Zakończyła się rozmowa. My kończymy relację. Dziękujemy za uwagę!
7:48
Adam Bodnar: Kilku redaktorów naczelnych zostało zwolnionych. Powstaje pytanie, czy nowi redaktorzy naczelni zostaną wpisani do rejestru prasy. Wysłałem pismo do sądu rejestrowego, wskazałem, że obowiązuje postanowienie o wstrzymaniu transakcji, w związku z tym sąd rejestrowy nie powinien takiej decyzji podejmować.
7:46
Prezes Orlenu Daniel Obajtek nie zgadza się z wyrokiem. Bodnar: Proszę zwolnić mnie z obowiązku uzasadniania, dlaczego ktoś postępuje niezgodnie z prawem. Odpowiedzialność za egzekucję tego postanowienia jest prezes UOKiK.
7:45
RPO o sprawie zakupu Polska Press przez Orlen: Obowiązuje postanowienie sądu, nakazujące wstrzymanie wszelkich czynności do dokonania transakcji.
7:44
Zdaniem Bodnara była to "niefortunna" wypowiedź.
7:44
Bodnar o słowach prezydenta: Jeżeli kilka dni przed tymi słowa otrzymuję odznakę honorową, jestem odznaczany przez środowiska osób z niepełnosprawnościami, codziennie wpływają do mnie liczne wyrazy uznania, otrzymałem falę wsparcia, to jak mogą mnie nie dotknąć?
7:41
Adam Bodnar o słowach prezydenta Andrzeja Dudy pod jego adresem: W takich sytuacjach zastanawiam się, czy reagować, czy nie. Przyjmuję postawę, żeby nie wchodzić w tego typu słowne utarczki. Nie mam wątpliwości, że moja praca jest dobrze oceniania przez obywateli.
7:41
Bodnar: To, co jest największym kłopotem to to, że nawet jeśli trybunał w Strasburgu wydaje taki wyrok, to organem odpowiedzialnym za jego wykonanie powinien być TK, ale także parlament i inne organy państwa.
7:40
RPO: Kobiety twierdzą, że znajdują się w takiej sytuacji prawnej, która uniemożliwia im podjęcie decyzji ws. macierzyństwa. Składają skargi. Ten wyrok być może przyspieszy skargi do rozpoznania.
7:38
Bodnar o ewentualności rzutowania europejskiego wyroku na spór w kwestii aborcji: To może być trudne.
7:38
Rzecznik praw obywatelskich: Ten wyrok wywołuje skutki prawne. Spółka będzie mogła podejmować dalsze działania, inne osoby będą mogły w podobnych sytuacjach występować do trybunału w Strasburgu.
7:37
Bodnar: Trybunał w Strasburgu i skargi to jest takie swoiste dobro narodowe.
7:36
Adam Bodnar: Gdybym był na miejscu Julii Przyłębskiej to zachowywałbym się zgodnie z polską konstytucją i wiążącymi Polskę umowami międzynarodowymi (..) Nie brnął bym w zaparte. Starałbym się przywrócić stan zgodności z konstytucją. Ale jestem realistą i wiem, że władze będą robić wszystko, co się da, byle trybunał dalej służył interesom rządzących.
7:35
RPO: Ten wyrok da podstawę wielu osobom, żeby skarżyły się do trybunału w Strasburgu.
7:34
Bodnar: Będę cały czas konsekwentnie przedstawiał wnioski o wyłączenie osób, które nie są sędziami TK, a które orzekają. Natomiast to nie znaczy, że trybunał będzie te wnioski uwzględniał.
7:33
Bodnar: o tym wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka będziemy się uczyli z podręczników prawa konstytucyjnego.
7:32
RPO: Oczywiście na poziomie analizy teoretycznej można by dojść do wniosków, że wyroki obarczone są wadą. Tylko powstają pytania: jeżeli jest taka wada, to kto miałby ją uleczyć oraz co zrobić z tymi wyrokami, które zostały opublikowane?
7:31
Adam Bodnar o wyroku w sprawie kadencji RPO: Mogę na różne sposoby oceniać wyrok TK, mogę wykazać cały szereg nieprawidłowości, które towarzyszyły wydaniu tego wyroku. Natomiast wyrok został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Jeżeli nie zostanie wybrany nowy RPO, to z dniem 15 lipca nie mam innej opcji jak pożegnać się z urzędem.
7:30
Rozpoczyna się "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 i TVN24 GO. My natomiast rozpoczynamy relację z rozmowy. Zapraszamy!
7:27
Konrad Piasecki na antenie TVN24 przyznał przed programem, iż jest ciekaw, co Bodnar sądzi o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i jego wpływie na sytuację w polskim systemie sądownictwa.
Trybunał ten uznał, że Polska naruszyła prawo do sądu i rzetelnego procesu. Chodzi o fakt, że w składzie Trybunału Konstytucyjnego zasiadał sędzia wybrany na miejsce już wcześniej obsadzone, Mariusz Muszyński.
7:22
Na początku maja Adam Bodnar udzielił francuskiej agencji prasowej AFP, w którym ostrzegł, że spodziewane orzeczenie kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego, który ma ocenić, czy nakładanie przez unijny Trybunał Sprawiedliwości tzw. środków tymczasowych jest zgodne z polską konstytucją, może być elementem "prawnego polexitu".
Zwrócił uwagę na "proces coraz większego ignorowania zasady nadrzędności prawa Unii Europejskiej" w Polsce.
7:17
W ostatnich dniach Bodnar zainterweniował w sprawie podręcznika wydanego przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Transpłciowość oraz "społeczność LGBTQ" zostały w nim przedstawione w kontekście patologii. "Istnieje poważne ryzyko, że takie wyobrażenie na temat transpłciowości wpłynie negatywnie na stosunek funkcjonariuszy do osób transpłciowych" - zauważył RPO.
W tvn24.pl będziemy prowadzić relację z rozmowy z Adamem Bodnarem. Zapraszamy!
7:13
Na początku maja Adam Bodnar udzielił francuskiej agencji prasowej AFP, w którym ostrzegł, że spodziewane orzeczenie kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego, który ma ocenić, czy nakładanie przez unijny Trybunał Sprawiedliwości tzw. środków tymczasowych jest zgodne z polską konstytucją, może być elementem "prawnego polexitu". Zwrócił uwagę na "proces coraz większego ignorowania zasady nadrzędności prawa Unii Europejskiej" w Polsce.
"Przesuwanie granic w kierunku niedemokratycznego państwa"
W jego ocenie wyrok TK w tej sprawie może skłonić rząd do zignorowania zarówno byłych, jak i przyszłych orzeczeń unijnego trybunału. - Każde kolejne tego typu orzeczenie to nie tylko symbol, ale także przesuwanie granic w kierunku niedemokratycznego państwa – przekonywał Bodnar.
RPO mówił, że obecny polski rząd "próbuje sparaliżować lub przejąć kolejne mechanizmy władzy, jeden po drugim". Według niego Prawo i Sprawiedliwość od przejęcia władzy w 2015 roku "marginalizuje rolę parlamentu, w znacznej mierze podporządkowało sobie Trybunał Konstytucyjny, prokuraturę, media publiczne, a także niektóre instytucje wymiaru sprawiedliwości".
Prezydent: słowa Rzecznika Praw Obywatelskich antypolskie
- Jeżeli polski Rzecznik Praw Obywatelskich wygłasza wobec wspólnoty międzynarodowej opinie na temat swojego kraju niepodparte żadnymi obiektywnymi faktami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a stanowią element walki politycznej, to muszę powiedzieć, że mam poważne wątpliwości co do jego rzeczywistych kwalifikacji – powiedział prezydent. Dodał, że słowa RPO są jego zdaniem "antypolskie" i z "punktu widzenia polskiego antypaństwowe".
Sprawa kadencji RPO
Kolejną kwestią pojawiającą się w ostatnim czasie i związaną z działalnością Adama Bodnara jest sprawa prawomocności jego pozostawania na stanowisku RPO. Jego kadencja skończyła się we wrześniu ubiegłego roku, jednak, mimo kilku prób, parlamentowi nie udało się dokończyć procesu wyboru następcy. W ostatniej odsłonie, 15 kwietnia, Sejm wybrał posła Prawa i Sprawiedliwości Bartłomieja Wróblewskiego na RPO, jednak aby wybór stał się faktem, zgodę musi wyrazić Senat, gdzie przewagę ma opozycja. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm będzie musiał ponowić procedurę wyboru.
W połowie kwietnia kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawowa regulacja pozwalająca Rzecznikowi Praw Obywatelskich pełnić funkcję po upływie kadencji jest niezgodny z konstytucją. Przepis - mówiła Przyłębska - "traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od momentu ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw".