"W ostatnich dwóch, trzech tygodniach mieliśmy zawirowania w dostawach tego leku"

Źródło:
TVN24, PAP
Prof. Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów mogła umrzeć nie doczekawszy leku
Prof. Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów mogła umrzeć nie doczekawszy lekuTVN24
wideo 2/22
Prof. Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów mogła umrzeć nie doczekawszy lekuTVN24

Tak naprawdę dysponujemy jednym lekiem przeciwwirusowym, remdesivirem. Niestety w ostatnich dwóch, trzech tygodniach mieliśmy zawirowania w dostawach - powiedział we "Wstajesz i weekend" profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że w środę do Polski trafi partia remdesiviru. - W październiku tego leku będzie ponad 20 tysięcy (dawek), w kolejnych miesiącach będą to podobne ilości - zapewnił.

W ostatnich dniach liczba zakażonych koronawirusem dynamicznie rośnie. W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 5300 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Jest to najwyższy dobowy bilans od początku epidemii w Polsce. W piątek zaraportowano 4739 zakażeń, w czwartek - 4280, w środę - 3003, we wtorek- 2236, w poniedziałek - 2006, a w niedzielę - 1934.

Resort przekazał w sobotę też informację o śmierci 53 osób zakażonych. Łącznie w Polsce infekcję koronawirusem potwierdzono u 121 638 osób, spośród których 2972 zmarły.

Także w ostatnich dniach pojawiły się sygnały, że w Polsce jest problem z dostępnością remdesiviru, leku przeciwwirusowego wcześniej stosowanego w walce między innymi z ebolą, a obecnie wykorzystywanego w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"W przebiegu choroby mamy takie cztery fazy"

O sytuacji epidemicznej w kraju i stosowaniu leków w walce z koronawirusem mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 profesor Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Jak wskazywał, "w przebiegu choroby mamy takie cztery fazy". - Pierwsza faza, i często na niej się kończy, to jest faza bezobjawowa lub skąpoobjawowa. Taki przebieg choroby ma zdecydowana większość osób, które powinny być i są w tej chwili pod opieką lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej - mówił.

Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś liczba pacjentów mogła umrzeć, nie doczekawszy leku

Prezes PTEiLChZ wyjaśniał, że "drugie stadium to jest ten moment, kiedy pacjent powinien trafić już do oddziału specjalistycznego". - To jest faza wiremiczna. Wtedy optymalnym leczeniem jest podanie leków przeciwwirusowych - dodał.

Prof. Flisiak podkreślił, że "tak naprawdę to dysponujemy jednym lekiem przeciwwirusowym, remdesivirem". - Niestety w ostatnich dwóch, trzech tygodniach mieliśmy zawirowania w dostawach, w dostępie do tego leku - zwrócił uwagę. Dodał, że "niektóre ośrodki w ogóle nie mają tego leku".

- Ale to jest problem nie Polski, to jest problem ogólnoeuropejski, wynikły z pewnych problemów logistycznych, negocjacyjnych - przekonywał gość "Wstajesz i weekend". - Nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów niestety mogła umrzeć, nie doczekawszy leku - dodał.

Prof. Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów mogła umrzeć nie doczekawszy leku
Prof. Flisiak: nie mogę wykluczyć, że w wyniku tych zawirowań jakaś tam liczba pacjentów mogła umrzeć nie doczekawszy lekuTVN24

Prof. Flisiak podkreślił również, że "bardzo ważne jest, żeby w momencie, kiedy pacjent zaczyna mocno gorączkować - a tym bardziej, jeżeli ma słabe objawy - lekarz nie podawał glikokortykoidu, sterydu, czy prościej mówiąc wprost deksametazonu". - To może być niebezpieczne - ocenił.

- Niestety zdarzają się samowolne brania przez pacjentów albo zlecanie przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. To jest błąd, w tym momencie można zaszkodzić. Miejsce na ten lek jest później, gdy stan pacjenta się pogarsza - wyjaśniał.

"To jest moment przełomu cytokinowego, kiedy już nie wirus odgrywa główną rolę w przebiegu choroby"

Gość TVN24 tłumaczył, że "w momencie gdy nie jesteśmy zapanować nad infekcją za pomocą leków przeciwwirusowych, to jest moment przejścia z drugiego stadium do trzeciego, kiedy stan pacjenta jest już niestabilny".

- Jest wtedy miejsce na zwalczanie tak zwanej burzy cytokinowej. To jest moment przełomu cytokinowego, kiedy już nie wirus odgrywa główną rolę w przebiegu choroby, tylko zaburzenia immunologiczne - wyjaśniał.

Prof. Flisiak mówił, że "tak naprawdę, jeżeli zdarzają się zgony, to nie w tej fazie wiremicznej", ale właśnie w tej. - To jest bardzo niebezpieczny moment, kiedy układ immunologiczny organizmu zaczyna szaleć - dodał, podkreślając, że "wtedy mogą się zdarzyć najgorsze rzeczy".

- Ostatni etap niestety, do którego nie chcemy nigdy dopuścić - po to są wszystkie nasze działania z wcześniejszych etapów - to jest moment, gdy pacjent niestety wymaga intubacji i zaczyna za jego oddech odpowiadać maszyna, czyli respirator. Miejmy nadzieję, że jak najmniej chorych będzie wymagało tego stadium - powiedział kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Wiceszef MZ: w środę do Polski trafi pierwsza partia

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował zaś w sobotę w Radiu ZET, że wczoraj podpisał "umowę na dostawę leku remdesivir".

- Już w środę do Polski trafi pierwsza partia. W październiku tego leku będzie ponad 20 tysięcy (dawek - przy. red.), w kolejnych miesiącach będą to podobne ilości, które dostaniemy, czyli w listopadzie, grudniu - mówił. Ocenił, że w związku z tym "problem tego leku dla pacjentów tych najbardziej chorych na koronowirusa (COVID-19 - przyp. red.) zniknie".

Dopytywany, czy to oznacza, że w szpitalach nie będzie już brakować tego leku, Kraska odparł: - Nie będzie już problemu.

KORONAWIRU - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Wiceminister zdrowia: w środę do Polski trafi pierwsza partia
Wiceminister zdrowia: w środę do Polski trafi pierwsza partiaRadio ZET

Czym jest remdesivir?

Remdesivir jest inhibitorem (trucizną) dla jednego z enzymów różnego typów wirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce. Producentem leku jest amerykańska firma Gilead Sciences.

>>> Pomaga w walce z COVID-19, w wielu krajach zaczyna go brakować. Unia podpisała umowę na remdesivir <<<

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski mówił w tym tygodniu, że z realizowanego przez Unię Europejską zakupu remdesiviru Polska powinna otrzymać nie mniej niż 6-10 tysięcy dawek miesięcznie. - Umowa będzie obowiązywać pół roku - dodał Miłkowski.

Z poprzedniego przetargu do Polski trafiło od sierpnia tego roku 7209 dawek. Dodatkowo przed rozstrzygnięciem przetargu Polska była zabezpieczona w lek w ramach programu rozszerzonego dostępu oraz darowizny przekazanej Ministerstwu Zdrowia przez producenta. Liczba 5100 dawek była dostarczana od początku czerwca, jeszcze przed rejestracją produktu przez Europejską Agencję Leków.

"Dziennik Gazeta Prawna" napisał w poniedziałek, że szpitale zajmujące się leczeniem pacjentów z COVID-19 alarmują, że mają ostatnie sztuki leku, w związku z tym nie oferują terapii tym lekiem nowo przyjmowanym pacjentom. Wiceminister pytany o tę sytuację powiedział, że Unia nie ma zapasów tego leku, a wszystkie jej państwa otrzymują odpowiedni jego procent w zależności od skali notowanych nowych zakażeń.

Leki podawane pacjentom chorym na COVID-19 PAP/Maciej Zieliński

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium