Niespodziewana zmiana Kodeksu wyborczego, czyli 40 godzin, których ten Sejm jeszcze nie widział

Źródło:
TVN24
40 godzin, których ten Sejm jeszcze nie widział
40 godzin, których ten Sejm jeszcze nie widziałTVN24
wideo 2/3
Niespodziewana zmiana kodeksu wyborczego, czyli 40 godzin, których ten Sejm jeszcze nie widziałTVN24

Ostatnie posiedzenie Sejmu zaczęło się od "masko-farsy", potem były krzyki, żarty i śmiechy. A na koniec nocna, nagła zmiana Kodeksu wyborczego. W tle lekarze walczący o zdrowie i życie Polaków. I zwykli ludzie stojący nad przepaścią - czekający na tak zwaną tarczę antykryzysową. Takich 40 godzin ten Sejm jeszcze nie widział. A widział już bardzo dużo - pisze dla tvn24.pl dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE >>>

Jest środa 25 marca. Nie ma jeszcze południa. W praktycznie pustym gmachu parlamentu, nagle zamieszanie.

- Dzień dobry panie pośle, czy możemy umówić się jutro przed Sejmem na krótkie nagranie? - dzwonię do jednego z polityków PiS.

- Ale pani redaktor, ja do żadnego Sejmu się nie wybieram. Jest pandemia - słyszę w słuchawce.

- Konwent Seniorów zwołany w formie wideokonferencji po gigantycznej awanturze zdecydował, że posiedzenie ma odbyć się w tradycyjnej formie - wyjaśniam.

- To znaczy, że muszę jednak włączyć telewizor – odpowiada i rzuca: - Zatem do zobaczenia za 24 godziny w Warszawie. 

Podobnych rozmów odbyłam jeszcze potem kilka. Posłowie tym razem nie korzystali z samolotów ani pociągów. Wszyscy, z którymi rozmawiałam albo wieczorem tego dnia, albo rano następnego dotarli do Warszawy samochodami.

Tak zaczęło się jedno z ważniejszych posiedzeń w historii polskiego Sejmu. 

"Rozpoczynamy pierwsze takie posiedzenie Sejmu w historii"
"Rozpoczynamy pierwsze takie posiedzenie Sejmu w historii"TVN24

"Na święta do rodziców nie pojadę"

Z posłami rozmawiamy na zewnątrz gmachu parlamentu. Utrzymujemy bezpieczny odstęp od siebie. Takie są dziś zasady.

- Idę po rękawiczki, po maskę - mówi Jan Mosiński z PiS.

Łapiemy go, gdy zmierza do jednego z budynków przydzielonych parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości.

Inny poseł - tym razem z opozycji - o zaczynającym się posiedzeniu mówi: - To jest bardziej bezpieczne niż pójście do supermarketu.

W ciągu kilku minut na naszych oczach ustawia się ponad 20-osobowa kolejka. Niektórzy posłowie zachowują odstęp jak trzeba, inni nie. Mało który ma rękawiczki i maseczki. W większości przypadków odbiorą je dopiero w środku.

- Jestem dziś tutaj, czyli na święta do rodziców już nie pojadę – mówi czekający na wejście poseł. - Nie chodzi o to, że któryś z kolegów świadomie przyjechał tu z zakażeniem. Wierzę, że każdy z nas zachowuje się odpowiedzialnie. Ale o chorobie może po prostu nie wiedzieć - dopowiada inny.

Poseł Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej podsumowuje: - Nikt z nas nie chciałby tu być. Ja też mam mamę w grupie ryzyka i dwóch małych synów. Gdyby to nie było konieczne, to wolałbym głosować w inny sposób. Ale takie jest prawo.

- Proszę pani, ale prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa - do rozmowy włącza się stojący w kolejce poseł Tadeusz Cymański z PiS.

Tylko Koalicja Obywatelska i Konfederacja domagały się posiedzenia Sejmu w takiej formie. Czyli najpierw tradycyjnego głosowania nad zmianą regulaminu, umożliwiającego pracę zdalną. Kluby PiS, PSL i Lewicy były przeciwko zjeżdżaniu się do parlamentu. 

"Przyjazd tu jest kompletnym nieporozumieniem"
"Przyjazd tu jest kompletnym nieporozumieniem"TVN24

Wszystko trwa, bo posłowie wchodzą do gmachu pojedynczo. Strażnicy marszałkowscy mierzą im temperaturę, sprawdzają oświadczenia.

- Możemy zajrzeć? - pytam stojącego w kolejce Adriana Zandberga z Lewicy o papierową torbę z napisem Sejm.

- Proszę bardzo. Każdy dostał maseczkę, rękawiczki, płyn do dezynfekcji i instrukcje: jak i dlaczego warto z tych środków ochrony osobistej korzystać – mówi Zandberg.

Szybko okaże się, że nie wszyscy te proste zasady doczytali.

Niektórzy posłowie wrzucali do sieci zdjęcia "selfie" m.in. w maseczkach
Niektórzy posłowie wrzucali do sieci zdjęcia "selfie" m.in. w maseczkach
Posłowie przyjechali do Sejmu
Posłowie przyjechali do Sejmu

Selfie w maseczce. Czyli poseł melduje się w Sejmie

Na posiedzenie stawia się łącznie 370 posłów. Zostali podzieleni na 11 sal, znajdujących się w różnych częściach gmachu głównego i w okolicznych budynkach parlamentarnych. Na nagraniach z sejmowych kamer widać, że pierwszego dnia wielu posłów utrzymuje dystans od koleżanek i kolegów parlamentarzystów. Potem będzie z tym różnie.

Katarzyna Piekarska z KO ma nawet przy sobie specjalny centymetr. Moment, gdy go użyła, sfotografował i wrzucił na jeden z portali społecznościowych poseł Jarosław Wałęsa.

- To było przed rozpoczęciem obrad. Chciałam sprawdzić, ile faktycznie wynosi przerwa między posłami na sali - tłumaczy nam posłanka.

I dodaje: - Chciałam pokazać, że przestrzegamy zalecanej przez WHO odległości. Zostało to odebrane zupełnie opatrznie i z tego powodu jest mi przykro. 

Fotografia Katarzyny Piekarskiej z Bartłomiejem Sienkiewiczem, podobnie jak pozostałe selfie robione przez posłów - głównie w maseczkach, wywołała falę krytyki.

- Wyszło niefortunnie z tym zdjęciem. Przepraszam, jeśli dla kogoś wydało się obciachowe. Na przyszłość będę bardziej uważny - pisze w komentarzu dobę po zamieszczeniu fotografii poseł Franciszek Sterczewski z KO.

Migalski: posłowie opozycji wdawali się w pogawędki z Kaczyńskim, co było niepoważne
Migalski: posłowie opozycji wdawali się w pogawędki z Kaczyńskim, co było niepoważneTVN24

- Albo jest to sytuacja dramatyczna wymagająca powagi, albo do robienia sobie żartów w stylu licealno-gimnazjalnym - zachowanie posłów ocenia Marek Migalski, politolog i były europoseł PiS. 

"Masko-farsa"

- Nie wiem, czy siedzieć w tym gó…e, czy ściągnąć, a tam… - słychać na sejmowym nagraniu.

To posłanka Paulina Henning-Kloska z Nowoczesnej, zdejmująca z twarzy maseczkę. Co tak zdenerwowało panią poseł?

Chodzi o trudności z logowaniem się do sejmowego systemu. Od kilku godzin posłowie zgłaszają problemy i nie mogą rozpocząć pracy zdalnej. Sejmowe kamery na żywo transmitowały to, co działo się we wszystkich 11 salach. Posłowie generalnie mieli dwie metody poradzenia sobie z maseczką. Trafiała albo na czoło, albo na szyję.

- To jest "masko-farsa" - mówi epidemiolog dr Paweł Grzesiowski, któremu pokazaliśmy kilka sejmowych nagrań.

Doktor Grzesiowski w kolejnych zdaniach miażdży zachowania posłów: - To jest pokaz kompletnej niewiedzy na temat masek, mam nadzieję nieświadomy. Zapis obrazu, jak nie należy ich używać. Jeśli taki przekaz idzie publicznie, to wiele osób może, niestety, to naśladować.

Dr Grzesikowski o sejmowej "masko-farsie"
Dr Grzesikowski o sejmowej "masko-farsie"TVN24

Internet obiegło zdjęcie posła Tadeusza Cymańskiego z PiS z maską umieszczoną na czole, ale nie był w tym jedyny.

- Musimy być śmiertelnie poważni, jeżeli mówimy o użyciu środków ochrony osobistej, bo to może nie jednej osobie uratować życie - podsumowuje epidemiolog.

Głosowanie w sprawie zmiany regulaminu Sejmu
Głosowanie w sprawie zmiany regulaminu Sejmu

Na posiedzeniu plenarnym tylko wybrani

Zupełnie inna atmosfera panuje na sali plenarnej. Tu obecni są najważniejsi z ważnych. Partyjni liderzy i kandydaci na prezydenta. Różnica jest jedna - w 10 pozostałych salach posłowie mogli tylko słuchać. Debatę toczą za to ci obecni w głównej sejmowej sali. 

Głosowania odbywają się ręcznie, głosy zliczają wyznaczeni do tego posłowie. W każdej sali jeden. Wszystko więc trwa zamiast 30 sekund - nawet do 10 minut. Przerwy parlamentarzyści wykorzystują albo na przeglądanie telefonów, albo na takie rozmowy. 

- W trzech radach nadzorczych, panie prezesie, Sobolewski poseł, żona - wykrzykuje do Jarosława Kaczyńskiego Sławomir Nitras z PO.

- A ilu waszych było w radach nadzorczych … - dołącza się marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

- Żona w trzech radach? - jeszcze głośniej dopytuje Nitras. - I to w strategicznych, chyba PZU, Orlen, w Szczecinie na lotnisku. A Brudziński zrobił kolegę z roku prezesem polskiej hotelowej spółki. Hotele ma na lotnisku. Kolega z roku. A Szefernakera żona jest tam dyrektorem - mówi.

Wyliczanka posła Nitrasa wzbudza na sali śmiech. Prezes PiS reaguje po chwili: - A mój kolega z roku był prezesem Trybunału Konstytucyjnego.

- Ale pana najlepszy kolega był też prezesem Orlenu - odpowiada Nitras. 

Nitras do Kaczyńskiego: a Pan wie, że ten pan z brodą, to jego żona jest w trzech radach nadzorczych?
Nitras do Kaczyńskiego: a pan wie, że ten pan z brodą, to jego żona jest w trzech radach nadzorczych? TVN24

Atmosfera jest raczej luźna, słychać śmiechy, po pustej sali niosą się okrzyki. W piątek "żart" pod adresem wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego wychwyciła reporterka TVN24 Agata Adamek.

Piotr Gliński: - Siedzę na miejscu Michała Wosia.

Ktoś z sali: - To do zobaczenia za dwa tygodnie.

Michał Woś to minister środowiska, poseł Solidarnej Polski. Prawie dwa tygodnie temu stwierdzono u niego koronawirusa.

Kaczyński, Morawiecki, Szumowski bez środków ochrony osobistej

To, co rzuca się w oczy na sali plenarnej, to brak maseczek i rękawiczek u najważniejszych polityków partii rządzącej. W PiS słyszymy, że to miał być sygnał uspokajający.

- Marszałek Sejmu tak zorganizowała posiedzenie, że nawet Jarosław Kaczyński czuje się tu bezpiecznie - mówi nam jeden z ważnych posłów PiS.

W kuluarach w tym kontekście słyszymy jeszcze jedną opinię: - Skoro Platforma domagała się posiedzenia Sejmu i się udało, to i wybory można spokojnie organizować.

Tyle że niespełna 400 posłów i o połowę mniejszą niż zwykle liczbę pracowników kancelarii Sejmu trudno porównywać z organizacją wyborów, w których weźmie udział co najmniej kilkanaście milionów Polaków. Ale akurat w tej sprawie PiS - ku zaskoczeniu nawet swoich posłów - na tym posiedzeniu jeszcze będzie miało coś do powiedzenia. 

Pierwszy dzień tego posiedzenia kończy się po pięciu godzinach. Jest czwartek. Od jutra posłowie mogą już nie stawiać się przy ulicy Wiejskiej i legalnie głosować za pomocą tabletów. Choć jak się rano okaże, nie bez problemów technicznych. 

Nocna dezynfekcja

"Od godziny 22 do około 3 w nocy w holu hotelu poselskiego odbędzie się dezynfekcja". Informację tej treści dostali posłowie, którzy zostawali w hotelu na noc.

- Proszę w tym czasie nie wychodzić z pokoju - usłyszał jeden z parlamentarzystów, z którym rozmawiamy.

Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej i obsługa hotelu też musieli opuścić te części gmachów. Specjalna firma dezynfekowała również główną salę posiedzeń, miejsca obrad i sejmowe korytarze.

W hotelu noc spędziło tylko kilku posłów, którzy albo obawiali się, że system zdalny rano nie zadziała, albo po prostu chcieli głosować osobiście w jednej z wciąż dostępnych 11 sal.

Nocna dezynfekcja w Domu Poselskim
Nocna dezynfekcja w Domu PoselskimTVN24

"Error. Network error"

 - Zalogowałem się, dostaję kod, wpisuję go. To siedem cyfr. Pojawia się odpowiedź "kod jest niepoprawny". I tak już od kilku minut – denerwuje się poseł Dariusz Joński z KO.

Dariusz Joński o problemach z systemem do zdalnego głosowania
Dariusz Joński o problemach z systemem do zdalnego głosowaniaTVN24

Kłopoty z zalogowaniem się do systemu przez cały czas pracy nad ustawami zgłaszało potem wielu parlamentarzystów. Na bieżąco na swoich profilach w portalach społecznościowych informowali, że albo ich głos nie był zaliczany, albo głosowali za, a wyskakiwało, że jednak przeciw. Takie zastrzeżenia mieli głównie politycy opozycji.

- Głosowanie przegłosowanej już wcześniej poprawki. Bałagan, błędy, usterki systemu - pisze posłanka Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - Strona sejmowa sugeruje, że nie wzięłam udziału w głosowaniu numer 21, mimo że to zrobiłam - relacjonuje Agnieszka Pomaska z PO.

- Głosujemy! Bez żadnych problemów i komplikacji. Wszystko działa sprawnie - kontruje lawinę komentarzy posłów opozycji, Sylwester Tułajew z PiS.

"Taka była decyzja polityczna"

Jest tuż przed godziną 2 w nocy z piątku na sobotę. Przed ekranem komputera w domu czekam na wznowienie obrad - przerwa zgodnie z planem ma skończyć się o 2.30. Od polityka Prawa i Sprawiedliwości dostaję uspokajającą w tonie wiadomość: jeszcze ze 20 poprawek i koniec prac nad ustawą o tak zwanej tarczy antykryzysowej.

Chwilę później już w zupełnie innym tonie przychodzi esemes od polityka opozycji.

"Zmieniają Kodeks wyborczy. Przywracają głosowanie korespondencyjne (zawsze byli przeciw). Bez regulaminowych terminów, nad ranem, na chama. Będą wybory", tak brzmi wiadomość.

Kolejna, już z załączonymi poprawkami numer 177, brzmi: "Po trupach do celu. Obrzydliwe". 

Na sejmowej stronie pojawia się informacja, że przerwa potrwa do godziny 3.

Z moich rozmów z politykami PiS wynika, że praktycznie wszyscy w partii rządzącej o zmianie Kodeksu wyborczego i możliwości głosowania korespondencyjnego dla osób w czasie kwarantanny oraz powyżej 60 roku życia - to najważniejsze zapisy - dowiedzieli się albo na sali sejmowej, albo w domach.

CZYTAJ WIĘCEJ: PiS zmienia Kodeks wyborczy.

- Taka była decyzja polityczna - słyszę w słuchawce telefonu. - Chodzi o to, żeby wybory można było zorganizować nawet wtedy, gdy jeszcze część osób z powodu pandemii koronawirusa nie będzie mogła albo będzie bała się wychodzić z domów.

Gdy dopytuję o nocny tryb pracy, bez debaty, bez pytań, bez wyjaśnień, ponownie słyszę: - Taka była decyzja polityczna. 

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na salę plenarną wrócił tuż po godzinie 3 nad ranem. Na zdjęciach z kamer sejmowych widać, jak wchodząc uśmiechał się i rozmawiał z Mariuszem Błaszczakiem.

Marszałek Sejmu ogłosiła przerwę w nocnym posiedzeniu
Marszałek Sejmu ogłosiła przerwę w nocnym posiedzeniu

"Jarosław Kaczyński chce wyborów za wszelką cenę"

- Pytam panią, czy można zmienić Kodeks wyborczy, bez wypowiedzenia w Sejmie słów "kodeks wyborczy"? – krzyczy z ław sejmowych poseł Sławomir Nitras z PO.

- Proszę na mnie nie krzyczeć - odpowiada marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Awantura trwa chwilę. Nitras zarzuca PiS, że zmieniając sposób głosowania w wyborach prezydenckich – umieszczając przy tym stosowne zapisy w ustawach przygotowanych na czas pandemii - robi "z Sejmu cyrk".

To najostrzejszy moment tej nocy. I całego dwudniowego posiedzenia. Kończy się wzajemnymi oskarżeniami o naruszenie powagi Sejmu.

Nitras: robicie z tego Sejmu cyrk
Nitras: robicie z tego Sejmu cyrkTVN24
Migalski: w nocy zostało złamane prawo
Migalski: w nocy zostało złamane prawoTVN24

- Najważniejsza informacja z ostatniej nocy jest taka, że Jarosław Kaczyński jednak chce przeprowadzić wybory i to za wszelką cenę - mówi nam Marek Migalski.

Posłowie PiS zmieniają sposób głosowania w Polsce dokładnie o godzinie 4:21 rano. Za było 220 posłów Prawa i Sprawiedliwości, 1 KO, 1 - Kukiz-PSL. Przeciw cała reszta. 

Zmianę Kodeksu wyborczego PiS przeprowadziło pod parasolem wielkiej ustawy o tak zwanej tarczy antykryzysowej, na którą czekają miliony pracodawców, pracowników i wszyscy przedsiębiorcy. Zawarto w niej między innymi zwolnienie ze składek na ZUS przez 3 miesiące dla pracujących w mikrofirmach zatrudniających do 9 osób, założonych przed 1 lutego 2020, a także osób samozatrudnionych o przychodzie poniżej trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia, zarejestrowanych przed 1 lutego 2020 r.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tarcza antykryzysowa. Najważniejsze rozwiązania.

Piątkowe posiedzenie Sejmu
Piątkowe posiedzenie SejmuTVN24

Jak to wygląda na świecie

Pandemia koronawirusa dotknęła cały świat. Poprosiłam naszych zagranicznych korespondentów, by opowiedzieli, jak politycy obradują w czasie kryzysu w ich stolicach.

Anna Kowalska o posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego
Anna Kowalska o posiedzeniu Zgromadzenia NarodowegoTVN24
Marcin Wrona o posiedzeniu Kongresu
Marcin Wrona o posiedzeniu KongresuTVN24
Maciej Sokołowski o marcowym, specjalnym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego
Maciej Sokołowski o specjalnym posiedzeniu Parlamentu EuropejskiegoTVN24
Wojciech Szymański (polska redakcja DW) o specjalnym posiedzeniu Bundestagu
Wojciech Szymański (polska redakcja DW) o specjalnym posiedzeniu Bundestagu

CZYTAJ W KONKRET24: TAK, PARLAMENTY W EUROPIE WCIĄŻ ZWOŁUJĄ SESJE PLENARNE >>>

Autorka/Autor:Arleta Zalewska, Mateusz Dolatowski, Fakty TVN

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24