Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona

Źródło:
TVN24
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona TVN24
wideo 2/3
Przydacz: były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona TVN24

Wczorajsza uroczystość to jest krok w dobrą stronę, ale oczywiście niewystarczający - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Odniósł się w ten sposób do obchodów 80. rocznicy rzezi wołyńskiej na Ukrainie. - Nasze oczekiwanie dotyczy po pierwsze prawdy, tego, co się wydarzyło na Wołyniu, po drugie szacunku i upamiętnienia. Tego jeszcze brakuje - ocenił.

W niedzielę przypadała 80. rocznica ludobójstwa na Wołyniu. Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski uczestniczyli tego dnia w mszy świętej w łuckiej katedrze rzymskokatolickiej, w intencji ofiar rzezi wołyńskiej. Po modlitwie przywódcy dwóch państw postawili znicze przed ołtarzem świątyni. W trakcie uroczystości z ust ukraińskiego przywódcy nie padło słowo "przepraszam".

CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiej

Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom Wołynia w 80. rocznicę Rzezi WołyńskiejJakub Szymczuk/KPRP

Przydacz: krok w dobrą stronę, ale niewystarczający

Do tych wydarzeń odniósł się w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. - Jeśli ktoś spodziewał się gigantycznych przełomów albo słów, które nie są poparte wewnętrzną ukraińską analizą, to spodziewał się czegoś niemożliwego. To nie jest tak, że można wykonać tylko gesty. Najpierw trzeba przeprowadzić pewną zmianę wewnętrzną, także w Ukrainie, i nad tym pracujemy - powiedział Przydacz w TVN24.

Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej w "Rozmowie Piaseckiego"TVN24

Jak dodał, "ta wczorajsza uroczystość to jest krok w dobrą stronę, ale oczywiście niewystarczający". - Nasze oczekiwanie dotyczy po pierwsze - prawdy, tego, co się wydarzyło na Wołyniu, po drugie - szacunku i upamiętnienia. Tego jeszcze brakuje, ale jesteśmy w drodze, krok po kroku będziemy nad tym pracować - zapowiedział.

Prezydencki minister podkreślił, że "strona ukraińska nie ma przepracowanej swojej trudnej historii i nie jest gotowa na tego typu twarde gesty". - Ktoś, kto tego dzisiaj oczekuje, oczekuje tego w oderwaniu od ukraińskiej rzeczywistości - powiedział.

Podkreślił, że "trzeba kontynuować proces z jednej strony nacisków, z drugiej strony edukacji, z trzeciej strony oczekiwań, który ma finalnie doprowadzić do pozytywnego skutku".

"Były większe oczekiwania i to daleko idące"

Przydacz zwrócił uwagę, że przed katedrą w Łucku "wydarzyła się bardzo ważna rzecz". - Wychodzi pan prezydent Duda, tłumy Ukraińców skandują "dziękujemy!". W Łucku, na Wołyniu, dziękują polskiemu prezydentowi, trochę jako emanacji państwa polskiego, za to, co Polska robi w ostatnim czasie. To jest zaczątek pozytywnej, mam nadzieję, zmiany - oznajmił.

Przyznał jednak, że "były większe oczekiwania i to daleko idące oczekiwania" strony polskiej. - Natomiast gotowość strony ukraińskiej jest dość ograniczona - ocenił. - Zgadzam się, że prezydenci mogą z reguły wyznaczać jakieś ścieżki, iść o krok do przodu pod warunkiem, że elity i naród są w jakikolwiek sposób gotowe do takiej dyskusji - powiedział Przydacz.

Dodał, że "gesty, które nie są poparte wewnętrzną zmianą mogą być gestami zupełnie pustymi". - W tym wypadku mam nadzieję, że tak nie będzie, że to jest pewien zaczątek nowej rzeczywistości, także w oparciu o to dobro, które wydarzyło się w relacjach polsko-ukraińskich w ostatnich miesiącach i latach - mówił minister.

Przydacz powiedział, że wspólne obchody z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy to była inicjatywa strony polskiej. - Ale prezydent Zełenski zgodził się na to mimo pewnych wyzwań wewnątrzpolitycznych i kwestii bezpieczeństwa. Należy ten gest docenić - przekonywał.

"Dzieje się może zbyt mało, ale coś się dzieje. Nie ma totalnego zakazu ekshumacji"

Przydacz mówił także o kwestii ekshumacji polskich ofiar UPA, Ukraińskiej Armii Powstańczej, która jest odpowiedzialna za przeprowadzenie rzezi wołyńskiej, wskutek której życie straciło kilkadziesiąt tysięcy Polaków. - Sytuacja jest troszkę bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać - stwierdził. - Po pierwsze ekshumacje są prowadzone, nawet sam pan premier dwa dni temu był w miejscu pod Tarnopolem, gdzie prowadzone są poszukiwania w tym momencie - powiedział. Jak przekonywał, "to nie jest tak, że nic się nie dzieje". - Dzieje się może zbyt mało, ale coś się dzieje. Nie ma totalnego zakazu ekshumacji - zaznaczył minister.

Prezydencki minister przywołał wystąpienie prezydenta Zełenskiego na Zamku Królewskim w Warszawie, w którym "mówił, że ekshumacje będą odblokowane", a także wypowiedź Rusłana Stefanczuka, przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy, który przemawiając w polskim Sejmie, oświadczył: - Wspólnie będziemy poszukiwać i odnawiać miejsca pamięci, wspólnie przywrócimy z niepamięci imiona tych, którzy spoczywają w bezimiennych mogiłach zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce.

- Na poziomie politycznym my traktujemy te deklaracje bardzo poważnie. Teraz trzeba to po prostu przekuwać na konkretne decyzje - powiedział gość "Rozmowy Piaseckiego". - Ale od tego jest polski Instytut Pamięci Narodowej, by znaleźć ścieżkę. Potrzebna jest też pewnego rodzaju otwartość i elastyczność ukraińskiego IPN-u - dodał.

Przydacz o oczekiwaniach wobec szczytu NATO w Wilnie

Zapytany o plan maksimum Polski na szczyt NATO w Wilnie, który rozpocznie się we wtorek, Przydacz odpowiedział: - Polski plan maksimum jest taki, że należy wzmacniać wschodnią flankę NATO i kontynuować strategię odstraszania. Bo bezpieczeństwo Polski jest dla nas najważniejsze. Przez ten pryzmat patrzymy na wszystkie inne decyzje - podkreślił.

- Rok temu Joe Biden, najważniejszy polityk w ramach NATO, mówił o gotowości do obrony każdego centymetra terytorium NATO - przypomniał gość TVN24. Dodał, że "planiści i stratedzy" NATO pracowali nad tym, by "zaadaptować" te słowa. - Trzeba mieć świadomość, że prowadzone mogą być różne działania hybrydowe - zwrócił uwagę Przydacz, wskazując jako przykład kryzys na polsko-białoruskiej granicy.

Dopytywany o spodziewane decyzje, jakie mogą zapaść na szczycie, gość "Rozmowy Piaseckiego" odpowiedział: - Może być kilka elementów, które zostaną zadecydowane. Poczekajmy na finalne decyzje szczytu. Mówi się o tym, że funkcjonująca dotychczas komisja Ukraina-NATO zostanie podniesiona do rangi rady, tak aby Ukraina miała prawo zwoływać czy prosić o zwołanie Rady Północnoatlantyckiej - powiedział.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej stwierdził także, że przez fakt, że "Ukraina jutro częścią NATO z dnia na dzień nie zostanie", celem jest "wykonanie pewnych działań przygotowawczych", by "w momencie, kiedy to okienko geopolityczne się otworzy, można było w trybie pilnym NATO rozszerzyć".

Przydacz: nie ukrywam sceptycyzmu wobec polityki Orbana

Sceptyczny wobec akcesji Szwecji do NATO, jak i pomocy militarnej przekazywanej Ukrainie, pozostaje premier Węgier Viktor Orban, często określany sojusznikiem polskiego rządu na arenie międzynarodowej. - Zachowujemy pokerową twarz w tej całej rozmowie. (...) Nie ukrywam swojego mocnego krytycyzmu, jeśli chodzi o politykę Victora Orbana, zwłaszcza na tym odcinku wschodnim, czy polityki bezpieczeństwa - powiedział.

- Dołączenie Szwecji do NATO to jest interes całego NATO. Są tacy, którzy próbują ugrać swoją polityczną, międzynarodową grę przy tej okazji. Taką politykę prowadzi prezydent Erdogan, taką politykę próbuje prowadzić Viktor Orban - dodał.

Przydacz: są sygnały, że dojdzie do zmiany tureckiej postawy w sprawie akcesji Szwecji

Minister Przydacz ocenił jednocześnie, że "głównym hamulcowym na tym etapie jest Turcja". - Są też pewne jakieś sygnały świadczące o tym, że do jakiejś zmiany postawy tureckiej dojdzie. My też pracujemy nad tym, aby przekonać Ankarę do zmiany stanowiska - powiedział.

Dodał, że "w polityce międzynarodowej nie ma zerojedynkowo". - Orban prowadzi politykę tak, jak ją widzi w interesie Węgier, my jesteśmy zmotywowani do pracy na rzecz interesu państwa polskiego. Jeżeli te trajektorie przecinają się ze sobą, to krytykujemy Orbana, jeśli idą w zgodzie, tak jak chociażby odbijając próby dominacji ze strony Brukseli czy państw europejskich, to czasami jest nam po drodze w próbie zwalczania tej dominacji - tłumaczył szef Biura Polityki Międzynarodowej.

- Bycie prorosyjskim wcale nie oznacza, że trzeba być krytycznym wobec Brukseli. Wręcz przeciwnie - zaznaczył gość TVN24. - Są takie państwa i myślę tutaj o jednym z państw na zachód od naszej granicy, które z jednej strony prowadziło państwo bardzo prorosyjską, a z drugiej strony machały flagą europejską na prawo i lewo, mówiąc, że interes europejski, to interes niemiecki - dodał.

Autorka/Autor:momo, ks//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium