To jest manifestacja wyborcza prezydenta - uznał poseł PO Michał Szczerba, odnosząc się do projektu ustawy ponownie obniżającej wiek emerytalny. Dodał, że "nie ma takiej możliwości", by parlament zajął się tym projektem przed wyborami 25 października.
Emerytura w wieku 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - to propozycja prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział w poniedziałek złożenie w Sejmie projektu ustawy w tej sprawie. Prezydent wyraził nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta jeszcze przez obecny parlament. Dodał, że jeśli tak się nie stanie, zamierza ponownie złożyć projekt po wyborach.
"Absolutna nieodpowiedzialność"
- To jest manifestacja polityczna prezydenta, a nawet wyborcza. Wpisująca się w nieodpowiedzialną, populistyczną narrację PiS - skomentował poseł PO Michał Szczerba decyzję prezydenta. - Absolutna nieodpowiedzialność prezydenta - dodał.
Szczerba dodał, że nawet gdyby nie było na to czasu w obecnej kadencji Sejmu, to i tak PO miałaby "zastrzeżenia merytoryczne" do prezydenckiego projektu. - Nie ma odwrotu od wydłużenia wieku emerytalnego - przekonywał poseł PO. Wyjaśnił, że obecnie na jednego emeryta przypada dwóch pracujących, a w przyszłości może być nawet jeden.
Zdaniem posła PO, projekt prezydenta skazuje emerytów w przyszłości na bycie "beneficjentami pomocy społecznej". - Musimy pracować dłużej, żeby ta emerytura była wyższa - tłumaczył.
Michał Szczerba podkreślił jednak, że "nie ma takiej możliwości", by udało się przyjąć ustawę w tej kadencji Sejmu.
- Dlaczego tego projektu [prezydent Duda - red.] nie złożył wtedy, kiedy on realnie mógł być rozpatrywany? - pytał.
Autor: fil//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24