- To dla nas ważny dzień, bo po wielu miesiącach pracy możemy z dużą satysfakcją zakomunikować postępy w reformie - zaczęła konferencję prasową Barbara Nowacka. - Naszym marzeniem było zmienić szkołę na taką, z której wszyscy będą mogli czerpać satysfakcję - dodawała.
Ministerstwo uruchomiło dziś serwis reforma26.men.gov.pl, to tam będą zbierane wszelkie postępy, projekty, plany związane z reformą. Część z nich to dokumenty, które dotąd powstawały w wyłonionych przez Instytut Badań Edukacyjnych zespołach eksperckich.
Nowacka podkreślała, że chodzi nie tylko o wyniki edukacyjne uczniów, które w przypadku Polaków wciąż są ponadprzeciętne. - Widzieliśmy brak poczucia satysfakcji, więzi - mówiła Nowacka. - Szkoła nie nadążała za zmianami, które następują w świecie. Jej program nie odpowiadał wyzwaniom rynku pracy, ale też zainteresowaniom i potrzebom młodzieży - oceniała.
Start w 2026 roku
Barbara Nowacka podkreślała, że reforma będzie przeprowadzana stopniowo. Nie chce powtórzyć błędów Anny Zalewskiej, która swoje zmiany przeprowadzała bardzo szybko i "konsekwencję tego ponosimy do dziś".
Dlatego zmiany w pierwszym roku obejmą tylko dwa roczniki - klasy pierwsze i czwarte szkół podstawowych (to te dzieci, które od września będą uczyły się w zerówkach i klasach trzecich).
Rok później, we wrześniu 2027 roku, reforma rozpocznie się w szkołach ponadpodstawowych - liceach, technikach i szkołach branżowych. A to wszystko oznacza, że pierwsze nowe egzaminy zewnętrzne zostaną przeprowadzone wiosną 2031 roku.
Jaskółki już od września
Już w tym roku w szkołach pojawią się - jak mówi o nich Barbara Nowacka - "jaskółki reformy". Chodzi o dwa nowe przedmioty: edukację zdrowotną (od czwartej klasy w górę) oraz edukację obywatelską w szkołach ponadpodstawowych.
To w tych przedmiotach ma być widać pierwsze zmiany, które w przyszłości dotkną też innych lekcji. - Tam w podstawach programowych pojawiają się tak zwane zagadnienia fakultatywne - mówiła wiceminister Katarzyna Lubnauer. - To oznacza, że stawiamy nie tylko na to, by nauczyciele mieli w swojej pracy wybór metod, ale mieli też wpływ na to, czego chcą uczyć - dodawała.
Kolejne podstawy programowe mają też stawiać na większą korelację między przedmiotami. - Autonomii będzie bardzo dużo - zapowiadała Lubnauer. I obiecywała: - Oprócz podstaw programowych powstają też materiały metodyczne, które mają je wspomóc.
Wraca przyroda, zmieni się technika
Jedną z przedstawionych już dziś zmian jest też powrót do klas od czwartej do szóstej przedmiotu przyroda. Był tam już przed likwidacją gimnazjów, teraz ma mieć jednak zupełnie nową formę. - To będą trzy godziny tygodniowo przez trzy lata - poinformowała Lubnauer. I powiedziała, że szkoły będą zachęcały do prowadzenia tych zajęć w trzygodzinnych blokach, co ułatwiłoby np. przeprowadzanie eksperymentów.
W podstawówkach znacząco ma się też zmienić technika. Lubnauer: - Będzie przedmiotem dużo bardziej praktycznym niż obecnie. Będziemy uczyć choćby o tym, że koszula nie musi być do wyrzucenia, jak odpadnie od niej guzik. Dziś uczniom brakuje wielu umiejętności praktycznych, które kiedyś były zdobywane w domach i szkołach. Chcemy to zmienić.
Dr Maciej Jakubowski, dyrektor IBE zapewniał: - To jest pierwszy raz, gdy podstawy programowe były tworzone daleko od polityki.
Podkreślał, że młodzi Polacy wciąż są w czołówce międzynarodowych badań pod względem wyników edukacyjnych. - I jednocześnie widzimy brak satysfakcji i poczucia sprawczości - przyznawał Jakubowski. - Dziś widzimy, że dobrym krokiem było rozpoczęcie prac od Profilu Absolwenta. To była wskazówka dla osób tworzących podstawy programowe, by zawrzeć w nich najważniejsze wątki związane z profilem. By stawiać właśnie na poczucie sprawczości, budować w uczniach przekonanie, że nie boją się danego przedmiotu - dodał.
Podstawy opracowane przez wyłonionych w konkursie ekspertów i praktyków mają trafić do konsultacji w październiku 2025 roku.
Co z rekonstrukcją?
Nowacka była pytana czy jej reformie nie zagraża planowana w lipcu rekonstrukcja rządu. - Rekonstrukcja będzie decyzją premiera Donalda Tuska i liderów politycznych Koalicji 15 października. MEN jest gotowy na każdy scenariusz. Właśnie zamknęliśmy pewien ważny etap reformy i z nadzieją czekamy na dalsze działania.
Ministra zapewniała, że nieważne, kto będzie prowadził dalej reformę, ta wejdzie w życie, bo jest zgodna z oczekiwaniem całej Koalicji.
Autorka/Autor: Justyna Suchecka
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wiktor Dąbkowski