Urzędnicy resortu zdrowia spotkali się we wtorek z przedstawicielami Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia. - Spotkanie było merytoryczne, mamy ustalony harmonogram kolejnych spotkań. Bardzo szczegółowo omówiliśmy punkt po punkcie - powiedział po spotkaniu wiceminister zdrowia Piotr Bromber. Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, ocenił, że wtorkowe rozmowy to był "pierwszy krok do wyjścia z impasu". Kolejne spotkanie ma się odbyć w czwartek.
Spotkanie rozpoczęło się około godziny 14 we wtorek, a zakończyło około godziny 18.
Przedstawiciele pracowników ochrony zdrowia przekazali, że "było to techniczne spotkanie".
Drobniak: pierwszy krok do wyjścia z impasu
- Dzisiaj spotkaliśmy się z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia w celu ponownego omówienia postulatów wszystkich środowisk medycznych, które komitet reprezentuje, czyli 600 tysięcy medyków i niemedyków, nie mówiąc już o pacjentach, o których dobro i zdrowie tutaj walczymy - powiedział Drobniak.
- Zaproponowaliśmy ustalenie form spotkań oraz harmonogramu prac. Zostały wspólnie zaakceptowane przez obie strony. Liczyliśmy, że wciąż trwający protest, jak i ciągłe zapewnienia resortu o chęci współpracy sprawią, że dzisiaj rząd przyjmie nasze koncepcje o charakterze organizacyjnym oraz zostanie nam przedstawiona propozycja zmian dążąca do naprawy publicznej ochrony zdrowia w Polsce, taka propozycja nie padła, a wyliczenia kosztów wprowadzenia w życie naszych postulatów mają nam zostać przekazane przed najbliższym spotkaniem - mówił dalej. Kolejne ma się odbyć w czwartek.
- To pierwszy krok do wyjścia z impasu i jesteśmy tym bardziej zdeterminowani do dalszych działań. Nadal deklarujemy gotowość do współpracy, aby w końcu nastały zmiany na lepsze w publicznej ochronie zdrowia. A teraz wracamy do "Białego miasteczka" - podkreślił Drobniak.
Wiceminister zdrowia: to było dobre spotkanie
- Spotkanie było merytoryczne, mamy ustalony harmonogram kolejnych spotkań. Bardzo szczegółowo omówiliśmy punkt po punkcie - przekazał wiceminister Piotr Bromber. - Ustaliliśmy również, że każda ze stron dostarczy niezbędne informacje, o które (druga - red.) strona prosiła - dodał.
Powiedział, że "to było dobre spotkanie". - Myślę, że dzisiaj jesteśmy w dobrej sytuacji, bo szukamy dialogu - stwierdził Bromber.
Głównym postulatem zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok pytana przed wejściem na spotkanie, który z postulatów jest najważniejszy, odpowiedziała, że "ważne są wszystkie".
- Głównym postulatem jest zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do poziomu, który już dawno kraje europejskie osiągnęły w 2018 roku - zaznaczyła. - Mamy katastrofę demograficzną. W najbliższym czasie jedna czwarta społeczeństwa będzie miała 65 lat. Bez odpowiedniej kadry nie ma leczenia - podkreśliła.
Bromber był rano gościem Radia Zet. - Mamy swoją agendę spotkania, rozmów. Chciałbym, żeby strony dowiadywały się ode mnie, co mamy do powiedzenia, o czym mamy rozmawiać. Będziemy analizowali wszystkie oczekiwania protestujących, będziemy analizowali punkt po punkcie te postulaty. Agenda tego spotkania, to właśnie te punkty. Omówimy każdy punkt po punkcie i będziemy szukali przestrzeni do porozumienia - powiedział.
Białe miasteczko przed kancelarią premiera
"Białe miasteczko 2.0" rozstawiono przy warszawskich Alejach Ujazdowskich, w pobliżu kancelarii premiera, bezpośrednio po przemarszu pracowników ochrony zdrowia, który odbył się 11 września. Ta forma protestu nawiązuje do białego miasteczka pielęgniarek z lata 2007 roku. Od tego dnia codziennie organizowane były panele, akcje informacyjne i badania profilaktyczne. Każdy dzień poświęcony był innej tematyce, między innymi psychiatrii dziecięcej, pielęgniarstwie i położnictwie, chorobom wewnętrznym i medycynie rodzinnej, czy onkologii.
Taką formę protestu przerwało tragiczne zdarzenie z soboty. Tego dnia podczas konferencji na terenie białego miasteczka doszło do tragicznego zdarzenia - ze wstępnych ustaleń policji wynika, że doszło tam do samookaleczenia. Starszy mężczyzna, który tego dokonał, zmarł w szpitalu.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24