W nocy z wtorku na środę, gdy trwał atak Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony.
O tej sytuacji korespondent "Faktów" TVN w Waszyngtonie rozmawiał z kongresmenem Joe Wilsonem, republikaninem.
Amerykański polityk zwracał uwagę, że te drony wleciały głęboko na terytorium Polski. - To nie był przypadek. To nie było wtargnięcie. To było naruszenie granic. A wiemy, że każde takie naruszenie to forma testu. Zbrodniarz wojenny Putin testuje NATO. I uważam, że to jest naruszenie artykułu 5 (Traktatu Północnoatlantyckiego - red.) - mówił Wilson. Ten artykuł mówi o kolektywnej odpowiedzi całego sojuszu na atak na jednego z jego członków.
- To nie oznacza wojny lądowej. To nie oznacza bezpośrednich działań zbrojnych. To oznacza, że Europa, Stany Zjednoczone, nasi sojusznicy z NATO, Kanada - wszyscy powinni teraz zrozumieć, że trzeba zrobić wszystko, aby doprowadzić do bankructwa skorumpowany reżim w Moskwie - kontynuował.
Dodał, że sposobem na to są kolejne sankcje. - Czas na negocjacje, niestety, już się skończył - podkreślił.
"To był akt wojny"
Wilson stwierdził też, że ostatnie działania Moskwy "to kolejny przykład, jak prezydent Putin kpi z Donalda Trumpa". - Trump tak bardzo starał się wielokrotnie wyciągać do niego rękę. Już dzień po wyborach mówił: "Działajmy razem". A odpowiedzią Putina były bezprecedensowe ataki na ludność cywilną Ukrainy, nie tylko na ich wojsko. I tak było raz po raz - Trump próbował na różne sposoby, a Putin odpowiadał drwinami i zniewagami - mówił republikański kongresmen. - Czy nazwałby pan to aktem wojny? - pytał Marcin Wrona. - Tak uważam. To był akt wojny. To nie był przypadek - (drony wleciały - red.) prawie 100 mil w głąb kraju. A wiemy, że te pociski są bardzo zaawansowane - opracowane przez dyktaturę w Teheranie. Jeśli powiążemy to z chińskimi komponentami i z tym, że całość została wystrzelona przez Putina - widzimy, że jesteśmy w globalnej wojnie, której nie chcieliśmy - dodał.
Gregory Meeks: to najgorszy atak od początku sojuszu
Marcin Wrona rozmawiał też z przedstawicielem demokratów, kongresmenem Gregorym Meeksem.
Polityk mówił, że "jest bardzo zdenerwowany" działaniami Rosji. - Pokazuje to, że Władimir Putin nie zamierza zatrzymać się po prostu na Ukrainie, ma inne ambicje. Jestem dumny z tego, że NATO i Polacy trzymają się razem. Celem Władimira Putina jest próba podzielenia NATO, naszych sojuszników z Europy, Stanów Zjednoczonych. Nie udaje mu się to - powiedział.
Meeks dodał, że chciałby, aby za sojusznikami USA "bardzo mocno stał prezydent Stanów Zjednoczonych". - Do tej pory jednak widzimy, że nie jest to pokój przez siłę, ale słabość przez łagodzenie. Musimy przestać łagodzić Władimira Putina i to, co on robi - ocenił.
Zdaniem amerykańskiego polityka to, co wydarzyło się w nocy z wtorku na środę "to najgorszy atak od początku sojuszu". - Jestem obrzydzony i zmęczony Władimirem Putinem, który drażni naszych sojuszników z NATO, a także Stany Zjednoczone Ameryki - przyznał.
Jak mówił dalej Meeks, z komunikatów płynących od przedstawicieli polskich władz i NATO płynie wyraźny sygnał, że ten atak był zamierzony. - Kiedy mamy do czynienia z 19 dronami, które wlatują w przestrzeń powietrzną Polski, to nie jest to wypadek - podkreślił.
Zagadkowy wpis Donalda Trumpa
Prezydent Donald Trump opublikował wpis, w którym odniósł się do sytuacji. "O co chodzi z Rosją, która narusza polską przestrzeń powietrzną dronami? Zaczyna się!" - napisał w środę w swoim serwisie Truth Social. Nie podał żadnych szczegółów. W oryginale wpis brzmi: "What's with Russia violating Poland's airspace with drones? Here we go!".
Wpis Trumpa podał później między innymi kongresmen Wilson, także z komentarzem "Here we go!".
Głos zabrał także Mike Pence, wiceprezydent USA w czasie pierwszej kadencji Trumpa.
"W obliczu naruszania przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej Polski i NATO oraz eskalacji brutalnych ataków Rosji na ludność cywilną na Ukrainie nadszedł czas na wznowienie wsparcia militarnego dla Ukrainy i sojuszników w Europie Wschodniej oraz nałożenie na Rosję surowych sankcji. Pokój rodzi się z siły" - napisał na platformie X.
Autorka/Autor: mjz/ads
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24