Senat nie zgodził się na referendum prezydenta

Aktualizacja:
[object Object]
Senatorowie debatowali nad wnioskiem prezydenta tvn24
wideo 2/21

Senat nie wyraził w środę zgody na zarządzenie przez Andrzeja Dudę ogólnokrajowego referendum w sprawie zmian w konstytucji. Za prezydencką propozycją opowiedziało się 10 senatorów, 30 było przeciw. 52 wstrzymało się od głosu.

W środę Senat zajmował się wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o wyrażenie zgody na przeprowadzenie w dniach 10-11 listopada 2018 roku konsultacyjnego referendum dotyczącego zmian w konstytucji.

Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza referendum ogólnokrajowe za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Większość bezwzględna konieczna do podjęcia uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zarządzenie referendum wynosiła w środowym głosowaniu 47 głosów. Za podjęciem przez Senat takiej uchwały opowiedziało się 10 senatorów - 9 z PiS i 1 senator niezrzeszony, przeciw było 30 - 27 z PO i 3 niezrzeszonych, od głosu wstrzymało się 52 - 50 z PiS i 2 senatorów niezrzeszonych. Jak podkreślał marszałek Stanisław Karczewski, żaden z senatorów PiS nie zagłosował przeciw prezydenckiej inicjatywie.

Senat przeciw zarządzeniu przez prezydenta referendumtvn24.pl

"Niestety te drzwi były zatrzaśnięte i do dzisiaj są zatrzaśnięte"

Głosowanie poprzedziła trwająca ponad sześć godzin debata.

Jan Rulewski z Platformy Obywatelskiej ocenił, że zapowiedź prezydenta Dudy w sprawie przeprowadzenia referendum była dobrą wiadomością dla polskich obywateli. - Polska jest i powinna być demokratycznym państwem prawa, w którym konstytucja powinna wyznaczać przede wszystkim zachowania władz, Polaków i wzajemne relacje - mówił.

Jak ocenił, w zeszłym roku, gdy trwały demonstracje, był taki moment, kiedy prezydent mógł dać temu wyraz. - Były takie oczekiwania, że strażnik konstytucji, pan prezydent, otworzy drzwi dla tych, których jedynym transparentem była właśnie konstytucja. Niestety te drzwi były zatrzaśnięte i do dzisiaj są zatrzaśnięte - mówił senator Platformy.

- To oznacza, przynajmniej w pewnej części, że podważone jest zaufanie do intencji prezydenta, iż jego głównym parametrem działań będzie konstytucja - ocenił Rulewski.

Zwracał ponadto uwagę, że senatorowie PiS nadal nie określili się, jak będą głosować w sprawie wniosku o referendum. - Największe ugrupowanie, które rozdaje karty (...) stosuje metody obstrukcji - delikatnie mówiąc, uchyla się - mówił senator PO.

Zwracał też uwagę, że wybór terminu referendum jest nietrafny. - Bardzo istotne są argumenty, te prawne, i może jeszcze więcej - infrastrukturalne, które przedstawiła (Państwowa) Komisja Wyborcza. Bardzo kurtuazyjna postawa, która mówi, że przeprowadzą referendum, ale nie biorą odpowiedzialności za jego wyniki dowodzi, że ta sprawa nie jest dopięta - mówił Rulewski. - To stwarza moją wątpliwość, cóż nam po referendum, po wspaniałych ideach, jeśli one w praniu okażą się nieskuteczne - dodał.

"Wyrażenie zgody wymaga odwagi"

Z kolei senator PiS Jan Żaryn stwierdził w czasie debaty, że "wyrażenie dziś zgody na referendum wymaga niewątpliwie od nas, czyli senatorów pewnego rodzaju odwagi". Jednocześnie apelował o tę odwagę.

- Trzeba sobie ewidentnie powiedzieć, że mimo bardzo wielu wątpliwości nieudzielenie tego mandatu, tej zgody będzie oznaczało, że nie jesteśmy de facto zwolennikami wiary w naród polski, że potrafi być narodem obywatelskim i potrafi być suwerennym - oświadczył Żaryn. - Proszę wziąć pod uwagę tę drugą stronę medalu, to znaczy niewyrażenie zgody - dodał.

Senator PiS mówił, że istnieje bardzo wiele problemów związanych z referendum, między innymi terminu jego przeprowadzenia. - Jeśli chodzi o tę bombę zapalającą, to chciałbym zdecydowanie podkreślić, że uważam, iż termin ten został wybrany z zamysłem i rozmysłem pana prezydenta - mówił.

Jednocześnie senator PiS zwrócił uwagę na "nierówność pytań". - Pytania (...) zawierają pewną pułapkę dla nas, którzy weźmiemy udział w tym referendum. Pułapka jest taka, że my odpowiadając "tak" czy "nie", bardzo często nie będziemy wiedzieli, a nawet rozumieli, jakie będą skutki tej odpowiedzi - stwierdził. - To jest oczywiście wynik złożoności pytań i innej formuły budowania zapisów konstytucji, od budowania pytań referendalnych, ale to jest przestrzeń, w której odbiorca może poczuć dyskomfort - dodał.

"Wtedy państwo byliście twardo za referendum"

Przed debatą w Senacie wystąpił wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, który mówił, że "jeśli prawo nie odpowiada wymaganiom współczesności, to prawo należy zmienić".

- Decyzja w sprawie zmian w konstytucji powinna być oddana obywatelom - zaznaczył.

Mucha w swoim wystąpieniu ocenił, że wyrażenie przez Senat zgody na przeprowadzenie referendum, da narodowi możliwości "bezpośredniego, suwerennego i w pełni demokratycznego stanowienia o swoim państwie".

Podczas swojego przemówienia zwrócił się także bezpośrednio do senatorów PO, przypominając im, że w 2015 roku poparli inicjatywę referendalną ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Wtedy państwo byliście twardo za referendum przeprowadzanym w oparciu o ten sam przepis konstytucji, o artykuł 125. Chcieliście stawiać podobne pytanie, dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych" - mówił Mucha.

Wyraził nadzieję, że Platforma poprze inicjatywę prezydenta Dudy.

"Moment na refleksję"

Prezydencki minister podkreślał, że Andrzej Duda zainicjował dyskusję nad referendum "biorąc pod uwagę doświadczenia zawarte w najlepszych polskich ustawach zasadniczych, patrząc na tradycję konstytucyjną: Konstytucji 3 Maja i konstytucji marcowej".

Przekonywał, iż ich postanowienia "wprost zakładały, że po 25 latach ich obowiązywania będzie dokonywany przegląd postanowień konstytucji, będzie moment na refleksję, czy te postanowienia odpowiadają rzeczywistości społeczno-gospodarczej, czy są adekwatne do potrzeb społeczeństwa".

Podkreślał także, że prezydent oczekuje, iż obywatele będą mieć wpływ nie tylko na to, czy zmiany w konstytucji będą zatwierdzone, ale też na to, jaka będzie jej treść.

- Dlatego pytania zawarte we wniosku o referendum to są pytania Polaków, które biorą się ze spotkań, z dyskusji, z woli społeczeństwa - powiedział.

Mucha zaznaczył, że przedmiotem pytań są sprawy o szczególnym znaczeniu dla państwa. Zapowiedział również, że jeśli referendum się odbędzie, to w oparciu o jego wyniki "podjęte będą dalsze kroki legislacyjne, a właściwe organy podejmą bezzwłocznie czynności w celu realizacji wiążącego wyniku referendum zgodnie z jego rozstrzygnięciem przez wydanie aktów normatywnych bądź podjęcie decyzji".

- Jeśli taka będzie wola obywateli, pan prezydent jako inicjator debaty o konstytucji czuje się zobowiązany do przygotowania projektu nowelizacji obowiązującej konstytucji z 2 kwietnia 1997 roku lub nowej ustawy zasadniczej, uwzględniającej wyniki referendum konsultacyjnego - wyjaśnił Mucha.

Dodał, że dopiero tak przygotowany projekt złoży do dalszych prac w Sejmie, zgodnie z przewidzianą w konstytucji procedurą.

- Zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o pozytywne rozpatrzenie wniosku i podjęcie decyzji o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie referendum, w drodze którego wszyscy obywatele Rzeczpospolitej Polskiej będą mogli wypowiedzieć się w sprawach najważniejszych - przyszłości swojej i naszej ojczyzny - zaapelował w Senacie wiceszef Kancelarii Prezydenta.

Zwrócił się jednocześnie do senatorów, aby "nie bali się demokracji i wypowiedzi narodu".

"Trudno o lepsze świętowanie setnej rocznicy odzyskania niepodległości"

- Trudno o lepszy sposób świętowania setnej rocznicy odzyskania niepodległości niż umożliwienie Polakom wypowiedzenia się na temat kierunków, w których powinna zmierzać Rzeczpospolita Polska - ocenił Mucha, odpowiadając na pytanie o termin referendum, które zostało zaproponowane w dniach 10 i 11 listopada.

Jak dodał, celem umożliwienia "jak największej liczbie obywateli wypowiedzenia się" jest przeprowadzenie referendum w dniach 10 i 11 listopada 2018 roku, czyli referendum dwudniowego. Zaznaczył, że jedyne polskie referendum, w którym frekwencja wyniosła ponad 50 procent było to referendum w sprawie akcesji do Unii Europejskiej z 2003 roku. - To było referendum dwudniowe - zwrócił uwagę Mucha.

- Bez kłopotu można wyobrazić sobie uczczenie stulecia odzyskania niepodległości we wszystkich formułach: uroczystości państwowych, religijnych, lokalnych i znalezienie czasu, pół godziny, na to, aby pójść do lokalu referendalnego i oddać głos i rozstrzygnąć o przyszłości Polski i o przyszłości Polaków - mówił.

"PKW przygotowana do referendum i wyborów samorządowych"

Przedstawiając projekt postanowienia prezydenta o zarządzeniu referendum, Paweł Mucha odniósł się do wątpliwości, które Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła w listach skierowanych do prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu. PKW wskazywała w nich na "komplikacje merytoryczne i organizacyjne" związane z organizacją referendum w bliskości czasowej z wyborami samorządowymi.

Komplikacje te - według Państwowej Komisji Wyborczej - wynikają z rozbieżności pomiędzy przepisami Kodeksu wyborczego, a ustawą o referendum ogólnokrajowym.

- Nie mam wątpliwości, że Państwowa Komisja Wyborcza jest przygotowana, tak jak i Krajowe Biuro Wyborcze, do tego, żeby wybory samorządowe były przeprowadzone w sposób sprawny i rzetelny, i żeby referendum było przeprowadzone w sposób sprawny i rzetelny - ocenił.

Zaznaczył, że "jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, ponad trzymiesięczny termin w zupełności wystarcza na przeprowadzanie wszystkich czynności referendalnych".

"Nie było żadnego porozumienia"

Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) zapytał, czy był jakiś układ między prezydentem, a PiS odnoszący się do tego, jak ugrupowanie rządzące ma głosować nad wnioskiem Andrzeja Dudy i czy właśnie dlatego doszło we wtorek do zmiany kolejności punktów w porządku obrad Senatu.

Po zadaniu pytania przez senatora Borusewicza marszałek Senatu stwierdził, że wiceszef Kancelarii Prezydenta nie musi odpowiadać na to pytanie, ponieważ - jak stwierdził Karczewski - nie dotyczy ono wprost referendum.

Mucha oświadczył jednak, że "nieprawdziwe są jakiekolwiek sugestie, żeby doszło do jakiegoś porozumienia dotyczącego wyniku głosowania". - Senatorowie są w swoim głosowaniu niezawiśli, suwerenni. Każdy będzie podejmował decyzję - poinformował Mucha.

"Jesteśmy w trakcie podejmowania ostatecznej decyzji"

- Senatorowie PiS w środę w trakcie debaty w Senacie będą się w sposób nieskrępowany wypowiadać na temat wniosku prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum konstytucyjnego - zapowiadał Karczewski jeszcze po zakończeniu głosowań w sprawie nowelizacji ustaw sądowych, w nocy z wtorku na środę.

- Jesteśmy w trakcie podejmowania ostatecznej decyzji. Niezwykle szanujemy decyzję pana prezydenta i wiemy, że zmiany w konstytucji są konieczne. Będziemy razem z prezydentem i ministrem Pawłem Muchą pracować nad propozycjami, zmianami i różnymi opiniami dotyczącymi zmian w konstytucji - poinformował Karczewski.

Wskazywał też, że jest wiele "za" przeprowadzeniem referendum, ale w jego ocenie są też "nienajlepsze" elementy, jak termin jego przeprowadzenia czy wysokie koszta.

"Na pewno nikt z nas nie będzie przeciwko"

W środę jeszcze przed rozpoczęciem obrad o prezydenckie referendum pytani byli senatorowie Prawa i Sprawiedliwości.

- Uważam, że debata jest potrzebna. Jeżeli wszyscy krzyczą: "konstytucja, konstytucja", to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli, prawdziwych obywateli, a nie tylko z nazwy - powiedział Jerzy Chróścikowski. Stanisław Karczewski zapowiedział, że podczas obrad senatorowie "będą rozmawiać o szczegółach".

- Na pewno nikt z nas nie będzie przeciwko - dodał. - Wbrew wielu opiniom wewnątrz klubu PiS termin 10 i 11 listopada jest terminem najlepszym - ocenił z kolei Jan Żaryn.

Innego zdania był Andrzej Stanisławek, który stwierdził, że "niestety, ten termin jest niezbyt szczęśliwy". - Najbardziej realne jest powstrzymanie się od poparcia. Z jednej strony jest to termin patriotyczny, z drugiej strony, niestety, a raczej "stety" jest to termin stulecia niepodległości Polski, bardzo ważny dla wszystkich Polaków - powiedział.

"Jeżeli wszyscy krzyczą: „Konstytucja, konstytucja”, to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli"
"Jeżeli wszyscy krzyczą: „Konstytucja, konstytucja”, to zróbmy konstytucję na oczekiwania obywateli"tvn24

Dziesięć pytań prezydenta

Prezydent zaproponował, by w referendum padło 10 pytań, między innymi o to, czy Polacy są za uchwaleniem nowej konstytucji, czy są za systemem prezydenckim, gabinetowym czy pozostawieniem obecnego modelu.

Wśród pytań są też te o konstytucyjne zagwarantowanie nienaruszalności praw rodziny do świadczeń z programu 500 plus, prawa do emerytury nabywanego w wieku 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Prezydent chce również spytać w referendum obywateli, czy są za konstytucyjnym unormowaniem wyborów posłów na Sejm RP: w jednomandatowych okręgach wyborczych (system większościowy), w wielomandatowych okręgach wyborczych (system proporcjonalny), czy za połączeniem obu systemów (system mieszany).

CZYTAJ WIĘCEJ: 10 pytań prezydenta w referendum >

Autor: akw//now, kg / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl