"Auć, auć" i "dawanie po razie". Seria żartów w Sejmie

Kosiniak i Hołowna śmieją się w sejmie
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz żartują w sejmie
Źródło: TVN24
Na posiedzeniu Sejmu doszło do wymiany żartów między wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Rozpoczęła się od stwierdzenia Hołowni, że "dwóch wicepremierów to cały premier". - To trochę inaczej niż z marszałkami rotacyjnymi - odpowiedział Kosiniak-Kamysz.

W środę na posiedzeniu Sejmu do zabrania głosu zgłosiło się dwóch wicepremierów: Krzysztof Gawkowski i Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapowiadając wystąpienia wiceszefów rządu, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zażartował z tej sytuacji. - Kto chce teraz zabrać głos? Dwóch wicepremierów to cały premier. Zapraszamy najpierw wicepremiera Gawkowskiego, a potem Kosiniaka-Kamysza - powiedział Hołownia.

Słowa marszałka nie pozostały jednak bez odpowiedzi. Wchodząc na mównicę, Władysław Kosiniak-Kamysz natychmiast się do nich odniósł.

- Pan marszałek powiedział o "sumowaniu się wicepremierów". To jest trochę inaczej niż z marszałkami rotacyjnymi, więc tego nie warto porównywać - odparł, nawiązując do koalicyjnej umowy o zmianie marszałka w połowie kadencji. Riposta wicepremiera spotkała się z głośną reakcją posłów, których Szymon Hołownia zmuszony był przywołać do porządku. - Auć, auć - mówił rozbawiony Hołownia.

- My jeszcze damy sobie po razie z panem premierem - uspokajał posłów, po czym pozwolił szefowi MON kontynuować wystąpienie. Po zakończeniu pożegnał Kosiniaka-Kamysza słowami: - Marszałek rotacyjny bardzo dziękuje panu wicepremierowi.

Wyraźnie zaakcentował przy tym przyrostek "wice".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: