Prace nad przepisami w sprawie ograniczeń w sprzedaży alkoholu trwają. Ministra zdrowia "chciała zrobić więcej", ale minister rozwoju zgłosił zastrzeżenia w trzech ważnych punktach dotyczących zmian - przekazała Izabela Leszczyna. Sporne kwestie to między innymi promocje i nocna sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. Spotkanie szefów resortów w tej sprawie w czwartek.
Izabela Leszczyna była gościnią Radia TOK FM. W środę mówiła o tym, że projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wciąż jest konsultowany. Proponowane rozwiązania - opublikowane w wykazie prac rządu w poniedziałek - odnoszą się m.in. do kwestii wyglądu opakowania napoju alkoholowego i do materiału, z którego może być wykonane opakowanie.
- Chciałam zrobić więcej. Ta ustawa w tej chwili jest na poziomie Komitetu Stałego i minister rozwoju i technologii zgłosił zastrzeżenia do trzech naszych propozycji - przekazała Leszczyna w rozmowie z radiem.
Propozycje, którym sprzeciwił się Paszyk, dotyczą:
- zakazu promocji cenowej na alkohol,
- zakazu nocnego handlu na stacjach benzynowych,
- zakazu sprzedaży internetowej.
Ten ostatni szefowa MZ uzasadniała w rozmowie tym, że już jeden z portali ogłosił, że zacznie sprzedawać z dostawą do domu kupującego, a kurier ma sprawdzać, czy zamawiający to osoba pełnoletnia. - Tu też mam protest mojego kolegi z rządu - podkreśliła.
- Rozumiem zaniepokojenie osób, które na przykład mają winiarnię, także w Polsce, bo przemysł winiarski u nas się rozwija i prowadzą sprzedaż tych swoich win przez internet i pewnie byłoby to jakieś utrudnienie - przyznała, zapewniając jednocześnie, że nie wycofuje się z tych propozycji i szuka rozwiązania.
W czwartek spotka się z ministrem rozwoju i technologii Krzysztofem Paszykiem. Dopytywana, czy na tym spotkaniu dojdą do porozumienia, odpowiedziała, że ma taką nadzieję.
Alkotubki i reakcja rządu
Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest reakcją na pojawienie się napojów alkoholowych w tubkach lub saszetkach, które są wizualnie podobne do opakowań musów owocowych dla dzieci i młodzieży.
Nowe rozwiązania będą dotyczyły kwestii wyglądu opakowania alkoholu, zamieszczanych na nim treści oraz materiału, z którego to opakowanie może być wykonane. Chodzi o opakowania o ilości nominalnej do 300 ml. Zaproponowano, aby opakowania te mogły być wykonane wyłącznie ze szkła lub metalu.
Projekt wprowadza też przepis, który zabrania wprowadzania do obrotu alkoholu w postaci innej niż płynna, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. To z kolei odpowiedź na pojawienie się na rynku alkoholu w postaci proszku, kryształu, żelu czy pasty.
W rządowej informacji wskazano, że nowe przepisy nałożą na sprzedawców obowiązek odmowy sprzedaży lub podania napojów alkoholowych osobom, które nie okazały dokumentu potwierdzającego ich wiek. - Przy czym konstrukcja tego przepisu obliguje każdorazowo sprzedawcę lub podającego do żądania okazania powyższego dokumentu, w przypadku wątpliwości co do ukończenia przez nabywcę 18. roku życia - zaznaczono w informacji.
Obecnie w przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe są uprawnieni do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek. Taka sytuacja powoduje unikanie przez sprzedawców odpowiedzialności karnej przez wykazanie, iż nie mieli możliwości rozstrzygnąć wątpliwości co do pełnoletności nabywcy.
Projekt zawiera też zmiany w zakresie przepisów karnych i przepisy przejściowe wynikające z zaproponowanych zmian.
Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to jeszcze ten rok. Osobą odpowiedzialną za opracowanie projektu jest wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock