Polskie Radio Wrocław "do czasu wyjaśnienia sprawy" zawiesiło obecność na antenie Grzegorza Brauna. Publicysta ogłosił, że znany językoznawca, prof. Jan Miodek współpracował z tajnymi służbami PRL. Tych informacji nie potwierdził ani Miodek, ani IPN.
Wezwany na dywanik do dyrekcji radia Grzegorz Braun odmówił przedstawienia dowodów ewentualnej współpracy prof. Miodka z peerelowską bezpieką. I za to został zawieszony - mówi Paweł Majcher, redaktor naczelny Radia Wrocław.
- Bez komentarza - to jedyna odpowiedź Brauna na zarzuty szefów radia.
"Nie cenzurujemy wypowiedzi naszych gości. Treść wystąpień niezależnych publicystów nie jest konsultowana z kierownictwem stacji. Nie można mieć zatem pretensji do Polskiego Radia Wrocław, że to właśnie u nas w programie "na żywo" Grzegorz Braun wysunął oskarżenia wobec prof. Jana Miodka" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Majchera.
O niewinności prof. Jana Miodka przekonani są koledzy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Broni go także Rada Etyki Mediów. A szef wrocławskiego IPN prof. Włodzimierz Suleja powiedział, że we wrocławskich zbiorach nie ma żadnych dokumentów świadczących o współpracy prof. Miodka z tajnymi służbami PRL.
kaw
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24