Ogromna operacja logistyczna - tak rzecznik MSZ Piotr Paszkowski określił sprowadzenie do kraju turystów z Egiptu i Tunezji, którzy pojechali na wakacje z "Kopernikiem" i musieli przerwać urlop z powodu bankructwa biura podróży.
Według Paszkowskiego, przyloty turystów z Egiptu miały zakończyć się w niedzielę, a powroty z Tunezji, gdzie zostało jeszcze 177 osób, potrwają do środy.
- To była ogromna operacja logistyczna. Zorganizowanie przelotu dla 1010 osób w ciągu kilku godzin kilkunastoma wynajętymi samolotami czarterowymi prawie graniczyło z cudem - mówił dziennikarzom rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Nie zrzucać winy na konsulów
- Nasi konsulowie zbierają należne pochwały, oprócz oczywiście jakichś wyrazów niezadowolenia. W sytuacji zamieszania, dyskomfortu, niektórzy zrzucali wszystko na barki konsulów, ale niesłusznie - dodał.
Podkreślił, że w operację było zaangażowanych sześciu konsulów, którzy do piątku pracowali z wielkim zaangażowaniem, dniami i nocami.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24