Co zrobić, aby uruchomić wypłatę unijnych pieniędzy dla Polski? Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Karną Michał Laskowski przypominał w "Faktach po Faktach", że należałoby "zmienić system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów". Jego zdaniem "można to zrobić w ciągu kilku dni", ale "nie ma woli". Profesor Stanisław Biernat, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, mówił, że "jeżeli zestawiamy to z wypowiedziami polityków i z innymi przedsięwzięciami o różnym charakterze, to jest to naprawdę przygotowywanie do polexitu".
Prezes Sądu Najwyższego kierujący pracą Izby Karnej sędzia Michał Laskowski oraz profesor Stanisław Biernat, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, były wiceprezes TK, mówili w "Faktach po Faktach" w TVN24 o sprawie unijnych pieniędzy dla Polski. Obok wstrzymywanych nadal wypłat z Krajowego Planu Odbudowy pojawiło się ryzyko zablokowania środków z Funduszy Spójności, wynoszących 76,5 mld euro.
W kontekście KPO Komisja Europejska twierdzi, że Polska nie wypełniła uzgodnionych kamieni milowych dotyczących praworządności, natomiast w odniesieniu do Funduszy Spójności - jak donosi "Financial Times" - obawy dotyczą niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ: Które unijne środki są zagrożone? Wyjaśniamy >>>
Laskowski pytany, co zrobić, aby otrzymać pieniądze z KPO, ale także pozbyć się unijnych kar za nieprzestrzeganie wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wskazywał, że "to zostało jasno określone w tych krokach czy kolejnych posunięciach, które określiły struktury europejskie".
- Należałoby zmienić system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, tak żeby nie było żadnej wątpliwości - mówił. Dodał, że "trzeba by odwiesić, że tak powiem kolokwialnie, sędziów, którzy są zawieszeni, zmienić podstawy odpowiedzialności dyscyplinarnej, o ile wymaga to dalszej korekty".
Przyznał, że "nie zanosi się" na to, "a można by to zrobić w ciągu kilku dni zapewne". - Napisać projekt, który by to załatwił - wyjaśniał. Ocenił jednak, że "nie ma woli wykonania tego". - Trudno mi to trochę rozumieć, jaka jest motywacja rządzących - powiedział.
Biernat: to jest naprawdę przygotowywanie do polexitu
Biernat mówił, że "to, o czym mówił pan prezes Laskowski, rzeczywiście dałoby się naprawić". - Ale coraz bardziej przekonuję się, że to jest część większej całości. Jeżeli zestawiamy to z wypowiedziami polityków i z innymi przedsięwzięciami o różnym charakterze, to jest to naprawdę przygotowywanie do polexitu - ocenił.
Stwierdził, że "oczywiście wszyscy politycy z partii rządzącej będą mówić: ha, ha, ha, to nieprawda, ale to tak właśnie jest".
Dodał, że uchwalenie ustawy o wypowiedzeniu traktatu o przystąpieniu do UE "nie wymaga żadnego specjalnego trybu i jest ją tak samo łatwo uchwalić jak ustawę (....) o zamrożeniu cen węgla".
Laskowski o Schabie: sąd dochodzi do wniosku, że to osoba bardzo silnie związana z władzą
Goście TVN24 mówili też o środowym orzeczeniu Izby Karnej Sądu Najwyższego, która uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie wydany przez skład, któremu przewodniczył sędzia Piotr Schab. Jak wyjaśniał sędzia Sądu Najwyższego Jarosław Matras, wobec Schaba przeprowadzono "test", który wskazał na brak "bezstronności i niezawisłości sędziowskiej". Dlatego - w oparciu o przepis, który mówi o nienależycie obsadzonym sądzie - wyrok apelacji został uchylony.
Laskowski, który kieruje Izbą Karną w SN, wskazywał, że "konsekwencje dotyczą głównie tej sprawy". - Wróci do sądu apelacyjnego, będzie musiała być rozpowiadana ponownie - wyjaśniał.
Dodał, że wyrok "nie przekłada automatycznie na wszystkie sprawy, w których pan Schab orzekał", bo "tak wynika z przepisów prawa", ale "oczywiście ma pewne znaczenie".
Laskowski mówił, że w przeprowadzonym teście "są wzięte pod uwagę konkretne fakty, konkretne awanse, konkretne poglądy pana Schaba, konkretnego jego decyzje jako rzecznika dyscyplinarnego, ale nie tylko, także jako prezesa sądu apelacyjnego".
- I sąd, na podstawie analizy tych wszystkich okoliczności, dochodzi do wniosku, że jest to osoba bardzo silnie związana z władzą i orzekająca, powiedziałbym, nie w pełni niezależnie czy bezstronnie - podkreślił.
Biernat: wyrok rzeczywiście mógł być tylko taki
Biernat mówił zaś, że "duża część sędziów Sądu Najwyższego uważa, że nowi sędziowie, wybrani z rekomendacji KRS w kompozycji niezgodnej z konstytucją, nie są prawdziwymi sędziami". - To znaczy takimi, którzy są ustanowieni na mocy ustawy - wyjaśniał.
- Jeżeli dochodzi do tego okoliczność, że konkretny sędzia nie daje gwarancji niezależności i niezawisłości, to wyrok rzeczywiście mógł być tylko taki i uważam, że jest trafny - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24