SLD instruuje działaczy ws. tajnych więzień. "Ani razu nie pada nazwisko L. Millera"

Treść wiadomości, jaką otrzymali w piatek działacze SLD
Treść wiadomości, jaką otrzymali w piatek działacze SLD

"W Raporcie Rady Europy nt. więzień CIA wymieniono A. Kwaśniewskiego (5 razy) i M. Siwca (3 razy). Ani razu nie pada nazwisko L. Millera" - to SMS z instrukcją, jaką otrzymali w piątek działacze SLD. Wiadomość pojawiła sie po tym jak "Washington Post" podał, że za czasów rządów Leszka Millera Amerykanie przekazali Polsce 15 mln dolarów w zamian za utworzenie w Kiejkutach tajnego więzienia.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Według amerykańskiego dziennika na początku 2003 r. oficerowie CIA z ambasady USA w Warszawie przywieźli do siedziby polskiej Agencji Wywiadu dwa kartonowe pudła zawierające 15 mln dolarów w zamian za stworzenie amerykańskiego tajnego więzienia w Kiejkutach.

Kto mógł wiedzieć o więzieniu i o przekazaniu Polsce tych pieniędzy, o ile do niego doszło? Ówczesny premier Leszek Miller utrzymuje, że on nie, tak jak i o rzekomym torturowaniu więźniów.

Działacze SLD otrzymali w piątek SMS, z informacją o tym, jakie zająć stanowisko.

"W Raporcie Rady Europy nt. więzień CIA wymieniono A. Kwaśniewskiego (5 razy) i M. Siwca (3 razy). Ani razu nie pada nazwisko L. Millera. M. Siwiec wymieniany jest tam jako główny organizator." - to treść wiadomości, do jakiej dotarł reporter magazynu "Polska i Świat".

W "Faktach po Faktach" były premier powiedział, że o publikacji amerykańskiego dziennika został poinformowany przez swoje biuro prasowe i podkreślił, iż nie ma wiedzy na temat opisanych w nim wydarzeń. Miller odesłał także do raportu Rady Europy, w którym - jak podkreślił - jego nazwisko nie pada.

Palikot broni swoich współpracowników

Z kolei Marka Siwca, który w latach 1997-2004 był szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, bronił dzisiaj w "Piaskiem po oczach" Janusz Palikot obwiniając jednocześnie Millera.

Jak utrzymywał, Siwiec nie wiedział o tej "transakcji". Jak mówił, tą wiadomością miał być także "zszokowany" Aleksander Kwaśniewski.

Wcześniej Siwiec w oświadczeniu przekazanym mediom napisał: "Wobec wypowiedzi działaczy SLD, którzy próbują kojarzyć informacje dotyczące amerykańskich pieniędzy przekazanych polskiemu wywiadowi z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i moją osobą, oświadczam, że ani ja, ani BBN nie braliśmy jakiegokolwiek udziału w opisywanych operacjach. Nie posiadałem też żadnych informacji na ten temat".

Szef Twojego Ruchu współpracuje od ubiegłego roku z Siwcem, Kwaśniewskim i Kaliszem przy wspólnej inicjatywie - Europa Plus. Politycy zapowiedzieli wspólny start w eurowyborach. Kwaśniewski będzie honorowym przewodniczącym komitetu wyborczego.

Autor: db/tr / Źródło: tvn24

Czytaj także: