - Zaniechali siłowego wejścia do mieszkania, w którym mogliby znajdować się sprawcy, wobec ustalenia - z balkonu sąsiada - iż lokal jest pusty - informuje Bialik.

Według informacji "Gazety Wyborczej", która dzisiaj opisała sprawę, mieli już wyważać drzwi, ale dostali telefon od komendanta komisariatu V, żeby odstąpili od czynności.

Mateusz T. i Adam C. w poniedziałek 28 sierpnia, czyli po dwóch dniach od imprezy, sami zgłosili się na komisariat. Wtedy - jak twierdzi "Wyborcza" - miał się tam pojawić jeden z częstochowskich prokuratorów. Dziennikarze podkreślają, że nie miał nic wspólnego z postępowaniem.

Sprawcy nie zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Następnego dnia mieli się stawić na przesłuchanie, co uczynili. Mateusz T. miał przyznać się do winy.

Bialik: - Prokurator zdecydował o skierowaniu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Sąd wniosku nie uwzględnił, ale prokurator tę decyzję zaskarżył.

Sąd Okręgowy w Częstochowie zdecydował, że wystarczy kaucja (10 tys. zł dla T. i 25 tys. zł dla C.) oraz zakaz zbliżania się do sąsiada na odległość mniejszą niż 100 m. Poprosiliśmy Ministerstwo Sprawiedliwości o komentarz, czy to była słuszna decyzja. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Lecą głowy

Choć sprawa dotyczyła syna miejscowych prokuratorów, sprawą początkowo zajęła się częstochowska prokuratura. Zmieniło się to dopiero w piątek, 1 września.

- Z uwagi na obiektywizm i transparentność postępowania zostało ono przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach - mówi Bialik.

Postępowanie prowadzone jest przeciwko Mateuszowi T. i Adamowi C., podejrzanym o popełnienie przestępstw z art. 159 kk (użycie w pobiciu niebezpiecznego narzędzia) i innych.

Do 1 września prowadziła je Prokuratura Rejonowa Północ w Częstochowie. Teraz jej pracownicy będą musieli się tłumaczyć przed wymiarem sprawiedliwości.

Jak informuje Bialik, wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Komisariatu V Policji w Częstochowie i prokuratorów Prokuratury Rejonowej Częstochowa- Północ w Częstochowie, to jest o przestępstwo z art. 231 § 1 kk.

- Komendant komisariatu V policji w Częstochowie wskutek postępowania dyscyplinarnego został odwołany z pełnionej funkcji - mówi Bialik.

I jeszcze: - W związku z wątpliwościami co do roli, jaką odegrała w tej sprawie Anna K., prokurator Prokuratury Rejonowej Częstochowa - Północ w Częstochowie, Prokurator Regionalny w Katowicach wszczął postępowanie służbowe. Decyzją Prokuratora Regionalnego w Katowicach z dniem 7 września 2017 roku prokurator Anna K. została zawieszona w czynnościach. W sprawie tej zostało również wszczęte postępowanie dyscyplinarne.

Złamane żebro, wstrząs mózgu

"Mam złamane żebro, miałem wstrząs mózgu, boimy się"
"Mam złamane żebro, miałem wstrząs mózgu, boimy się"TVN 24 Katowice

Pokrzywdzony 25-latek: - Mam wybity ząb, złamane żebro, miałem szyte nos, brodę i wargę, miałem wstrząs mózgu, do tej pory kręci mi się w głowie. Muszę uważać, żeby nie upaść, żeby żebro mi się nie wbiło.

Wyprowadzili się ze swojego mieszkania. - Być zaatakowanym w nocy we własnym mieszkaniu to trauma. Boimy się o zdrowie, o życie. Ci napastnicy to wpływowi ludzie - kończy.

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Dopiero co w Filipiny uderzył tajfun, a już zbliża się kolejny. Silny żywioł ma dotrzeć do centralnej części kraju, w tym do stolicy, w sobotę. Meteorolodzy ostrzegają przed ulewami i nagłymi powodziami. Władze ewakuują mieszkańców.

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

- W przyszłym tygodniu będę gospodarzem Trójkąta Weimarskiego Plus - zapowiedział w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Oprócz szefów MSZ Francji i Niemiec zaproszeni są przedstawiciele innych europejskich krajów, szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha i nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas. - W Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o kryzysie w Ukrainie - zaznaczył Sikorski.

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Źródło:
PAP

- Mam pełne przekonanie, że posłowie PiS-u mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, jeżeli chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, że sprawiedliwość ich nie minie - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zarzutów wobec prezydenta Wrocławia w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Oni już wiedzą, że nie będzie żadnej bezkarności - dodał. 

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej o rozmowie niemiecki przywódca miał poinformować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który twierdzi, że "otworzyła ona puszkę Pandory". O przebiegu rozmowy Scholz informował sojuszników, w tym szefa polskiego rządu. "Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk.

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Od soboty wszystkie stacje paliw zobowiązane będą do sprzedaży zimowego oleju napędowego. To coroczna procedura regulowana rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Polskie przepisy określają także parametry, jakie muszą spełniać paliwa zimowe, przejściowe, a także letnie.

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Lotos

Chorwacka policja zatrzymała ministra zdrowia Viliego Berosza - poinformowało chorwackie Biuro do spraw Zwalczania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej. Wraz z szefem resortu w piątek nad ranem zatrzymano także dwóch dyrektorów szpitali, którym postawiono zarzuty korupcyjne. Premier Andrej Plenković usunął Berosza z urzędu.

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Źródło:
PAP

Chcemy utrzymać obecne ceny maksymalne energii na tym samym poziomie, który mamy w tym roku. Tym kupujemy czas do wdrożenia i przyspieszenia systemowych rozwiązań, w tym przyspieszenia energii odnawialnej - zapowiedziała w "#BezKitu" na antenie TVN24 wiceministra klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

Źródło:
TVN24

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego wpłynęło w czwartek na konto depozytowe gdańskiej prokuratury. Wpłacił je podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7 w Borkowie koło Gdańska, w której zginęło czworo dzieci. Oznacza to, że mężczyzna pozostanie na wolności.

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Źródło:
PAP

Magdalena Biejat z klubu Lewicy przyznała w programie "#BezKitu", że jej nazwisko jest "w puli" kandydatów Lewicy na prezydenta. Krzysztof Brejza z KO mówił z kolei, że nie zdradzi, na kogo zagłosuje w prawyborach swojego ugrupowania, bo nie chce "zakłócać procesów, które zachodzą teraz w sercach, umysłach działaczy Platformy Obywatelskiej".

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Źródło:
TVN24

Pijany 24-latek uderzył w twarz ratownika medycznego z załogi karetki, która przywiozła go do szpitala w Wadowicach (woj. małopolskie). Na miejsce wezwano policję. Mężczyźnie grozi więzienie.

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Źródło:
małopolska policja

Podczas protestu w Suchumi ciężarówka staranowała ogrodzenie parlamentu Abchazji, separatystycznego regionu Gruzji, który kontrolowany jest przez Rosję. Między uczestnikami akcji i strukturami siłowymi doszło do starć, a protestujący wdarli się do siedziby izby. Władze już zapowiedziały wycofanie projektu inwestycyjnego z Moskwą, który stał się przyczyną zajść. MSZ Rosji poleciło swoim obywatelom opuszczenie Abchazji.

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Polityka ekipy nowego prezydenta USA Donalda Trumpa sprawi, że wojna zakończy się szybciej - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wywiadzie dla ukraińskiego radia publicznego przywódca odrzucił możliwość ustępstw na rzecz Rosji.

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Źródło:
PAP

Kupione przed laty za 5 funtów przez radę miejską szkockiego Invergordon popiersie lokalnego właściciela ziemskiego może zostać sprzedane na aukcji za nawet 2,5 miliona funtów.

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Źródło:
CNN, The Scotsman

Zaproszenia do nowego rządu na razie nie dostał oddany współpracownik prezydenta Donalda Trumpa z czasów jego pierwszej kadencji - były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani. Został ukarany za pomówienia o fałszerstwa wyborcze i jest na skraju bankructwa. 

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jedna osoba zginęła w zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w miejscowości Strzeszów na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ambulans jechał na sygnale do pacjenta, gdy pojazd z naprzeciwka zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z ratownikami.

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Czekają nas duże zmiany w pogodzie. Od niedzieli będzie coraz więcej opadów, a następny tydzień w wielu miejscach Polski przyniesie śnieg. Mieszanka opadów spowoduje bardzo trudne warunki na drogach, a przy porywistym wietrze spodziewamy się nawet krótkich śnieżyc.

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował w piątek, że podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sąd rejonowy podtrzymał wniosek o 3-miesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Jak wyjaśnia kuria, powodem rezygnacji biskupa jest jego wiek.

Biskup zrezygnował z urzędu

Biskup zrezygnował z urzędu

Źródło:
PAP

Z Gdyni do Pragi dostaniemy się w niespełna 9 godzin. Wszystko dzięki nowym pociągom Baltic Express, które zaczną kursować 15 grudnia. Po drodze będą zatrzymywać się również między innymi w Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzedaż biletów już trwa.

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Źródło:
PKP Intercity/TVN24

Moment tragicznego wypadku ambulansu w Jedlińsku pod Radomiem, w którym zginął ratownik medyczny, uchwyciła kamera monitoringu. Na nagraniu widać karetkę poruszającą się ze znaczną prędkością. Jak wynika z zapisu, sygnał świetlny w pojeździe został włączony krótko przed wjazdem na skrzyżowanie.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Szkolenie zaczyna przyspieszać, będzie go coraz więcej, coraz bardziej szczegółowe, aż do samej misji. Przez ostatnie trzy miesiące trenowaliśmy różne scenariusze awaryjne - mówił w rozmowie z TVN24 BiS Sławosz Uznański. Polak w przyszłym roku poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Źródło:
TVN24 BiS, tvnmeteo.pl

Google testuje "wpływ" usuwania artykułów informacyjnych w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce, z wyników wyszukiwania. Test ma pokazać wydawcom, ile ruchu straciliby bez Google'a - podał portal theverge.com.

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Źródło:
theverge.com, "Press"

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl