O godzinie 5.55 w Dąbrowie Górniczej na ul. Przybylaka kobieta kierująca samochodem wjechała na chodnik i potrąciła pięć kobiet. Zostały one odwiezione do szpitala. Dwie z nich są ciężko ranne.
Według Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, dwie poszkodowane w wypadku osoby doznały ciężkich obrażeń.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wypadku. Jak powiedział rzecznik dąbrowskiej policji sierżant Paweł Łotocki, sprawczyni wypadku tłumaczyła, że oślepił ją jadący z przeciwka samochód. Jej wersję policjanci zamierzają zweryfikować w rozmowie ze świadkami zdarzenia i na podstawie opinii biegłych.
Prowadząca samochód była trzeźwa. Pobrano jej krew do badań, aby sprawdzić, czy nie była pod wpływem środków odurzających.
Kobieta ma prawo jazdy od sierpnia tego roku. Policjanci przypuszczają, że właśnie niewielkie doświadczenie mogło się przyczynić do wypadku, ale także trudne warunki atmosferyczne panujące na drodze.
Policjanci mówią, że poszkodowane mają liczne złamania i potłuczenia. Dopiero badania lekarskie wykażą, czy doznały także obrażeń wewnętrznych. Dwie ciężej ranne kobiety przewieziono do szpitala św. Barbary w Sosnowcu, trzy pozostałe trafiły do szpitala w Dąbrowie Górniczej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24