Nocne wejście Misiewicza do CEK NATO. Śledztwo jednak ruszyło

Nocne wejście Misiewicza nielegalne? Sąd uchylił odmowę prokuratury o wszczęciu śledztwa
Nocne wejście Misiewicza nielegalne? Sąd uchylił odmowę prokuratury o wszczęciu śledztwa
tvn24
W grudniu 2015 r. do placówki kontrwywiadu NATO wkroczyła ekipa złożona z Żandarmerii Wojskowej i funkcjonariuszy SKW (Materiał z 28.12.16 r.)tvn24

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące nocnego wejścia do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, którym ponad rok temu dowodził Bartłomiej Misiewicz - dowiedział się tvn24.pl. Prokuratura ma także obowiązek zbadać, czy minister Antoni Macierewicz nie złamał prawa, odwołując szefów CEK.

Fakt rozpoczęcia śledztwa potwierdził nam oficjalnie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański. To nie jest decyzja samych prokuratorów, lecz sądu, który nakazał im rozpoczęcie śledztwa. Bowiem wcześniej prokuratura odmówiła prowadzenia śledztwa, a na tę decyzję zażalenie złożył do sądu mecenas Antoni Kania-Sieniawski reprezentujący byłe kierownictwo Centrum.

Rozwiercanie zamków

Przypomnijmy, że operacją w nocy z 17 na 18 grudnia 2015 r. dowodził Bartłomiej Misiewicz. Oficjalnie był wtedy doradcą w gabinecie politycznym ministra Macierewicza, który dodatkowo powierzył mu obowiązki szefa Centrum Eksperckiego.

Do jednostki NATO, która miała specjalizować się w kontrwywiadzie, Misiewicz wszedł m.in. z ekspertami od otwierania zamków i sejfów. Młody współpracownik Macierewicza działał w nocy, gdy na miejscu nie było nikogo ze składu dotychczasowych szefów: pułkownika Krzysztofa Duszy czy jego zastępcy ze słowackich służb specjalnych.

MON konsekwentnie uważa, że w nocne wejście do CEK było zgodne z prawem. Wiceminister obrony Bartosz Kownacki tłumaczył jeszcze w grudniu 2015 r. w Sejmie, że "szef MON w ramach swoich ustawowych kompetencji ma prawo powołać i odwołać przedstawicieli Polski w CEK NATO".

Tajemnice Sojuszu

Teraz prokuratura została zobowiązana przez sąd, by wyjaśnić szereg wątpliwości dotyczących tych działań. Zobowiązał śledczych, by sprawdzili, czy wszyscy, którzy weszli tamtej nocy do CEK NATO, mieli międzynarodowe certyfikaty bezpieczeństwa - dlatego że w rozwierconych sejfach pracowników znajdowały się dokumenty z tajemnicami sojuszu. Tym bardziej wrażliwymi, że Centrum miało specjalizować się w kilku specjalnościach: obronie przed terroryzmem, medycynie wojskowej, wojnie chemicznej oraz informacyjnej.

Tymczasem z zeznań składanych przez żołnierzy i funkcjonariuszy towarzyszących Misiewiczowi wynika niepokojący obraz. Opuszczali pomieszczenia, gdy rozwiercili sejfy. Dokumenty zabierał sam doradca i nosił je do innej osoby, która nie była pracownikiem MON ani SKW.

Odwołanie szefów

Sąd polecił prokuraturze, by dokładnie wyjaśniła również okoliczności odwołania szefa CEK NATO i powołania w jego miejsce Bartłomieja Misiewicza. Chodzi o fakt, że CEK NATO powstało na mocy porozumienia z rządem Republiki Słowacji oraz dziewięcioma innymi państwami Sojuszu. Umowa wskazywała, że kierownictwo jest wyłaniane właśnie w zgodzie między państwami i analogicznie w ten sam sposób odwoływane.

Jednak minister obrony Antoni Macierewicz pominął dyplomatyczne działania i jednostronnie odwołał pułkownika Duszę, a także innych pracowników oddelegowanych wcześniej do CEK.

Teraz sąd wskazał prokuraturze: "Odwołanie funkcjonariusza może nastąpić za zgodą strony słowackiej oraz Komitetu Sterującego. Takie stanowisko wyrażała również strona słowacka. Jak wynika z pisma Ministerstwa Obrony Republiki Słowackiej skierowanego również do ministra obrony narodowej Rzeczypospolitej Polskiej zmiany personalne i jak to określono nocne wejście do pomieszczeń CEK NATO nie było ze stroną słowacką konsultowane" - napisał w pisemnym uzasadnieniu sędzia.

O samym emocjonalnym liście ministra obrony Słowacji informowaliśmy na portalu tvn24.pl ponad rok temu.

Inwentaryzacja, przeszukanie czy nielegalne wtargnięcie?

Prokuratura została także zobowiązana, by wyjaśnić, jaki charakter miały działania Bartłomieja Misiewicza w CEK NATO polegające na rozwiercaniu zamków, zabieraniu dokumentów. Oficjalnie była to "inwentaryzacja zdawczo-odbiorcza". Sąd zauważył, że w takim razie na miejscu powinien być ktoś "zdający" sprzęt, dokumenty.

"Wyjaśnienie także wymaga, czy zażądano od dotychczasowego dyrektora centrum kluczy do sejfów i z czego wynikała decyzja o rozwiercaniu zamków i kto o tym decydował" - nakazał sąd prokuraturze.

Sąd zwrócił uwagę na to, że Misiewicz zabrał również prywatne rzeczy funkcjonariuszy CEK NATO: telefony, tablety i komputery.

"Zatrzymanie prywatnych nośników i analiza ich zawartości z istoty przekracza zakres inwentaryzacji sprzętowej. Takie czynności mogłyby zostać przeprowadzone po wydaniu decyzji przez stosowne organy w trybie procesowym (prokuraturę, sąd - red.)" - wytknął sąd.

Złote spadochrony?

Dla ekipy Antoniego Macierewicza powstanie CEK NATO było solą w oku - dlatego, że trafili tam byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego: pułkownik Krzysztof Dusza, generał Piotr Pytel i ich bliscy współpracownicy. Dzięki międzynarodowej konstrukcji centrum eksperckiego wydawali się poza zasięgiem polskiego ministra obrony narodowej. Ich przejście do centrum nazywano "złotymi spadochronami", gdyż wynagrodzenia w tej specyficznej komórce były godne.

Resort Macierewicza złożył także doniesienie do prokuratury dotyczące odnalezionych w CEK NATO dokumentów. Dowodzi, że w rozwierconych sejfach znalazły się tajemnice, których tam nie powinno być.

Reprezentujący byłe kierownictwo CEK mecenas Antoni Kania-Sieniawski tak komentował decyzję sądu nakazującą prokuraturze przeprowadzenie śledztwa: - To bardzo dobra decyzja prokuratury. Zgodnie z decyzją sądu będzie można przesłuchać świadków i rozwiać wątpliwości wokół całej sprawy - mówi mecenas.

- Minął ponad rok od wejścia do CEK NATO. W tym czasie było już trzech szefów z nadania Antoniego Macierewicza. A i tak proces certyfikacji przez centralę NATO nie został ukończony i Centrum nie funkcjonuje. To katastrofa, porażka dla całego naszego kraju - komentuje Marek Biernacki, były minister koordynator służb specjalnych i poseł komisji do spraw służb.

Oświadczenie MON

W środę wieczorem MON napisało w komunikacie, że ówczesny pełnomocnik MON ds. utworzenia CEK NATO Bartłomiej Misiewicz wraz z oficerami Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Żandarmerii Wojskowej "uniemożliwił próby wykorzystania procesu organizowania CEK NATO do realizacji działań noszących znamiona przestępstwa przez grupę byłych oficerów SKW z okresu rządów Platformy Obywatelskiej".

"Oficerowie ci wynosili niejawne dokumenty, które następnie przechowywali w pomieszczeniach niespełniających warunków określonych w ustawie o ochronie informacji niejawnych. W pomieszczeniach tych gromadzili także część dokumentacji związanej z ich współpracą z FSB, a także materiały dotyczące tragedii smoleńskiej. Wszystkie te działania były przeprowadzone pod pozorem tworzenia CEK NATO, które nie miało jeszcze akredytacji i którego pomieszczenia nie pozwalały na zorganizowanie tam pracy tej instytucji" - podało MON.

"Decyzje podejmowane na polecenie Ministra Obrony Narodowej przez Pełnomocnika Bartłomieja Misiewicza, a także oficerów SKW i ŻW, realizowane były zgodnie z prawem w celu uniemożliwienia działań mających znamiona przestępstwa" - podkreślono w komunikacie.

MON napisało w komunikacie, że w sprawie "nielegalnej współpracy z FSB" prokuratura postawiła zarzuty byłemu szefowi SKW gen. bryg. Piotrowi Pytlowi i byłemu dyrektorowi CEK NATO płk. Krzysztofowi Duszy.

MON poinformowało także, że CEK NATO jest "na ostatnim etapie akredytacji" przy Sojuszu i oczekuje na jej zatwierdzenie przez Radę Północnoatlantycką, czyli przedstawicieli państw członkowskich NATO.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl), Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Olaf Scholz walczy o utrzymanie się na stanowisku kanclerza. Przed trzema laty polityk z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zastąpił w tej roli Angelę Merkel, przerywając tym samym 16-letnie rządy chadecji. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, gdy jego partia nie zdobyła nawet 15 procent, na kanclerza spadła fala krytyki. Prasa pisała wówczas, że "Niemcy mają dość Olafa Scholza" i że "teraz prawie nie ma znaczenia, czego żąda lub co obiecuje". Upadek jego rządu potwierdził złą passę polityka. Z jakimi obietnicami idzie do tych wyborów?

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Źródło:
Berliner Morgenpost, Deutsche Welle, PAP, tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Depresja to groźna choroba, która może być śmiertelna. Jej objawy mogą zostać niezauważone zarówno u siebie, jak i u bliskich. Eksperci podkreślają, że nie można lekceważyć depresji i warto sięgnąć po profesjonalne wsparcie. Oto aktualna lista, gdzie szukać pomocy. 

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl