Pielęgniarka nie odzyska pracy, choć szpital zwolnił ją z naruszeniem przepisów

Źródło:
tvn24.pl
Czerwona Góra (województwo świętokrzyskie)
Czerwona Góra (województwo świętokrzyskie)google maps
wideo 2/2
Czerwona Góra (województwo świętokrzyskie)google maps

Przed Sądem Okręgowym w Kielcach zapadł prawomocny wyrok w sprawie zwolnionej pielęgniarki, szefowej związku zawodowego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Rafała w Czerwonej Górze (województwo świętokrzyskie). Grażyna Majchrzak nie odzyska pracy, choć - jak orzekł sąd - dyrektor lecznicy zwolnił ją z naruszeniem przepisów. Kobieta pozostaje przewodniczącą związku i ma otrzymać 20 tysięcy złotych odszkodowania.

Grażyna Majchrzak została zwolniona z pracy w 2020 roku za niewykonanie polecenia służbowego. Dyrektor szpitala, z którym szefowa związkowców weszła w konflikt, poprosił pielęgniarkę o spotkanie bez osób postronnych. Majchrzak nie zgodziła się na taki warunek, prosząc o rozmowę w obecności związkowego prawnika lub przedstawiciela związku zawodowego pielęgniarek i położnych. W odpowiedzi dyrektor Youssef Sleiman rozwiązał z nią umowę. Jak stwierdził w środę kielecki sąd, bezprawnie.

Pielęgniarka: to jest niszczenie związkowca, by zachować status

Od 2016 roku Grażyna Majchrzak była zwolniona z obowiązków pielęgniarki jako osoba wybrana na przewodniczącą związku zawodowego. Planowała wzięcie udziału w konkursie na dyrektora placówki. W tym czasie narastał jej konflikt z urzędującym dyrektorem szpitala w Czerwonej Górze, Youssefem Sleimanem.

Kulminacją sporu była decyzja o zwolnieniu dyscyplinarnym, którą Sleiman podjął w 2020 roku. - Według dyrektora nie wykonałam polecenia służbowego, co było nieprawdą. Kadrowa zadzwoniła i powiedziała, że mam zgłosić się natychmiast do pana dyrektora. Powiedziałam, że zamierzam to zrobić tylko w obecności prawnika - powiedziała nam Grażyna Majchrzak. I dodała, ż jednym z jej przewinień pracowniczych miało być to, że poprosiła kadrową, by na nią nie krzyczała, bo "mogłaby być z racji wieku jej córką".

Czytaj też: Pielęgniarki będą manifestować przed Sejmem. Chodzi o ustawę podwyżkową

Zwolnienie dyscyplinarne

Do sądu złożone zostały - jako dowód - skargi, które miały wpływać do dyrekcji. Według relacji pielęgniarki, były to doniesienia zebrane przez szefa placówki w ciągu ostatnich 10 lat, podczas gdy - jak podnoszą działaczki związku - powinien był zawrzeć jedynie skargi z ostatniego miesiąca. - To jest niszczenie związkowca po to, aby zachować status w zakładzie pracy. Pan dyrektor poczuł się głęboko urażony faktem, że może mieć kontrkandydata - twierdzi Majchrzak. W tym czasie, powołując się na niewykonanie polecenia służbowego, pracodawca dyscyplinarnie zwolnił kobietę. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł we wrześniu 2021 roku.

- Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz powódki odszkodowanie za wypowiedzenie umowy o pracę z naruszeniem przepisów prawa w kwocie 20 tysięcy złotych. Ta decyzja została podtrzymana - poinformował 15 czerwca rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach sędzia Tomasz Durlej. Podkreślił jednocześnie, że nie oznacza to, iż Grażyna Majchrzak może odzyskać stanowisko pracy.

Wyrok jest prawomocny.

Przewodnicząca związku: jeśli chcemy podporządkować związki zawodowe pracodawcy, to jesteśmy na dobrej drodze

W obronę zwolnionej zaangażowały się pielęgniarki zrzeszone w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych, z przewodniczącą Krystyną Ptok na czele. Wskazuje ona, że przez lata pracodawca zbierał skargi pracowników administracji szpitala na Grażynę Majchrzak.

- Dyrektor przygotowywał się, żeby w taki sposób rozwiązać umowę o pracę z działaczem związkowym - komentuje Ptok. W jej opinii konflikt na linii szefowa związku - dyrektor szpitala zaczął się od zapowiedzi Majchrzak, że będzie ona kandydować na stanowisko zajmowane przez Sleimana. - Jeżeli ogłasza się konkurs na stanowisko dyrektorskie, to każdy ma prawo do niego stanąć - mówi. Jak pisała pod koniec 2019 roku "Gazeta Wyborcza", Grażyna Majchrzak stanęła do konkursu na dyrektora szpitala, jednak odpadła ze względów formalnych.

Przewodnicząca OZZPiP zaznacza, że rolą szefowej szpitalnego związku jest reprezentowanie pracowników i kontrola pracodawcy. - Z natury swojej funkcji taka osoba bywa w konflikcie z pracodawcą. Jeśli chcemy podporządkować związki zawodowe pracodawcy, to przez takie orzeczenia jesteśmy na dobrej drodze - powiedziała nam Ptok. I podkreśliła, że - w jej opinii - potrzebna jest zmiana przepisów, by zwolnienie dyscyplinarne związkowca mogło stać się skuteczne dopiero po uprawomocnieniu się wyroku sądu.

Dyrektor: wyrok jest korzystny dla pacjentów i personelu

Youssef Sleiman uważa, że wyrok kieleckiego sądu okręgowego jest sprawiedliwy. - Szpital nie jest miejscem do walki, ale do leczenia pacjentów. Wyrok jest korzystny dla pacjentów i personelu szpitala. Pani Grażyna Majchrzak jest przewodniczącą związku, ale ma ograniczone możliwości, ponieważ nie ma prawa dostępu do pomieszczeń, w których leczeni są pacjenci i tam, gdzie personel wykonuje swoją pracę - skomentował sprawę w rozmowie z Radiem Kielce dyrektor szpitala w Czerwonej Górze.

Wcześniej szef placówki mówił lokalnym mediom, że protest związkowców, do którego doszło 10 czerwca przed świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach, to próba nacisku na wymiar sprawiedliwości. W rozmowie z Radiem Kielce twierdził też, że pielęgniarka "została zwolniona z kilku powodów".

W sprawie zwolnionej pielęgniarki próbowaliśmy skontaktować się z dyrektorem lecznicy, jednak przebywa on na urlopie. Wysłaliśmy Youssefowi Sleimanowi wiadomość SMS z pytaniami, czekamy na odpowiedź.

Autorka/Autor:bp

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości
Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po 58 latach amerykańska policja doprowadziła do końca sprawę morderstwa z 1966 roku. Ślady DNA sprawcy odnaleziono na fragmencie ubrania ofiary. Oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia został 79-letni mężczyzna.

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Źródło:
PAP

Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. - Wszystkie trzy ciała mają cechy pozwalające z dużym prawdopodobieństwem założyć, że są to zaginieni mężczyźni - poinformowała stanowa prokurator generalna.

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

802 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. W nocy z Soboty na Niedzielę Wielkanocną siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów Ukrainy. W Charkowie było słychać serię wybuchów. Drony Shahed leciały także w kierunku miasta Dniepr. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski stwierdził, że polski rząd "nie stawia wszystkich żetonów na jeden kolor" w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił, że polski rząd chce mieć jak najlepsze relacje z USA bez względu na to, kto sprawuje tam władzę.

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Źródło:
PAP

Dwóch polskich grotołazów odnalazło zwłoki mężczyzny w jaskini Golokratna na południowym zachodzie Słowenii. W sobotę ratownikom udało się wydobyć ciało - podała słoweńska agencja STA.

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Źródło:
PAP

Frank Stella, malarz, rzeźbiarz i grafik, zmarł w sobotę w wieku 87 lat - poinformowała agencja AP. Jego stale ewoluujące prace uznawane są za punkty orientacyjne sztuki minimalistycznej i postmalarskiej abstrakcji.

Frank Stella nie żyje

Frank Stella nie żyje

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę 05.05 nad Polską pojawiały się wyładowania atmosferyczne, a to nie koniec niebezpieczeństw. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Źródło:
tvnmeteo.pl

Iga Świątek zwyciężyła w turnieju WTA 1000 w Madrycie. W Warszawie odbyły się centralne obchody Dnia Strażaka, a przemówienie ministra Marcina Kierwińskiego wzbudziło zaimeszanie. Rosyjskie prorządowe media poinformowały, że Zełenski jest poszukiwany w Rosji listem gończym. W Jastarni doszło do pożaru na kempingu, dzięki zachowaniu wczasowiczów udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Pogoda w ostatni dzień długiego majowego weekendu podzieli Polskę na burzowy zachód oraz słoneczny i gorący wschód. W rejonie Podkarpacia termometry wskażą aż 27 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24