Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona

Źródło:
TVN24
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona TVN24
wideo 2/3
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona TVN24

Wczorajsza uroczystość to jest krok w dobrą stronę, ale oczywiście niewystarczający - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Odniósł się w ten sposób do obchodów 80. rocznicy rzezi wołyńskiej na Ukrainie. - Nasze oczekiwanie dotyczy po pierwsze prawdy, tego, co się wydarzyło na Wołyniu, po drugie szacunku i upamiętnienia. Tego jeszcze brakuje - ocenił.

W niedzielę przypadała 80. rocznica ludobójstwa na Wołyniu. Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski uczestniczyli tego dnia w mszy świętej w łuckiej katedrze rzymskokatolickiej, w intencji ofiar rzezi wołyńskiej. Po modlitwie przywódcy dwóch państw postawili znicze przed ołtarzem świątyni. W trakcie uroczystości z ust ukraińskiego przywódcy nie padło słowo "przepraszam".

CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiej

Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom Wołynia w 80. rocznicę Rzezi WołyńskiejJakub Szymczuk/KPRP

Przydacz: krok w dobrą stronę, ale niewystarczający

Do tych wydarzeń odniósł się w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. - Jeśli ktoś spodziewał się gigantycznych przełomów albo słów, które nie są poparte wewnętrzną ukraińską analizą, to spodziewał się czegoś niemożliwego. To nie jest tak, że można wykonać tylko gesty. Najpierw trzeba przeprowadzić pewną zmianę wewnętrzną, także w Ukrainie, i nad tym pracujemy - powiedział Przydacz w TVN24.

Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej w "Rozmowie Piaseckiego"TVN24

Jak dodał, "ta wczorajsza uroczystość to jest krok w dobrą stronę, ale oczywiście niewystarczający". - Nasze oczekiwanie dotyczy po pierwsze - prawdy, tego, co się wydarzyło na Wołyniu, po drugie - szacunku i upamiętnienia. Tego jeszcze brakuje, ale jesteśmy w drodze, krok po kroku będziemy nad tym pracować - zapowiedział.

Prezydencki minister podkreślił, że "strona ukraińska nie ma przepracowanej swojej trudnej historii i nie jest gotowa na tego typu twarde gesty". - Ktoś, kto tego dzisiaj oczekuje, oczekuje tego w oderwaniu od ukraińskiej rzeczywistości - powiedział.

Podkreślił, że "trzeba kontynuować proces z jednej strony nacisków, z drugiej strony edukacji, z trzeciej strony oczekiwań, który ma finalnie doprowadzić do pozytywnego skutku".

"Były większe oczekiwania i to daleko idące"

Przydacz zwrócił uwagę, że przed katedrą w Łucku "wydarzyła się bardzo ważna rzecz". - Wychodzi pan prezydent Duda, tłumy Ukraińców skandują "dziękujemy!". W Łucku, na Wołyniu, dziękują polskiemu prezydentowi, trochę jako emanacji państwa polskiego, za to, co Polska robi w ostatnim czasie. To jest zaczątek pozytywnej, mam nadzieję, zmiany - oznajmił.

Przyznał jednak, że "były większe oczekiwania i to daleko idące oczekiwania" strony polskiej. - Natomiast gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona - ocenił. - Zgadzam się, że prezydenci mogą z reguły wyznaczać jakieś ścieżki, iść o krok do przodu pod warunkiem, że elity i naród są w jakikolwiek sposób gotowe do takiej dyskusji - powiedział Przydacz.

Dodał, że "gesty, które nie są poparte wewnętrzną zmianą mogą być gestami zupełnie pustymi". - W tym wypadku mam nadzieję, że tak nie będzie, że to jest pewien zaczątek nowej rzeczywistości, także w oparciu o to dobro, które wydarzyło się w relacjach polsko-ukraińskich w ostatnich miesiącach i latach - mówił minister.

Przydacz powiedział, że wspólne obchody z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy to była inicjatywa strony polskiej. - Ale prezydent Zełenski zgodził się na to mimo pewnych wyzwań wewnątrzpolitycznych i kwestii bezpieczeństwa. Należy ten gest docenić - przekonywał.

"Dzieje się może zbyt mało, ale coś się dzieje. Nie ma totalnego zakazu ekshumacji"

Przydacz mówił także o kwestii ekshumacji polskich ofiar UPA, Ukraińskiej Armii Powstańczej, która jest odpowiedzialna za przeprowadzenie rzezi wołyńskiej, wskutek której życie straciło kilkadziesiąt tysięcy Polaków. - Sytuacja jest troszkę bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać - stwierdził. - Po pierwsze ekshumacje są prowadzone, nawet sam pan premier dwa dni temu był w miejscu pod Tarnopolem, gdzie prowadzone są poszukiwania w tym momencie - powiedział. Jak przekonywał, "to nie jest tak, że nic się nie dzieje". - Dzieje się może zbyt mało, ale coś się dzieje. Nie ma totalnego zakazu ekshumacji - zaznaczył minister.

Prezydencki minister przywołał wystąpienie prezydenta Zełenskiego na Zamku Królewskim w Warszawie, w którym "mówił, że ekshumacje będą odblokowane", a także wypowiedź Rusłana Stefanczuka, przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy, który przemawiając w polskim Sejmie, oświadczył: - Wspólnie będziemy poszukiwać i odnawiać miejsca pamięci, wspólnie przywrócimy z niepamięci imiona tych, którzy spoczywają w bezimiennych mogiłach zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce.

- Na poziomie politycznym my traktujemy te deklaracje bardzo poważnie. Teraz trzeba to po prostu przekuwać na konkretne decyzje - powiedział gość "Rozmowy Piaseckiego". - Ale od tego jest polski Instytut Pamięci Narodowej, by znaleźć ścieżkę. Potrzebna jest też pewnego rodzaju otwartość i elastyczność ukraińskiego IPN-u - dodał.

Przydacz o oczekiwaniach wobec szczytu NATO w Wilnie

Zapytany o plan maksimum Polski na szczyt NATO w Wilnie, który rozpocznie się we wtorek, Przydacz odpowiedział: - Polski plan maksimum jest taki, że należy wzmacniać wschodnią flankę NATO i kontynuować strategię odstraszania. Bo bezpieczeństwo Polski jest dla nas najważniejsze. Przez ten pryzmat patrzymy na wszystkie inne decyzje - podkreślił.

- Rok temu Joe Biden, najważniejszy polityk w ramach NATO, mówił o gotowości do obrony każdego centymetra terytorium NATO - przypomniał gość TVN24. Dodał, że "planiści i stratedzy" NATO pracowali nad tym, by "zaadaptować" te słowa. - Trzeba mieć świadomość, że prowadzone mogą być różne działania hybrydowe - zwrócił uwagę Przydacz, wskazując jako przykład kryzys na polsko-białoruskiej granicy.

Dopytywany o spodziewane decyzje, jakie mogą zapaść na szczycie, gość "Rozmowy Piaseckiego" odpowiedział: - Może być kilka elementów, które zostaną zadecydowane. Poczekajmy na finalne decyzje szczytu. Mówi się o tym, że funkcjonująca dotychczas komisja Ukraina-NATO zostanie podniesiona do rangi rady, tak aby Ukraina miała prawo zwoływać czy prosić o zwołanie Rady Północnoatlantyckiej - powiedział.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej stwierdził także, że przez fakt, że "Ukraina jutro częścią NATO z dnia na dzień nie zostanie", celem jest "wykonanie pewnych działań przygotowawczych", by "w momencie, kiedy to okienko geopolityczne się otworzy, można było w trybie pilnym NATO rozszerzyć".

Przydacz: nie ukrywam sceptycyzmu wobec polityki Orbana

Sceptyczny wobec akcesji Szwecji do NATO, jak i pomocy militarnej przekazywanej Ukrainie, pozostaje premier Węgier Viktor Orban, często określany sojusznikiem polskiego rządu na arenie międzynarodowej. - Zachowujemy pokerową twarz w tej całej rozmowie. (...) Nie ukrywam swojego mocnego krytycyzmu, jeśli chodzi o politykę Victora Orbana, zwłaszcza na tym odcinku wschodnim, czy polityki bezpieczeństwa - powiedział.

- Dołączenie Szwecji do NATO to jest interes całego NATO. Są tacy, którzy próbują ugrać swoją polityczną, międzynarodową grę przy tej okazji. Taką politykę prowadzi prezydent Erdogan, taką politykę próbuje prowadzić Viktor Orban - dodał.

Przydacz: są sygnały, że dojdzie do zmiany tureckiej postawy w sprawie akcesji Szwecji

Minister Przydacz ocenił jednocześnie, że "głównym hamulcowym na tym etapie jest Turcja". - Są też pewne jakieś sygnały świadczące o tym, że do jakiejś zmiany postawy tureckiej dojdzie. My też pracujemy nad tym, aby przekonać Ankarę do zmiany stanowiska - powiedział.

Dodał, że "w polityce międzynarodowej nie ma zerojedynkowo". - Orban prowadzi politykę tak, jak ją widzi w interesie Węgier, my jesteśmy zmotywowani do pracy na rzecz interesu państwa polskiego. Jeżeli te trajektorie przecinają się ze sobą, to krytykujemy Orbana, jeśli idą w zgodzie, tak jak chociażby odbijając próby dominacji ze strony Brukseli czy państw europejskich, to czasami jest nam po drodze w próbie zwalczania tej dominacji - tłumaczył szef Biura Polityki Międzynarodowej.

- Bycie prorosyjskim wcale nie oznacza, że trzeba być krytycznym wobec Brukseli. Wręcz przeciwnie - zaznaczył gość TVN24. - Są takie państwa i myślę tutaj o jednym z państw na zachód od naszej granicy, które z jednej strony prowadziło państwo bardzo prorosyjską, a z drugiej strony machały flagą europejską na prawo i lewo, mówiąc, że interes europejski, to interes niemiecki - dodał.

Autorka/Autor:momo, ks//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski: sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie

Romanowski: sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl