Trwa protest medyków, którzy domagają się wyższych wynagrodzeń i lepszych warunków pracy. Profesor doktor habilitowany Maciej Krawczyk, prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów napisał list otwarty do mediów, w którym podkreślił, że "przemęczony, poniżany medyk nie będzie efektywnie leczył". Przedstawił sześć postulatów, które mają doprowadzić do "rehabilitacji publicznej ochrony zdrowia".
Przedstawiciele zawodów medycznych walczą o wyższe wynagrodzenia, nie zgadzają się też na wyjątkowo trudne warunki pracy. Od 1 września rozpoczęli ogólnopolski protest. Na sobotę 11 września w Warszawie zaplanowany jest Protest Pracowników Ochrony Zdrowia.
W czwartek reprezentanci komitetu protestacyjnego rozmawiali z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim. Jednym z uczestników spotkania był profesor doktor habilitowany Maciej Krawczyk, prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów. Krawczyk napisał list otwarty, skierowany do mediów, w którym przedstawił sześć postulatów.
List otwarty prezesa Krajowej Izby Fizjoterapeutów
Podkreślił, że "zdrowie to nasza wspólna sprawa, bo każdy z nas jest pacjentem". "My oprócz tego jesteśmy także medykami. Wiemy, że publiczna ochrona zdrowia w Polsce kona, a fizjoterapia refundowana umrze jako pierwsza" - dodał.
Napisał, że w Polsce jest zdecydowanie za mało osób zatrudnionych w ochronie zdrowia., co nie pozwala "dbać o zdrowie społeczeństwa i pomagać wszystkim, którzy tego potrzebują".
Wskazał "kilka powodów tego stanu rzeczy". "Główny jest taki, że polska ochrona zdrowia choruje na chroniczny brak finansowania. Najlepsi medycy uciekają z kraju lub przechodzą do sektora komercyjnego. Dziś w publicznej ochronie zdrowia pracuje tylko co trzeci fizjoterapeuta, a zapotrzebowanie na usługi rehabilitacyjne jest olbrzymie: w kolejkach czeka ponad dwa miliony Polaków, którzy mają szansę dostać się do fizjoterapeuty średnio za 6 miesięcy. Jest nas, medyków, za mało we wszystkich profesjach" - czytamy w liście.
Krawczyk dodał, że pozostałe warunki pracy też "nie rozpieszczają" medyków. "Pracujemy na kliku etatach, w kilku miejscach, a nawet miejscowościach lub wyrabiamy nadzwyczajne ilości nadgodzin" - napisał.
Sześć postulatów, by "rehabilitować publiczną ochronę zdrowia"
Jego zdaniem za "agonię publicznej ochrony zdrowia" odpowiadają politycy, rządzący krajem w ostatnich dziesięcioleciach. Dlatego Krawczyk przedstawił sześć postulatów, które mają doprowadzić do "rehabilitacji publicznej ochrony zdrowia" wraz z krótkimi uzasadnieniami. Postulaty te opublikowała wcześniej Naczelna Izba Lekarska.
1. "Natychmiastowa zmiana ustawy o wynagrodzeniach".
"Dla rządzących Wasze zdrowie jest bardzo mało warte i dlatego za jego ratowanie płacą mniej niż na przykład kosztuje skorzystanie z toalety w Warszawie".
2. "Natychmiastowe zrównanie wynagrodzeń medyków do średniej Unii Europejskiej".
"Wielu młodych fizjoterapeutów oraz tych bardzo dobrze wykształconych ucieka za granicę. Nic dziwnego: tam pracując w zawodzie mają szansę zarobić na utrzymanie rodzin".
3. "Rządzie! Płać realnie za leczenie, a nie po przecenie".
"Wyceny procedur i świadczeń medycznych od lat są nierealne i bardzo nisko opłacane. NFZ płaci za wiele z nich o wiele mniej niż wynosi ich rzeczywisty koszt. Rządzący nie biorą pod uwagę, na przykład rosnących kosztów utrzymania placówek, inflacji. Coraz więcej zadań nakładanych przez rząd na placówki powoduje ich coraz większe zadłużenie, bo nie idą za tym pieniądze na ich realizację. Mamy dość spełniania obietnic decydentów bez pokrywania ich realnych kosztów. Minister zdrowia wycenia Wasze zdrowie mniej niż kosztuje skorzystanie z publicznej toalety. Jeden z zabiegów rehabilitacji wyceniony jest na 2 złote, a w niektórych miejscach skorzystanie z toalety kosztuje 5 złotych".
4. "Nie róbcie z medyków urzędników - STOP BIUROKRACJI"
"W obliczu braku kadr medycznych powinniśmy wykorzystywać je mądrze i efektywnie. Wypełnianie zamówień na sprzęt to nawet kilkanaście minut. Każdy z nas wypełnia kilkadziesiąt sprawozdań, w których wiele danych się dubluje".
5. "Nie ma medyków - nie ma leczenia. Same łóżka nie leczą!"
"Leczą nasze głowy i nasze ręce. Niestety, nawet najlepszy i najnowocześniejszy sprzęt nie poprawi nikomu kondycji czy zdrowia, jeśli nie będzie osób, które będą go obsługiwały. Rząd musi zadbać o kadry medyczne i zapewnić wzrost zatrudnienia w publicznej ochronie zdrowia".
6. "Bezpieczeństwo medyka to bezpieczeństwo pacjenta"
"Konieczne jest systemowe ubezpieczenie, które w razie niepożądanego zdarzenia medycznego i szkody pacjenta pozwala szybko sfinansować i wdrożyć rehabilitację leczniczą".
"Tu chodzi o Wasze zdrowie. O nasze zdrowie"
"Na co dzień spotykamy się z brakiem szacunku i agresją osób, które mają przeświadczenie, że to my odpowiadamy za chore przepisy, które na przykład nie pozwalają nam odpowiednio zaplanować rehabilitacji i rozpisać ją na wiele tygodni, a wymagają realizacji w określonym terminie" - napisał Krawczyk.
Podkreślił, że "przemęczony, poniżany medyk nie będzie efektywnie leczył". "Tu chodzi o Wasze zdrowie. O nasze zdrowie. Pandemia pokazała, że sprzęt nie leczy i na nic nam respiratory, jeśli nie ma kto ich podłączyć i obsługiwać" - czytamy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock