Jakiekolwiek potknięcia na drodze do zwycięstwa w wyborach nie będą miały znaczenia, o ile finał będzie dobry - powiedział w TVN24 rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec, odnosząc się do braku jednomyślności opozycji podczas piątkowego głosowania w Sejmie w sprawie projektu zmian w sądownictwie, który może odblokować fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. Gość "Rozmowy Piaseckiego" nie wykluczył wspólnych list opozycyjnych w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Sejm uchwalił w piątek projekt PiS zakładający zmiany w sądownictwie, który, według autorów, ma być kluczowym "kamieniem milowym" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Ustawa trafi do prac w Senacie. Po głosowaniu szef klubu KO Borys Budka powiedział dziennikarzom, że w Senacie zostaną przyjęte poprawki do noweli, które spowodują, że uzyskanie środków z KPO nie będzie budzić wątpliwości.
Za projektem noweli zagłosowali w piątek niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS - Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.
Grabiec: nic nie zostało zamknięte, zwłaszcza ostatecznie
Tę kwestię komentował w poniedziałkowym wydaniu "Rozmowy Piaseckiego" rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec. - Nie chcę używać kategorii "zdrada", ale jeżeli o czymś się rozmawia trzydzieści dni, a trzydziestego pierwszego zmienia się zdanie to trudno na tym budować na przykład rozmowy, które muszą trwać przecież wiele tygodni, dotyczące wspólnej listy, dotyczące spraw o wiele bardziej delikatnych niż głosowanie w Sejmie, naprawdę - stwierdził.
Pytany, czy po piątkowym głosowaniu będą toczyć się jeszcze rozmowy Koalicji Obywatelskiej z Polską 2050 w sprawie wspólnych list wyborczych, Grabiec odparł: "nigdy nie mów nigdy".
- Nic nie zostało zamknięte, zwłaszcza ostatecznie. Natomiast nie ulega wątpliwości, że w najbliższych tygodniach czeka nas skoncentrowanie się na prekampanii (przygotowaniach do kampanii - red.). I to jest nasz podstawowy cel - powiedział gość TVN24.
Jak dodał, "mówimy tu o Platformie i Koalicji Obywatelskiej, w takim zakresie, na jaki mamy wpływ". - Trudno meblować dzisiaj pracę innych ugrupowań opozycyjnych, zwłaszcza jeśli mają nie tylko inną taktykę, ale czasem wydaje się, że też różną strategię - komentował.
Gość "Rozmowy Piaseckiego" jednocześnie zaznaczył, że "jakiekolwiek potknięcia na drodze do zwycięstwa w wyborach nie będą miały znaczenia, o ile finał będzie dobry". - Czyli zwycięstwo i uzyskanie stabilnej większości w nowym Sejmie. Cel jest ważniejszy niż to, co się dzieje po drodze - dodał.
Grabiec o wspólnym starcie opozycji: różne układy nie są wykluczone, poza jednym
Grabiec pytany, czy jest możliwy wspólny start Koalicji Obywatelskiej tylko z PSL-em i Lewicą, powiedział, że "optymalna jest wspólna lista całej opozycji". - Natomiast inne układy nie są wykluczone. Trudno dzisiaj powiedzieć, że jakikolwiek sojusz nie może zostać zrealizowany, poza jednym, o którym mówił Donald Tusk - mówił.
Jak kontynuował Grabiec, "trudno wyobrazić sobie jedną listę Koalicji Obywatelskiej z samą Lewicą, bo to tworzy trudną sytuację, jeśli chodzi o postrzeganie programu obu formacji".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24