Emerytura w wieku 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - to propozycja prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział w poniedziałek złożenie w Sejmie projektu ustawy w tej sprawie. Prezydent wyraził nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta jeszcze przez obecny parlament. Dodał, że jeśli tak się nie stanie, zamierza ponownie złożyć projekt po wyborach.
"Absolutna nieodpowiedzialność"
- To jest manifestacja polityczna prezydenta, a nawet wyborcza. Wpisująca się w nieodpowiedzialną, populistyczną narrację PiS - skomentował poseł PO Michał Szczerba decyzję prezydenta. - Absolutna nieodpowiedzialność prezydenta - dodał.
Szczerba dodał, że nawet gdyby nie było na to czasu w obecnej kadencji Sejmu, to i tak PO miałaby "zastrzeżenia merytoryczne" do prezydenckiego projektu. - Nie ma odwrotu od wydłużenia wieku emerytalnego - przekonywał poseł PO. Wyjaśnił, że obecnie na jednego emeryta przypada dwóch pracujących, a w przyszłości może być nawet jeden.
Zdaniem posła PO, projekt prezydenta skazuje emerytów w przyszłości na bycie "beneficjentami pomocy społecznej". - Musimy pracować dłużej, żeby ta emerytura była wyższa - tłumaczył.
Michał Szczerba podkreślił jednak, że "nie ma takiej możliwości", by udało się przyjąć ustawę w tej kadencji Sejmu.
- Dlaczego tego projektu [prezydent Duda - red.] nie złożył wtedy, kiedy on realnie mógł być rozpatrywany? - pytał.
Autor: fil//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24