Wszyscy są bardzo przestraszeni. Jeden z mieszkańców powiedział, że słyszał dźwięk pocisku przelatującego nad wsią - relacjonował z Przewodowa, gdzie we wtorek doszło do eksplozji, reporter stacji CNN Matthew Chance. Jak opowiadali świadkowie w rozmowie z dziennikarzem, wybuch był tak silny, że w położonej 200 metrów dalej szkole zadrżały okna.
> We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. > Po posiedzeniu w BBN rzecznik rządu przekazał, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek wojskowych i służb mundurowych. > W komunikacie polskiego MSZ napisano, że "w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej". > Szef MSZ Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji "z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" w sprawie tych wydarzeń. > W środę obradować będzie Rada Północnoatlantycka. Polska może w jej trakcie podnieść kwestię uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. > Prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji. > Sekretarz obrony USA Lloyd Austin "zapewnił Mariusza Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski".
Do Przewodowa udał się reporter stacji CNN Matthew Chance. Jak mówił, na miejscu zdarzenia zgromadziło się dużo ludzi, a główna ulica została zamknięta przez policję. - Na miejscu wybuchu są eksperci, którzy starają się ustalić, co dokładnie się wydarzyło. Zbierają fragmenty tych pocisków, starają się określić, czy były to pociski rosyjskie, czy ukraińskie. Jest taka możliwość, że były to rakiety przeciwlotnicze wystrzelone przez Ukraińców - tłumaczył dziennikarz.
Przewodów. Reporter CNN: ludzie są wstrząśnięci
Reporter rozmawiał z mieszkańcami wsi. Podkreślił, że to dla nich "bardzo trudny czas". - To bardzo zżyta ze sobą społeczność. Wszyscy są bardzo przestraszeni. Jeden z mieszkańców powiedział, że słyszał dźwięk pocisku przelatującego nad wsią - powiedział.
Chance rozmawiał także z woźną z miejscowej szkoły, położonej 200 metrów od miejsca, gdzie nastąpiła eksplozja. - Powiedziała, że wybuch był tak silny, że szyby w szkole zadrżały - relacjonował.
- Ludzie są wstrząśnięci. Dwaj rolnicy, mężczyźni, którzy zginęli, byli znani wszystkim w tej małej wiosce - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24