Czarnecki przywołując dowcip, który miał opowiedzieć Sikorski, postanowił bronić partyjnego kolegi posła PiS Artura Górskiego, który wygraną Baracka Obamy, określił jako "koniec cywilizacji białego człowieka". Eurodeputowany, znany z tego, że wielokrotnie próbował politycznie namieszać wpisami na swoim blogu, tym razem sięgnął po wideoblog.
"Ciekawe, czy z równą gorliwością MSZ zareaguje na wypowiedź innego polityka, który udowadniał, że Barack Obama ma polskie korzenie. Jego dziadek miał bowiem zjeść polskiego misjonarza. Ten dowcip z upodobaniem od paru miesięcy powtarza polityk PO i szef MSZ - Radosław Sikorski" - ogłosił Czarnecki.
W rozmowie z dziennikarzami polityk PiS tłumaczy swoje intencje. - Słyszałem, ze pan minister opowiadając ten dowcip sprawiał wrażenie osoby rozbawionej, a nie zdruzgotanej, że takie okropne dowcipy opowiada.
Informacje od życzliwych
Jednak sęk w tym, że Czarnecki osobiście tego nie słyszał. Wiadomości ma od tzw. "życzliwych". I to by się zgadzało. Szef MSZ również utrzymuje, że nie rozmawiał z Ryszardem Czarneckim.... I to aż od roku. A teraz będzie w sądzie.
- Myślę, że trzeba prawdopodobieństwo tego ocenić po jakości źródła. Tyle, że źródłem nie jest Ryszard Czarnecki - powiedział szef MSZ.
Sprawa dowcipu pojawiła się już kilka tygodni temu. Wtedy Czarnecki poruszył ją na swoimi blogu, teraz powtórzył na wideoblogu. A historię podbił w niedzielę rano w rozmowie z dziennikarzami wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Witold Waszczykowski.
- To było podczas jednej z narad w MSZ, ale nie chciałbym się na ten temat wypowiadać, bo Sikorski zapowiedział wejście na drogę sądową - podkreślił Waszczykowski.
Prawo i Sprawiedliwość oczekuje przeprosin dla Baracka Obamy, Platforma Obywatelska bagatelizuje sprawę, a lewica...się śmieje.
- Pan minister Sikorski powinien chociaż przeprosić, skoro jako szef MSZ na licznych spotkaniach opowiada niewybredne dowcipy, które z pewnością nie są miłe dla Baracka Obamy - stwierdził szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski ripostuje: - To jest absurdalne. Jeżeli my za dowcipy będziemy chcieli polityków karać to przyznam, że dojdziemy do absurdu.
- Dajmy spokój. Z żartów trzeba się śmiać a nie traktować ich poważnie - skwitował Wojciech Olejniczak z SLD.
Źródło: tvn24.pl, TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn