W poniedziałek w Warszawie odbyło się spotkanie szefów MSZ Polski i Ukrainy Jacka Czaputowicza i Dmytro Kułeba. - Musimy prowadzić badania i oceniać naszą historię tak, by nie była ona przeszkodą do dzisiejszej współpracy między Polską a Ukrainą - mówił Czaputowicz. Kułeba, wskazując na "zasadę wzajemności", mówił, że Ukraina czeka na odnowienie grobu w Monasterzu.
Na konferencji prasowej po rozmowie z Kułebą Czaputowicz powiedział, że wśród tematów spotkania znalazła się kwestia bezpieczeństwa w kontekście agresji rosyjskiej wobec Ukrainy: - Przekazałem panu ministrowi, że Polska, tak jak wcześniej, niezmiennie, będzie popierać integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy w granicach akceptowanych przez prawo międzynarodowe i to w relacjach dwustronnych, i na forach organizacji międzynarodowych.
- Wyraziłem nadzieję, że ostatnie uzgodnienia dotyczące wstrzymania ognia na linii styku stron podjęte w trakcie spotkania trójstronnej grupy kontaktowej będą respektowane - mówił szef MSZ. Jak dodał, konflikt powinien być zakończony drogą pokojową i drogą dyplomatyczną. Szef polskiej dyplomacji przekazał, że omówiono również kwestię współpracy Ukrainy z UE oraz kwestię skutków pandemii koronawirusa dla polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej. - Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku zostanie zorganizowane spotkanie międzyrządowej polsko-ukraińskiej komisji do spraw współpracy gospodarczej - dodał.
Innym omówionym tematem, przekazał Jacek Czaputowicz, były kwestie dotyczące historii Polski i Ukrainy. - Opowiadamy się za rozwiązaniem kwestii historycznych między Polską a Ukrainą w oparciu o prawdę historyczną. Chcielibyśmy, aby wznowiły prace komisja historyczna, odpowiednie resorty. Musimy też prowadzić badania, oceniać naszą historię, zwłaszcza te trudne, tragiczne jej epizody tak, aby nie była ona przeszkodą do dzisiejszej współpracy między naszymi państwami i społeczeństwami - oświadczył szef MSZ. Podkreślił, że polska mniejszość na Ukrainie, jak i ukraińska mniejszość w Polsce spełniają "bardzo ważną rolę w relacjach obu państw". - Oczekujemy wsparcia dla polskich szkół na Ukrainie tak, jak my udzielamy wsparcia na rzecz umożliwienia działalności szkół ukraińskich w Polsce - zaznaczył.
Ukraina chce odnowienia tablicy w Monasterzu
Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba ocenił, że Polska i Ukraina są bliskimi partnerami i przyjaciółmi, których łączy "rozumienie europejskich i światowych procesów". Wyraził też wdzięczność Czaputowiczowi za "konsekwentne wsparcie, którego Polska udziela Ukrainie w Unii Europejskiej i w NATO". Jak mówił Kułeba, Czaputowicz poinformował go między innymi o polityce Unii Europejskiej wobec Rosji. - Przekazałem koledze, że nie ma żadnych podstaw, aby zmieniać politykę wobec Rosji i tak ma być do czasu, kiedy Rosja nie zmieni swojej agresywnej polityki wobec Ukrainy. Jest to zasada fundamentalna. Oczekujemy, że wszystkie państwa Unii Europejskiej będą jej przestrzegać - oświadczył.
Ukraiński minister poinformował też o zamiarze stworzenia międzynarodowej platformy dotyczącej deokupacji Krymu. - Ukraina oczekuje, będzie wdzięczna jeśli Polska będzie nie tylko pewnym partnerem, którym już jest, ale będzie jednym z liderów tego procesu - podkreślił Kułeba. Wskazywał jak ważne jest wsparcie, którego Polska udziela w realizacji reform na Ukrainie. - Dla nas ważne jest doświadczenie Polski w budowie efektywnej gospodarki, które efektywnie wykorzystuje własne zasoby państwowe. W tym kontekście ważne jest doświadczenie Polski w kwestiach podatkowych i celnych - oświadczył Kułeba, zapraszając do współpracy polskiego ministra finansów.
Odnosząc się do kwestii historycznych i oświatowych, Kułeba zaznaczył, że z Czaputowiczem rozmawiali o tych tematach "otwarcie, po przyjacielsku, bez antagonizmów". Zaznaczył, że w polsko-ukraińskiej historii były zarówno dobre, jak i złe strony. - Ale historii nie możemy zmienić. Natomiast w naszych siłach jest to, aby zrobić tak, aby nasze dwa narody w przyszłości miały wyłącznie dobre strony - dodał. W tym kontekście szef MSZ Ukrainy był pytany, czy Polska może liczyć na wydanie zgody na poszukiwania i ekshumacje Polaków spoczywających na terenach dzisiejszej Ukrainy.
- Osiągnięto pewne porozumienie między naszymi krajami i Ukraina zgodnie z tym porozumieniem skasowała zakaz ekshumacji pochówków polskich w Ukrainie. Teraz oczekujemy na uchwalenie przez Polskę decyzji odnośnie odnowienia jednego ukraińskiego pomnika i po tym, jak będzie to zrobione będą u nas otwarte wszelkie możliwości dla dalszego rozwoju współpracy w tej dziedzinie - oświadczył Kułeba.
"Nie chcemy, aby ktokolwiek handlował ukraińskimi mogiłami w Polsce"
Jak mówił, Ukraina jest otwarta do współpracy z Polską. - Ale dla nas rzeczą absolutnie krytyczną, tak samo jak dla naszych polskich partnerów, jest zasada wzajemności. Powinniśmy podchodzić do tego w sposób taki, który pozwoli na wzajemny szacunek, a także na wzajemne decyzje - dodał.
Z kolei Czaputowicz wskazywał, że dla Polski jest bardzo ważne, by "poznać historię i zbadać groby Polaków, którzy leżą na ziemi ukraińskiej". - Oczekujemy na tę decyzję, na potwierdzenie możliwości (prowadzenia prac poszukiwawczych). Nie wiem, czy taka symetria stosowana w tym wypadku jest tutaj właściwa. Te kwestie są niezależne, ale też odpowiednie instytucje polskie badają prośbę strony ukraińskiej, jeśli chodzi o odnowienie tablicy w Monasterzu na grobie obywateli ukraińskich - oświadczył.
Kułeba dopytywany o wspomnianą "zasadę wzajemności" podkreślił, że "nie ma zamiaru kalkulować i podliczać". - Dla nas ważne są świadectwa polityczne ze strony Ukrainy i Polski do gotowości na zasadach wzajemności rozwiązywania tych rozbieżności, które istnieją. Dlatego dla nas odnowienie tego monumentu będzie jasnym znakiem, że strona polska jest gotowa do kroku w przód w tych kwestiach - mówił. - Nie mamy zamiaru handlować polskimi mogiłami w Ukrainie, a także nie chcemy, aby ktokolwiek handlował ukraińskimi mogiłami w Polsce - dodał.
Szef polskiej dyplomacji został też zapytany, czy premier Mateusz Morawiecki zamierza złożyć wizytę na Ukrainie. Czaputowicz przekazał, że szef rządu "przewiduje w najbliższym czasie swoją wizytę na Ukrainie, natomiast jest za wcześnie, by mówić o jej szczegółach".
Źródło: PAP