Lekko spada poparcie dla PO, a rośnie dla PiS, choć między obiema partiami nadal jest duża różnica. W styczniu na PO chce głosować 31 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów, zaś na PiS 22 proc. - wynika z sondażu CBOS. Gdyby wybory odbywały się w tym miesiącu, progu wyborczego nie przekroczyłby Ruch Palikota i Solidarna Polska.
Zgodnie z sondażem w styczniu największym poparciem nadal cieszy się Platforma Obywatelska. Na tę partię chce głosować 31 proc. respondentów wybierających się na wybory (o 1 punkt procentowy mniej niż przed miesiącem).
Zamiar oddania głosu na PiS wyraża 22 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów (wzrost o 2 punkty procentowe). Od grudnia nie zmieniła się liczba zwolenników SLD - na partię tę gotowych jest głosować 8 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Nieco mniej osób niż w ostatnim miesiącu ubiegłego roku poparłoby natomiast PSL (6 proc., spadek o 2 punkty procentowe).
Poza Sejmem Gdyby wybory odbywały się w styczniu, swoich przedstawicieli do parlamentu nie wprowadziłby Ruch Palikota - chęć głosowania na tę partię deklaruje 4 proc. potencjalnych uczestników wyborów (spadek o 1 punkt).
Poza parlamentem znalazłaby się także Solidarna Polska, za którą opowiada się 3 proc. badanych zamierzających brać udział w głosowaniu (wzrost o 2 punkty). 58 proc. ankietowanych deklaruje, że na pewno wzięłoby udział w wyborach (2 punkty procentowe więcej niż w grudniu ubiegłego roku).
Z kolei na pewno do wyborów nie poszłoby 27 proc. (o 4 proc. więcej niż w grudniu), a 15 proc. nie wie tego jeszcze (spadek o 6 proc.). CBOS przeprowadził sondaż w dniach 3-9 stycznia 2013 roku na liczącej 1227 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: MAC/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBOS