W tym nie ma powagi państwa. Widać farsę, jaką rządzący fundują na odchodne obywatelom - powiedział w "Kropce nad i" wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL), odnosząc się do dwutygodniowego rządu bez większości Mateusza Morawieckiego. Premier przekazał w środę, że expose wygłosi 11 grudnia, w ostatnim konstytucyjnym terminie. - Wiemy, że to jest tylko po to, żeby wydłużyć ten czas, żeby część aparatu Prawa i Sprawiedliwości miała te odprawy, żeby mogły te niszczarki jeszcze pochodzić - komentował poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka.
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w środę z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Po spotkaniu szef rządu powiedział, że rozmowa dotyczyła między innymi kwestii wygłoszenia expose w Sejmie.
- Powiedziałem, że chciałbym wygłosić expose 11 grudnia. Marszałek Sejmu się z tym zgodził - przekazał premier po spotkaniu. Morawiecki ma zabrać głos o godzinie 10. Hołownia powiedział, że po południu powinno nastąpić głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu. Dodał, że spodziewa się, iż tego samego dnia Sejm dokona wyboru nowego premiera.
Do dwutygodniowego rządu bez większości Morawieckiego odnieśli się goście "Kropki nad i".
Szłapka: bycie niepoważnym w polityce to jest bardzo silne piętno
Poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka stwierdził, że "premier już w tym cyrku bierze udział od dłuższego czasu".
- Wiemy, że to jest tylko po to, żeby wydłużyć ten czas, żeby część aparatu Prawa i Sprawiedliwości miała te odprawy, żeby mogły te niszczarki jeszcze pochodzić - komentował.
Jednocześnie poseł KO powiedział, że jest dla niego zaskakujące, iż premier "znalazł kilkanaście osób, w tym także młodych, które gdzieś w swojej biografii będą miały odciśnięte to, że w takiej farsie wzięły udział".
- Twarz się ma jedną i stracić ją dla tych dwóch odpraw... To już z nimi zostanie na całe życie, że w tym kabarecie wzięli udział i do końca z nimi zostanie takie bycie niepoważnym. A bycie niepoważnym w polityce to jest bardzo silne piętno - dodał.
Zgorzelski: w tym nie ma powagi państwa, widać farsę
W podobnym tonie wypowiadał się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). - Zgadzam się w całej rozciągłości z wypowiedzią, że twarz się ma jedną i jest coś takiego jak powaga państwa - podkreślał.
- W tym nie ma powagi państwa. W tym widać farsę, jaką rządzący fundują na odchodne obywatelom. I mają za nic to, że przecież do opinii publicznej docierają sygnały, że powiększają się zarządy spółek, że zwiększają się składy rad nadzorczych, że następuje zmiana umów, oczywiście korzystnych dla tych, którzy za chwilę będą musieli opuścić swoje stanowiska, tylko po to, żeby jeszcze się na ostatniej prostej nachapać - dodał.
Jak zaznaczył, "to jest haniebne i to wszystko ludzie widzą". - Bardzo brzydko kończy rząd, który w swojej nazwie, uwaga, ma prawo i sprawiedliwość - stwierdził.
Źródło: TVN24