Politycy, szczególnie podczas kampanii wyborczej, bardzo często obiecują rzeczy, które z założenia nie są możliwe do zrealizowania. Czasem też wyważają otwarte drzwi, albo zwyczajnie mijają się z prawdą. W czwartkowym wydaniu "Widzę i sprawdzam" przyjrzeliśmy się wypowiedzi Katarzyny Piekarskiej (SLD) i Janusza Piechocińskiego (PSL)
I tak Piekarska zaproponowała bilet obejmujący całą aglomerację warszawską. Co ciekawe, takie rozwiązanie już jest i to na dodatek... w Warszawie.
Na takim bilecie można podróżować do Warszawy m.in. z Sulejówka, Legionowa czy Piaseczna. Przy czym jest to bilet, który obowiązuje w Kolei Mazowiekiej i Kolei Dojazdowej. To zwykły autobusowy bilet ZTM, pod warunkiem, że jest przynajmniej jednodobowy, a nie np. jednorazowy. Z takiego rozwiązania korzysta prawie 350 tys. osób.
Import nie tak duży
Z kolei Janusz Piechociński mówił niedawno o transporcie indywidualnym i zwracał uwagę, że liczba sprowadzanych, używanych samochodów do Polski w ostatnich latach wyniosła 1,5 mln.
Nie jest to zgodne z prawdą. Według danych MSWiA jedynie w 2008 r. liczba ta przekroczyła 1 milion (dokładnie 1,17 mln), a i tak były to dane obejmujące zarówno samochody używane, jak i nowe. W kolejnych latach liczby te były jeszcze mniejsze i wynosiły odpowiednio 0.80 mln (2009 r.), 0,82 (2010 r.) i 0.52 mln (do sierpnia tego roku).
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24