Nie dających oznak życia mężczyzn po 30 minutach spod wody wyciągnął płetwonurek. Obaj zostali przewiezieni do szpitali. Nie dało się ich uratować. Zwierzęciu nic się nie stało.
- Do szpitala trafił pacjent wyłowiony spod lodu w stanie śmierci klinicznej, niestety mimo godzinnej reanimacji nie udało się go uratować - poinformował ordynator oddziału ratunkowego szpitala MSWiA w Olsztynie dr Jarosław Parczanowicz. Zmarł również drugi mężczyzna który trafił do szpitala wojewódzkiego.
- Lód jest za cienki żeby na nim przebywać, lodem pokryte były tylko zatoczki - powiedział po zakończeniu akcji dowódca grupy wodno-nurkowej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie
Mężczyźni spacerowali z psem w pobliżu przystani żeglarskiej znajdującej się nad Jeziorem Kortowskim i weszli na lód chcąc pomóc psu, który wpadł do wody. W odległości ok. 30 metrów od brzegu lód się pod nimi załamał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24