Przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej o kolejne 60 dni wydaje się uzasadnione - poinformował prezydent Andrzej Duda. Zapowiedział, że kiedy wpłynie do niego wniosek rządu w tej sprawie, skieruje go do Sejmu.
We wtorek po południu odbyło się spotkanie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Wziął w nim udział prezydent Andrzeja Duda, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, szefowa kancelarii prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, szef BBN Paweł Soloch oraz komendant główny Straży Granicznej Tomasz Praga.
Rozmowy dotyczyły sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Stan wyjątkowy. Prezydent: wystąpię do Sejmu, by wyraził zgodę na przedłużenie
Po spotkaniu oświadczenie dla mediów wygłosił prezydent Duda. - Od dłuższego czasu trwa presja migracyjna na polską granicę bez wątpienia generowana przez władze białoruskie. W związku z tą sytuacją, by Straż Graniczna wspierana przez wojsko mogła bezpiecznie realizować swoje zadania, miesiąc temu wprowadziliśmy na terenie pasa przygranicznego stan wyjątkowy - przypominał.
Poinformował, że we wtorek do godziny 17 Straż Graniczna udaremniła 354 próby nielegalnego przekroczenia polskiej granicy. - Wydaje się, że wprowadzenie stanu wyjątkowego na kolejne 60 dni będzie uzasadnione. Jest to potrzebne funkcjonariuszom i wojsku do tego, żeby mogli sprawować swoje zadania - poinformował.
Prezydent zapowiedział, że kiedy trafi do niego wniosek rządu, "zgodnie z przepisami wystąpi do Sejmu, by wypowiedział się w tej kwestii i wyraził zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego".
Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował we wtorek, że rząd podjął już decyzję o skierowaniu takiego wniosku do prezydenta.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@prezydentpl