- Poprzednimi wetami prezydent RP zmusił rząd, premiera Donalda Tuska, do pracy i do przedstawienia nie idealnych, ale zdecydowanie lepszych rozwiązań. W przypadku ustawy ukraińskiej zmusił do ograniczenia świadczeń dla obywateli Ukrainy, w szczególności tych, którzy nie pracują w Rzeczypospolitej - powiedział szef prezydenckiej kancelarii na konferencji prasowej. Nawrocki zawetował pierwotną rządową ustawę w sprawie pomocy Ukraińcom pod koniec sierpnia.
- Te rozwiązania, które zawarte są w tej ustawie, to jest właściwie koniec turystyki z Ukrainy na koszt polskiego podatnika - kontynuował Bogucki.
Jak mówił dalej Zbigniew Bogucki, w tej ustawie "zostały wymienione konkretne świadczenia, które nie będą przysługiwać obywatelom Ukrainy niepracującym w Polsce". Wskazywał, że chodzi tu między innymi o "rehabilitację, programy lekowe, programy zdrowotne, kwestie wykupowania leków na receptę i wielu innych świadczeń".
- To wszystko nie będzie dostępne dla obywateli Ukrainy, którzy nie pracują w Polsce - powiedział.
Dodał, że "ustawa nie jest idealna", a projekt prezydencki proponował według niego lepsze, "jeszcze bardziej uszczelniające ten system rozwiązania".
Bogucki: to ostatnia tego typu ustawa, którą podpisuje prezydent
- To jest ostatnia taka ustawa, którą podpisuje pan prezydent Nawrocki, dotycząca takiej formy pomocy obywatelom Ukrainy. Żadnej innej ustawy już pan prezydent Nawrocki już nie podpisze - mówił dalej Bogucki.
- Musimy przejść na normalne warunki, czyli (na) traktowanie obywateli Ukrainy przebywających na terytorium Rzeczypospolitej w taki sam sposób, jak wszystkich innych obcokrajowców - dodał.
Dwa projekty prezydenckie
Szef prezydenckiej kancelarii zapowiedział, że w poniedziałek zostaną złożone do marszałka Sejmu dwie propozycje legislacyjne. Jedna dotycząca "wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy, w tym obywatele Ukrainy, będą mogli ubiegać się o polskie obywatelstwo, które jest czymś absolutnie wyjątkowym". Prezydent chce, aby wydłużyć okres ubiegania się o obywatelstwo do 10 lat.
Drugi projekt będzie dotyczył zmiany Kodeksu karnego i ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, żeby ścigać wszystkich, którzy będą próbowali, czy będą chcieli szerzyć banderyzm na terytorium Rzeczypospolitej, albo będą chcieli uskuteczniać kłamstwo wołyńskie - poinformował Bogucki.
Przekazał też, że prezydent wycofa swój projekt, który trafił do Sejmu po sierpniowym wecie.
Szef MSWiA: ograniczamy pole do nadużyć
Decyzję prezydenta pozytywnie ocenił szef MSWiA Marcin Kierwiński. "Dobra decyzja. Prezydent podpisał ustawę przygotowaną przez MSWiA, która uzależnia wypłatę świadczeń dla cudzoziemców od ich pracy w Polsce. Ograniczamy pole do jakichkolwiek nadużyć. Robimy nie gadamy" - napisał na X Kierwiński. Pogratulował także wiceministrowi resortu Maciejowi Duszczykowi.
Z kolei rzeczniczka prasowa MSWiA Karolina Gałecka napisała na X, że "udało się przekonać Prezydenta do podpisania ustawy przygotowanej przez MSWiA". Jak zaznaczyła, "uszczelniamy system - świadczenia tylko dla pracujących i legalnie przebywających cudzoziemców, co zapowiadał od miesięcy rząd Donalda Tuska". "Skutecznie eliminujemy nadużycia i wzmacniamy zaufanie do państwa" - napisała Gałecka.
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP