Rok pracy podkomisji smoleńskiej. Lasek: nie ma co oceniać

Rok pracy podkomisji smoleńskiej. Lasek: nie ma co oceniać
Rok pracy podkomisji smoleńskiej. Lasek: nie ma co oceniać
tvn24
Mija rok pracy podkomisji smoleńskiejtvn24

- Z każdym miesiącem podkomisji wypadają z ręki kolejne argumenty do dalszej pracy. Najwyższy czas, żeby powiedzieć: "myliliśmy się, zostaliśmy wprowadzeni w błąd, może przez polityków, fakty są nie do obalenia, przepraszamy" – mówił w TVN24 Maciej Lasek. Były wiceprzewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych komentował w ten sposób rok działalności podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza.

Podkomisja została powołana 4 lutego 2016 r. Miała ona na nowo ustalić przyczyny katastrofy w Smoleńsku. W jej składzie znalazło się wielu członków zespołu parlamentarnego, który przez sześć lat pod kierownictwem Antoniego Macierewicza badał m.in., czy do katastrofy nie doszło wskutek zamachu i wybuchu.

"Narzędzie użyteczne dla Rosji"

W "Dniu na żywo" w TVN24 były wiceprzewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Maciej Lasek oceniał rok pracy podkomisji. - Dzisiaj ten wrak jest w pewnym sensie narzędziem, żeby dzielić Polaków - powiedział.

- Tak długo, jak my się sprzeczamy tutaj na miejscu, to to narzędzie jest bardzo użyteczne dla Rosji, żeby nas dzielić. Jeżeli my byśmy doszli do takich samych wniosków między sobą w Polsce, to nie byłoby sensu dalszego wykorzystywania tego wraku jako sposobu do podziału - wyjaśnił.

Jak skomentował, z punktu widzenia minionego roku to "w zasadzie nie ma co oceniać". - Rzekome podstawy do wznowienia badania - tym podkomisja się w ogóle nie zajęła. Nie byli w ciągu tego roku nawet w Smoleńsku, żeby obejrzeć wrak, żeby przeanalizować szczątki, a wcześniej przecież wielokrotnie mówili, że ten wrak jest kluczowy do określenia przyczyny - mówił. - Wskazywano, że zapisy rejestratorów parametrów lotu są rzekomo sfałszowane - dodał.

"Zweryfikowany materiał dowodowy"

Lasek powiedział, że "po odmowie prokuratury wszczęcia dodatkowego postępowania w sprawie rzekomego fałszowania tych zapisów" wiadomo, że "jest to zweryfikowany materiał dowodowy". - Z każdym miesiącem podkomisji wypadają z ręki kolejne argumenty do dalszej pracy - ocenił.

- Najwyższy czas, żeby powiedzieć "myliliśmy się, zostaliśmy wprowadzeni w błąd, może przez polityków, fakty są nie do obalenia, przepraszamy" - powiedział Lasek o podkomisji smoleńskiej.

Jak wyjaśnił, jeżeli z rejestratora parametrów lotu wynika, że 1200 metrów przed pasem samolot znajduje się na wysokości 6 metrów, to podkomisja nie jest w stanie tego obalić.

Przyczyny leżą "przed brzozą"

- Na czym koncentruje się podkomisja? - pytał. - Na ostatnich 2, 3 sekundach przed zderzeniem z ziemią, a 4,5 sekundy od zderzenia z brzozą nastąpiło zderzenie samolotu z ziemią - tłumaczył.

Jego zdaniem "wszystkie przyczyny tej katastrofy leżą przed brzozą". Tu wymienił: niereagowanie na komendy systemu, który miał uchronić załogę przed zderzeniem z ziemią, czyli systemu TAWS, a także przekroczenie bezpiecznej minimalnej wysokości zniżania.

- Każdy z nas, kto chciałby zapoznać się z tym materiałem, to ten materiał jest już prawie cały dostępny w sieci, jak rozmowy w kokpicie, wykresy zmiany parametrów lotu. Jeżeli nie ma się złej woli i ma się otwarty umysł, można wyciągnąć wnioski, takie same, jakie wyciągnęła komisja Millera - dodał Lasek.

Ocenił, że katastrofa smoleńska "to nie była nadzwyczajna katastrofa". - Z punktu widzenia przyczyn katastrofy to była banalna katastrofa. Taka, których wydarza się bardzo dużo, nawet w krajach, które mają lotnictwo na wyższym poziomie - zaznaczył.

Lasek: to nie była nadzwyczajna katastrofa
Lasek: to nie była nadzwyczajna katastrofatvn24

Zapisy rejestratorów sfałszowane?

- Nie ma żadnego dowodu, żeby twierdzić, że zapisy rejestratorów zostały sfałszowane. Na tym samym materiale pracują biegli prokuratury, którzy już dwa lata temu przedstawili swoją końcową opinię. Ona jest prawdopodobnie w tej chwili uzupełniana, ale nic nie słychać o tym, żeby była zmieniana - powiedział.

Podkreślił także fakt znalezienia dwa lata po katastrofie, 40 metrów przed brzozą niewielkiego fragmentu, 12/18 cm samolotu.

- Specjaliści z komisji Millera, którzy byli na miejscu i udokumentowali wszystkie szczątki, które były przed brzozą, pod brzozą, nie widzieli, nie znaleźli tego elementu. Specjaliści, którzy robili badania archeologiczne pół roku później, też nie znaleźli tego elementu. Trudno mieć zaufanie do tego, że ten element rzeczywiście tam leżał, a nie został podrzucony przez kogoś, kto wcześniej go po prostu zabrał - skomentował.

Pytany, jak zakończą się prace podkomisji, Maciej Lasek wyjaśnił, że nie chciałby występować w roli wieszcza. - Wiem, jak chciałbym, żeby się zakończyły. Myślę, że za kilka lat możemy do tego tematu wrócić. Ja obawiam się, że powiedzą, że na pewno był zamach, ale wcześniejsze zaniedbania nie pozwoliły im go udowodnić, bo oni nie ufają materiałowi dowodowemu - podsumował.

"Zaniedbania poprzedniego rządu"

Zapowiedzi związane z podkomisją smoleńską były duże. Miały być oględziny wraku, badania w tunelu aerodynamicznym, spotkanie z rosyjskimi śledczymi, dowody na fałszowanie czarnych skrzynek oraz na manipulacje w raporcie Millera. Jednak efektów pracy podkomisji - zdaniem części ekspertów - praktycznie nie widać.

Poseł PiS Jacek Sasin w rozmowie z dziennikarzami ocenił, że "efekty są takie, jakie mogą być w sytuacji, kiedy w dalszym ciągu podstawowe dowody w sprawie znajdują się w Rosji".

- Mamy pewną spuściznę wielu lat zaniedbań w tej kwestii poprzedniego rządu, który - jak wiemy - nie był w stanie skutecznie w tej sprawie występować, a wręcz przeciwnie, dawał pewne argumenty stronie rosyjskiej, które dzisiaj skutkują tym, że tych dowodów, tej polskiej własności w postaci wraku nie jesteśmy w stanie łatwo odzyskać - skomentował.

Sasin o efektach pracy podkomisji smoleńskiej
Sasin o efektach pracy podkomisji smoleńskiejtvn24

"Efekty działań będą mogły być większe"

Sasin wskazał, że ten argument to jest memorandum, który poprzedni rząd podpisał z rządem rosyjskim. - Mówiący, że zarówno wrak samolotu, jak oryginały czarnych skrzynek będą przebywać w Rosji, do czasu zakończenia rosyjskiego śledztwa. Polski rząd się na to zgodził - to nam bardzo utrudnia możliwość działania - ocenił.

- Jestem przekonany, że zbliżamy się krok po kroku do pozytywnego zakończenia tej sprawy, wtedy też te efekty działań komisji smoleńskiej będą mogły być większe - podkreślił poseł PiS.

Autor: kb//tka / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Komisja Badania Wypadków Lotniczych

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Władze Łotwy zaapelowały do rodaków o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją, przy okazji tradycyjnego dnia sprzątania i porządkowania kraju.

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

21 procent badanych Polaków chce handlu w każdą niedzielę, dokładnie taki sam odsetek oczekuje całkowitego zakazu otwarcia sklepów w siódmy dzień tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor.

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

Źródło:
PAP

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Jestem dorosłym mężczyzną, rywalizującym z sześciolatkiem. I czuję się wspaniale - powiedział Joe Biden w sobotę na corocznej kolacji z korespondentami Białego Domu, zarzucając niedojrzałość swojemu politycznemu rywalowi Donaldowi Trumpowi. Mówił także o znaczeniu wolnych mediów. Jesteście ważniejsi niż kiedykolwiek wcześniej - oświadczył, zwracając się do dziennikarzy.

Joe Biden na kolacji z dziennikarzami. Żartował z Donalda Trumpa i z samego siebie

Joe Biden na kolacji z dziennikarzami. Żartował z Donalda Trumpa i z samego siebie

Źródło:
TVN24, CNN, Reuters

W sobotę w Lotto po raz kolejny nie padła szóstka. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 14 milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 27 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Poznał w sieci kobietę, która zaproponowała mu założenie sklepu internetowego na azjatyckiej platformie sprzedażowej. Oferta była kusząca, skończyło się na stracie setek tysięcy złotych.

Zainwestował w "azjatycki sklep", stracił ponad 300 tysięcy złotych

Zainwestował w "azjatycki sklep", stracił ponad 300 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Polski turysta, odwiedzający norweski archipelag arktyczny Svalbard, został ukarany grzywną w wysokości ponad 1100 dolarów amerykańskich (blisko 4,5 tysiąca złotych) za zbliżenie się do morsa. Zachowanie zakłócające spokój dzikich zwierząt jest w tym miejscu niezgodne z prawem.

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Źródło:
BBC

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24