Wbrew pogłoskom o tece ministra transportu dla Grzegorza Schetyny, na jego popołudniowym spotkaniu z premierem nie padła żadna propozycja posady w rządzie - dowiedziały się Fakty TVN. Wiceszef PO, wyjeżdżając z Kancelarii Premiera, nie rozmawiał z dziennikarzami. Jednak, pytany potem w Sejmie o wynik rozmów z Donaldem Tuskiem, odpowiedział jedynie, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
W spotkaniu, oprócz Schetyny, uczestniczył także szef klubu parlamentarnego Platformy Rafał Grupiński.
Bardzo miło
Były marszałek nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, którzy czekali na niego w Sejmie. Na pytanie czy będzie ministrem stwierdził jedynie, że nie wie. Nie chciał też powiedzieć czy obejmie jakąś funkcję poza Sejmem. Podsumował jedynie: - Spotkanie upłynęło w bardzo miłej atmosferze.
Jeszcze we wtorek Schetyna mówił, że będzie rozmawiał z Tuskiem o koordynacji wyborów władz klubu PO i składu nowego rządu, by te same nazwiska nie pojawiły się w propozycjach rządowych i klubowych. Według niego skład gabinetu może być znany w przyszłym tygodniu.
Rozmowa ogólnopolityczna
Z kolei Grupiński - pytany o wynik rozmowy - powiedział, że miała ona "charakter ogólnopolityczny". W Sejmie Grupiński mówił dziennikarzom, że tematem rozmowy były "kwestie klubowe i najbliższe tygodnie". Pytany czy rozmowa dotyczyła także składu nowego rządu powiedział, że te pytania należy kierować do premiera lub rzecznika rządu.
- Jeśli chodzi o kwestie czy jest to gotowe i w jakim stopniu jest zaawansowane, możemy powiedzieć na pewno, że pan premier ma zapewne koncepcję gotową. Takie jest moje przypuszczenie. Natomiast kiedy ją przedstawi opinii publicznej - musimy na to jeszcze chwilę cierpliwie poczekać - powiedział szef klubu PO.
Transport?
Jednak jak dowiedziała się TVN24 Grzegorz Schetyna otrzymał od premiera propozycję objęcia nowego resortu transportu. Miał jednak stawiać warunek: przyjmie tekę ministra, ale chce również być wicepremierem. Ministerstwo Transportu ma powstać po oddzieleniu go od Ministerstwa Infrastruktury. Zapowiedział to jeszcze przed wyborami premier.
We wtorek szef PO na pytanie dziennikarzy o przyszły los Schetyny, czy będzie pełnił jakąś funkcję w rządzie czy w Sejmie, premier stwierdził, że "w Sejmie". - Grzegorz Schetyna jest pierwszym wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i to się nie zmienia. Jest moim autentycznym zastępcą i jednym z kluczowych liderów PO. Tak będzie także w przyszłości - oświadczył. Dodał też, by "nie spodziewali się żadnych zaskoczeń".
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN / Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski