Senat nie zgodził się na referendum prezydenta

Aktualizacja:
[object Object]
Senatorowie debatowali nad wnioskiem prezydenta tvn24
wideo 2/21

Senat nie wyraził w środę zgody na zarządzenie przez Andrzeja Dudę ogólnokrajowego referendum w sprawie zmian w konstytucji. Za prezydencką propozycją opowiedziało się 10 senatorów, 30 było przeciw. 52 wstrzymało się od głosu.

W środę Senat zajmował się wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o wyrażenie zgody na przeprowadzenie w dniach 10-11 listopada 2018 roku konsultacyjnego referendum dotyczącego zmian w konstytucji.

Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza referendum ogólnokrajowe za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Większość bezwzględna konieczna do podjęcia uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zarządzenie referendum wynosiła w środowym głosowaniu 47 głosów. Za podjęciem przez Senat takiej uchwały opowiedziało się 10 senatorów - 9 z PiS i 1 senator niezrzeszony, przeciw było 30 - 27 z PO i 3 niezrzeszonych, od głosu wstrzymało się 52 - 50 z PiS i 2 senatorów niezrzeszonych. Jak podkreślał marszałek Stanisław Karczewski, żaden z senatorów PiS nie zagłosował przeciw prezydenckiej inicjatywie.

Senat przeciw zarządzeniu przez prezydenta referendumtvn24.pl

"Niestety te drzwi były zatrzaśnięte i do dzisiaj są zatrzaśnięte"

Głosowanie poprzedziła trwająca ponad sześć godzin debata.

Jan Rulewski z Platformy Obywatelskiej ocenił, że zapowiedź prezydenta Dudy w sprawie przeprowadzenia referendum była dobrą wiadomością dla polskich obywateli. - Polska jest i powinna być demokratycznym państwem prawa, w którym konstytucja powinna wyznaczać przede wszystkim zachowania władz, Polaków i wzajemne relacje - mówił.

Jak ocenił, w zeszłym roku, gdy trwały demonstracje, był taki moment, kiedy prezydent mógł dać temu wyraz. - Były takie oczekiwania, że strażnik konstytucji, pan prezydent, otworzy drzwi dla tych, których jedynym transparentem była właśnie konstytucja. Niestety te drzwi były zatrzaśnięte i do dzisiaj są zatrzaśnięte - mówił senator Platformy.

- To oznacza, przynajmniej w pewnej części, że podważone jest zaufanie do intencji prezydenta, iż jego głównym parametrem działań będzie konstytucja - ocenił Rulewski.

Zwracał ponadto uwagę, że senatorowie PiS nadal nie określili się, jak będą głosować w sprawie wniosku o referendum. - Największe ugrupowanie, które rozdaje karty (...) stosuje metody obstrukcji - delikatnie mówiąc, uchyla się - mówił senator PO.

Zwracał też uwagę, że wybór terminu referendum jest nietrafny. - Bardzo istotne są argumenty, te prawne, i może jeszcze więcej - infrastrukturalne, które przedstawiła (Państwowa) Komisja Wyborcza. Bardzo kurtuazyjna postawa, która mówi, że przeprowadzą referendum, ale nie biorą odpowiedzialności za jego wyniki dowodzi, że ta sprawa nie jest dopięta - mówił Rulewski. - To stwarza moją wątpliwość, cóż nam po referendum, po wspaniałych ideach, jeśli one w praniu okażą się nieskuteczne - dodał.

"Wyrażenie zgody wymaga odwagi"

Z kolei senator PiS Jan Żaryn stwierdził w czasie debaty, że "wyrażenie dziś zgody na referendum wymaga niewątpliwie od nas, czyli senatorów pewnego rodzaju odwagi". Jednocześnie apelował o tę odwagę.

- Trzeba sobie ewidentnie powiedzieć, że mimo bardzo wielu wątpliwości nieudzielenie tego mandatu, tej zgody będzie oznaczało, że nie jesteśmy de facto zwolennikami wiary w naród polski, że potrafi być narodem obywatelskim i potrafi być suwerennym - oświadczył Żaryn. - Proszę wziąć pod uwagę tę drugą stronę medalu, to znaczy niewyrażenie zgody - dodał.

Senator PiS mówił, że istnieje bardzo wiele problemów związanych z referendum, między innymi terminu jego przeprowadzenia. - Jeśli chodzi o tę bombę zapalającą, to chciałbym zdecydowanie podkreślić, że uważam, iż termin ten został wybrany z zamysłem i rozmysłem pana prezydenta - mówił.

Jednocześnie senator PiS zwrócił uwagę na "nierówność pytań". - Pytania (...) zawierają pewną pułapkę dla nas, którzy weźmiemy udział w tym referendum. Pułapka jest taka, że my odpowiadając "tak" czy "nie", bardzo często nie będziemy wiedzieli, a nawet rozumieli, jakie będą skutki tej odpowiedzi - stwierdził. - To jest oczywiście wynik złożoności pytań i innej formuły budowania zapisów konstytucji, od budowania pytań referendalnych, ale to jest przestrzeń, w której odbiorca może poczuć dyskomfort - dodał.

"Wtedy państwo byliście twardo za referendum"

Przed debatą w Senacie wystąpił wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, który mówił, że "jeśli prawo nie odpowiada wymaganiom współczesności, to prawo należy zmienić".

- Decyzja w sprawie zmian w konstytucji powinna być oddana obywatelom - zaznaczył.

Mucha w swoim wystąpieniu ocenił, że wyrażenie przez Senat zgody na przeprowadzenie referendum, da narodowi możliwości "bezpośredniego, suwerennego i w pełni demokratycznego stanowienia o swoim państwie".

Podczas swojego przemówienia zwrócił się także bezpośrednio do senatorów PO, przypominając im, że w 2015 roku poparli inicjatywę referendalną ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Wtedy państwo byliście twardo za referendum przeprowadzanym w oparciu o ten sam przepis konstytucji, o artykuł 125. Chcieliście stawiać podobne pytanie, dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych" - mówił Mucha.

Wyraził nadzieję, że Platforma poprze inicjatywę prezydenta Dudy.

"Moment na refleksję"

Prezydencki minister podkreślał, że Andrzej Duda zainicjował dyskusję nad referendum "biorąc pod uwagę doświadczenia zawarte w najlepszych polskich ustawach zasadniczych, patrząc na tradycję konstytucyjną: Konstytucji 3 Maja i konstytucji marcowej".

Przekonywał, iż ich postanowienia "wprost zakładały, że po 25 latach ich obowiązywania będzie dokonywany przegląd postanowień konstytucji, będzie moment na refleksję, czy te postanowienia odpowiadają rzeczywistości społeczno-gospodarczej, czy są adekwatne do potrzeb społeczeństwa".

Podkreślał także, że prezydent oczekuje, iż obywatele będą mieć wpływ nie tylko na to, czy zmiany w konstytucji będą zatwierdzone, ale też na to, jaka będzie jej treść.

- Dlatego pytania zawarte we wniosku o referendum to są pytania Polaków, które biorą się ze spotkań, z dyskusji, z woli społeczeństwa - powiedział.

Mucha zaznaczył, że przedmiotem pytań są sprawy o szczególnym znaczeniu dla państwa. Zapowiedział również, że jeśli referendum się odbędzie, to w oparciu o jego wyniki "podjęte będą dalsze kroki legislacyjne, a właściwe organy podejmą bezzwłocznie czynności w celu realizacji wiążącego wyniku referendum zgodnie z jego rozstrzygnięciem przez wydanie aktów normatywnych bądź podjęcie decyzji".

- Jeśli taka będzie wola obywateli, pan prezydent jako inicjator debaty o konstytucji czuje się zobowiązany do przygotowania projektu nowelizacji obowiązującej konstytucji z 2 kwietnia 1997 roku lub nowej ustawy zasadniczej, uwzględniającej wyniki referendum konsultacyjnego - wyjaśnił Mucha.

Dodał, że dopiero tak przygotowany projekt złoży do dalszych prac w Sejmie, zgodnie z przewidzianą w konstytucji procedurą.

- Zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o pozytywne rozpatrzenie wniosku i podjęcie decyzji o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie referendum, w drodze którego wszyscy obywatele Rzeczpospolitej Polskiej będą mogli wypowiedzieć się w sprawach najważniejszych - przyszłości swojej i naszej ojczyzny - zaapelował w Senacie wiceszef Kancelarii Prezydenta.

Zwrócił się jednocześnie do senatorów, aby "nie bali się demokracji i wypowiedzi narodu".

"Trudno o lepsze świętowanie setnej rocznicy odzyskania niepodległości"

- Trudno o lepszy sposób świętowania setnej rocznicy odzyskania niepodległości niż umożliwienie Polakom wypowiedzenia się na temat kierunków, w których powinna zmierzać Rzeczpospolita Polska - ocenił Mucha, odpowiadając na pytanie o termin referendum, które zostało zaproponowane w dniach 10 i 11 listopada.

Jak dodał, celem umożliwienia "jak największej liczbie obywateli wypowiedzenia się" jest przeprowadzenie referendum w dniach 10 i 11 listopada 2018 roku, czyli referendum dwudniowego. Zaznaczył, że jedyne polskie referendum, w którym frekwencja wyniosła ponad 50 procent było to referendum w sprawie akcesji do Unii Europejskiej z 2003 roku. - To było referendum dwudniowe - zwrócił uwagę Mucha.

- Bez kłopotu można wyobrazić sobie uczczenie stulecia odzyskania niepodległości we wszystkich formułach: uroczystości państwowych, religijnych, lokalnych i znalezienie czasu, pół godziny, na to, aby pójść do lokalu referendalnego i oddać głos i rozstrzygnąć o przyszłości Polski i o przyszłości Polaków - mówił.

"PKW przygotowana do referendum i wyborów samorządowych"

Przedstawiając projekt postanowienia prezydenta o zarządzeniu referendum, Paweł Mucha odniósł się do wątpliwości, które Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła w listach skierowanych do prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu. PKW wskazywała w nich na "komplikacje merytoryczne i organizacyjne" związane z organizacją referendum w bliskości czasowej z wyborami samorządowymi.

Komplikacje te - według Państwowej Komisji Wyborczej - wynikają z rozbieżności pomiędzy przepisami Kodeksu wyborczego, a ustawą o referendum ogólnokrajowym.

- Nie mam wątpliwości, że Państwowa Komisja Wyborcza jest przygotowana, tak jak i Krajowe Biuro Wyborcze, do tego, żeby wybory samorządowe były przeprowadzone w sposób sprawny i rzetelny, i żeby referendum było przeprowadzone w sposób sprawny i rzetelny - ocenił.

Zaznaczył, że "jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, ponad trzymiesięczny termin w zupełności wystarcza na przeprowadzanie wszystkich czynności referendalnych".

"Nie było żadnego porozumienia"

Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) zapytał, czy był jakiś układ między prezydentem, a PiS odnoszący się do tego, jak ugrupowanie rządzące ma głosować nad wnioskiem Andrzeja Dudy i czy właśnie dlatego doszło we wtorek do zmiany kolejności punktów w porządku obrad Senatu.

Po zadaniu pytania przez senatora Borusewicza marszałek Senatu stwierdził, że wiceszef Kancelarii Prezydenta nie musi odpowiadać na to pytanie, ponieważ - jak stwierdził Karczewski - nie dotyczy ono wprost referendum.

Mucha oświadczył jednak, że "nieprawdziwe są jakiekolwiek sugestie, żeby doszło do jakiegoś porozumienia dotyczącego wyniku głosowania". - Senatorowie są w swoim głosowaniu niezawiśli, suwerenni. Każdy będzie podejmował decyzję - poinformował Mucha.

"Jesteśmy w trakcie podejmowania ostatecznej decyzji"

- Senatorowie PiS w środę w trakcie debaty w Senacie będą się w sposób nieskrępowany wypowiadać na temat wniosku prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum konstytucyjnego - zapowiadał Karczewski jeszcze po zakończeniu głosowań w sprawie nowelizacji ustaw sądowych, w nocy z wtorku na środę.

- Jesteśmy w trakcie podejmowania ostatecznej decyzji. Niezwykle szanujemy decyzję pana prezydenta i wiemy, że zmiany w konstytucji są konieczne. Będziemy razem z prezydentem i ministrem Pawłem Muchą pracować nad propozycjami, zmianami i różnymi opiniami dotyczącymi zmian w konstytucji - poinformował Karczewski.

Wskazywał też, że jest wiele "za" przeprowadzeniem referendum, ale w jego ocenie są też "nienajlepsze" elementy, jak termin jego przeprowadzenia czy wysokie koszta.

"Na pewno nikt z nas nie będzie przeciwko"

W środę jeszcze przed rozpoczęciem obrad o prezydenckie referendum pytani byli senatorowie Prawa i Sprawiedliwości.

- Uważam, że debata jest potrzebna. Jeżeli wszyscy krzyczą: "konstytucja, konstytucja", to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli, prawdziwych obywateli, a nie tylko z nazwy - powiedział Jerzy Chróścikowski. Stanisław Karczewski zapowiedział, że podczas obrad senatorowie "będą rozmawiać o szczegółach".

- Na pewno nikt z nas nie będzie przeciwko - dodał. - Wbrew wielu opiniom wewnątrz klubu PiS termin 10 i 11 listopada jest terminem najlepszym - ocenił z kolei Jan Żaryn.

Innego zdania był Andrzej Stanisławek, który stwierdził, że "niestety, ten termin jest niezbyt szczęśliwy". - Najbardziej realne jest powstrzymanie się od poparcia. Z jednej strony jest to termin patriotyczny, z drugiej strony, niestety, a raczej "stety" jest to termin stulecia niepodległości Polski, bardzo ważny dla wszystkich Polaków - powiedział.

"Jeżeli wszyscy krzyczą: „Konstytucja, konstytucja”, to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli"
"Jeżeli wszyscy krzyczą: „Konstytucja, konstytucja”, to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli"tvn24

Dziesięć pytań prezydenta

Prezydent zaproponował, by w referendum padło 10 pytań, między innymi o to, czy Polacy są za uchwaleniem nowej konstytucji, czy są za systemem prezydenckim, gabinetowym czy pozostawieniem obecnego modelu.

Wśród pytań są też te o konstytucyjne zagwarantowanie nienaruszalności praw rodziny do świadczeń z programu 500 plus, prawa do emerytury nabywanego w wieku 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Prezydent chce również spytać w referendum obywateli, czy są za konstytucyjnym unormowaniem wyborów posłów na Sejm RP: w jednomandatowych okręgach wyborczych (system większościowy), w wielomandatowych okręgach wyborczych (system proporcjonalny), czy za połączeniem obu systemów (system mieszany).

CZYTAJ WIĘCEJ: 10 pytań prezydenta w referendum >

Autor: akw//now, kg / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

"W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Wspomniał przy tym o Marcinie Romanowskim, który uciekł z Polski i otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ukraiński dron zaatakował na zaanektowanym Krymie statek Fedor Uriupin - przekazał niezależny, rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie "Krymski Wiatr". Jednostka ta, zanim Rosja okupowała półwysep w 2014 roku, należała do ukraińskiej firmy.

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Źródło:
tvn24.pl

Kate Cassidy, partnerka zmarłego w październiku Liama Payne'a, opowiedziała o wyzwaniu, jakim jest Boże Narodzenie dla osób przechodzących żałobę. Zaapelowała do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, by z łagodnością podchodzili do pogrążonych w smutku i życzyła wszystkim czasu "pełnego miłości".  

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Źródło:
BBC, Metro, tvn24.pl

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg. Białych świąt w tym mieście nie było od 15 lat - podały lokalne media. W Boże Narodzenie w Central Parku leżało kilka centymetrów śniegu. - Bez śniegu nie ma świąt - zauważył Julian Gonsalves, mieszkaniec Nowego Jorku.

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Źródło:
ENEX, abcnews.go.com, nypost.com

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letni chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w stolicy Mozambiku, Maputo, poinformowała, że w tamtejszym więzieniu doszło do buntu, w jego skutek uciekło 1534 osadzonych. Na ulicach trwają starcia po decyzji sądu o wygranych wyborach prezydenckich przez Daniela Chapo, kandydata partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano.

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Źródło:
PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępnił Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia i siedem miesięcy od wystawienia na sprzedaż, słynny dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł nowych właścicieli - informują amerykańskie media. Cenę nieruchomości określono na 5,25 miliona dolarów. Choć w ostatnich latach przeszedł gruntowną modernizację, fani świątecznego klasyka wciąż znajdą we wnętrzu kilka znanych z filmu elementów.  

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Źródło:
USA Today, Independent, Business Insider, tvn24.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24