Najbliższe posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa odbędzie się 23 stycznia 2018 roku o godzinie 13 - poinformował we wtorek rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek. Pierwsze posiedzenie Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego zwołuje I prezes Sądu Najwyższego.
W piątek ze stanowiska przewodniczącego KRS zrezygnował sędzia Dariusz Zawistowski. - To znak protestu w związku z ustawami o KRS i Sądzie Najwyższym - oceniał sędzia Żurek.
Zgodnie z ustawą o KRS pierwsze posiedzenie Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego zwołuje I prezes Sądu Najwyższego, który przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego.
"Ciekawe, czy znajdzie się kandydat - łamistrajk"
O zwołaniu posiedzenia Rady na 23 stycznia napisała także na Twitterze członek KRS Krystyna Pawłowicz (PiS).
"Dariusz Zawistowski z tej funkcji ustąpił na znak niezgody na reformę KRS. Ciekawe, czy znajdzie się na koniec tej Rady kandydat - "łamistrajk" na te ostatnie tygodnie. Będzie ciekawie" - zaznaczyła.
Prezes SN M.Gersdorf zwołała posiedz. KRS na 23 I,w celu wyboru nowego przewodn.
D.Zawistowski z tej funkcji ustąpił na znak niezgody na reformę KRS.
Ciekawe,czy znajdzie się na koniec tej Rady kandydat-„łamistrajk” na te ostatnie tygodnie..Będzie ciekawie.— Krystyna Pawłowicz (@Krystyn16616795) 16 stycznia 2018
Decyzja Zawistowskiego odebrana ze zrozumieniem
W piątek sędzia Żurek informował, że wiceprzewodniczący Rady jeszcze tego samego dnia zwrócił się do I prezes Sądu Najwyższego w sprawie zwołania kolejnego posiedzenia. - Mamy już wyznaczone pewne terminy w lutym, czekamy teraz na decyzję I prezes Sądu Najwyższego. Mamy jeszcze kilka decyzji ważnych do podjęcia, więc być może w lutym jeszcze te posiedzenia KRS się odbędą - mówił rzecznik Rady.
Rzecznik KRS podkreślił, że członkowie KRS ze zrozumieniem odebrali decyzję przewodniczącego. - Sędziowie nie rozważali rezygnacji z uczestnictwa w KRS. Uznaliśmy, że musimy trwać do samego końca, ale nie wykluczamy takiej rezygnacji. Jednocześnie ze zrozumieniem, ogromnym szacunkiem i powagą odebraliśmy decyzję przewodniczącego. Sędziowie obecni na sali wstali, wyrazili swój szacunek i podziękowanie - dodał sędzia Żurek.
Nowelizacja ustawy o KRS
Nowelizacja o KRS opublikowana 2 stycznia w Dzienniku Ustaw wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Obwieszczenie w sprawie rozpoczęcia procedury zgłaszania kandydatów na członków KRS ukazało się 4 stycznia. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Mandat obecnych sędziów-członków KRS trwa do dnia poprzedzającego rozpoczęcie kadencji nowych członków Rady, "nie dłużej jednak niż przez 90 dni" od dnia wejścia nowelizacji w życie.
Apel Rady
W zeszłym tygodniu Rada zaapelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków KRS. Dodała, że żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu".
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak oceniał, że apel Rady trafia w próżnię. - To jest taka próba pokazania, że środowisko sędziowskie jest jednością, kiedy te zmiany się dokonują, podczas gdy tu nie ma jedności - wskazywał.
Autor: kb/AG / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock