Prokuratura może doprowadzić do dymisji Wojtunika? Wniosek o wszczęcie śledztwa za utajnienie nagrań

Paweł Wojtunik, szef CBAtvn24

Prokuratura prowadząca śledztwo ws. afery taśmowej chce ścigania szefa CBA - za to, że broni on tajności informacji o tym, jak w trakcie jednej z operacji specjalnych Biuro zdobyło płytę z 11 nieznanymi dotąd rozmowami polityków i biznesmenów. Sprawą zajmują się oskarżyciele z Lublina.

Oskarżyciele z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, którzy prowadzą śledztwo przeciwko biznesmenowi Markowi Falencie i kelnerom w sprawie nielegalnego nagrywania polityków i ludzi biznesu, teraz chcą ścigać szefa CBA. Uznali, że Paweł Wojtunik przekroczył swoje uprawnienia. W jaki sposób? Ponownie utajnił pismo przewodnie i nośnik z 11 nieznanymi wcześniej nagraniami rozmów zarejestrowanych w warszawskich restauracjach.

Zdaniem śledczych szef CBA nie miał do tego prawa. W tej sytuacji, zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, "wyłączyli materiały" ze śledztwa ws. nielegalnego nagrywania. Jest to równoznaczne ze złożeniem zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Prokuratura Generalna przekazała tę sprawę śledczym z Lublina.

Przypomnijmy: w końcu czerwca prokuratorzy stwierdzili, że nie ma powodów, by prowadzić śledztwo ws. Pawła Wojtunika w innym wątku związanym z aferą taśmową. Szef CBA nie zdradził żadnych tajemnic wicepremier Elżbiecie Bieńkowskiej w ich podsłuchanej rozmowie z restauracji Sowa i Przyjaciele.

Czy w nowej sprawie prokuratorzy z Lublina rozpoczną śledztwo? Jeszcze nie zdecydowali. - Analizujemy sprawę. Do końca lipca zapadnie decyzja o ewentualnym wszczęciu postępowania - powiedziała tvn24.pl Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

O co dokładnie chodzi?

Na początku roku CBA zdobyło kopię nagrań nieznanych dotąd 11 rozmów z afery taśmowej. Nie dysponowała nimi prokuratura prowadząca śledztwo w przeciwko kelnerom, którzy na zlecenie Marka Falenty mieli rejestrować rozmowy najważniejszych osób w państwie. Śledczy mieli jedynie nagrania ujawnione w czerwcu ubiegłego roku przez tygodnik "Wprost", bo kelnerzy zniszczyli dyktafony, którymi nagrywali VIP-ów.

Agenci CBA zdołali jednak te zarejestrowane rozmowy zdobyć i przekazali je prokuraturze. Tym samym dowiedli, że ktoś nadal dysponuje innymi kopiami nagrań, a być może całą "płytoteką". Szef CBA, przekazując na początku roku prokuratorowi generalnemu nieznane rozmowy, utajnił pismo, w którym tłumaczył, w jaki sposób Biuro weszło w posiadanie tych nagrań, a także nośnik z nimi. Portal tvn24.pl informował, że CBA prawdopodobnie zdobyło je w trakcie jednej z tajnych operacji specjalnych.

Spór i szef ABW w roli sędziego

Wiosną w tej sprawie między Prokuraturą Okręgową Warszawa-Praga a CBA rozgorzał konflikt. Śledczy uznali, że Paweł Wojtunik na wyrost utajnił dokument i nagrania. Szef Biura odpowiadał, że zrobił to, by chronić źródła informacji. Prokuratorzy twierdzili, że ich zdaniem pismo i treść nagrań nie wskazują na informatorów CBA i zwrócili się do Wojtunika, by zdjął klauzulę. On jednak się nie zgodził.

- Argumentem było m.in. to, że nośnik z nagraniami mógł zostać tak spreparowany przez osoby posiadające wszystkie nagrane rozmowy, że mógł wskazywać, przez kogo dostał się w ręce CBA - mówi osoba zbliżona do sprawy.

"Już doszło do publikacji w internecie"

Po tym - niekorzystnym dla CBA - rozstrzygnięciu Wojtunik wykonał nieoczekiwany ruch. Znów wydał decyzję o utajnieniu pisma przewodniego i nośnika z nagraniami. Dlaczego?

- Odtajnienie tych materiałów powoduje, że wrażliwe informacje, od których zależy bezpieczeństwo ludzi, mogą wpaść w niepowołane ręce. Już przecież doszło do publikacji w internecie akt śledztwa w sprawie nielegalnego nagrywania (chodzi o publikację akt przez Zbigniewa Stonogę - red.) - odpowiada na nasze pytania szef Biura.

Wojtunik dodaje: - Przypomnę, że już dawniej, gdy byłem szefem CBŚ, pomimo presji nie godziłem się na odtajnienie kulis sprawy starachowickiej, Olewnika czy innych. Tak samo w obecnej sprawie kierowałem się ustawowym obowiązkiem ochrony źródeł informacji i zdrowym rozsądkiem. Jest to dla nas świętość. Podobnie jak dla dziennikarzy - mówi.

Przypomnijmy, że utajnienie materiałów uniemożliwia stronom postępowania wykonywania kopii. Mogą się z nimi zapoznawać, robić notatki, ale muszą je pozostawić w kancelarii tajnej. Nie jest zatem możliwa publikacja podobna do dokonanej przez Zbigniewa Stonogę.

"Nie ma takiej procedury"

Na tę decyzję Pawła Wojtunika Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga zareagowała stwierdzeniem, że mógł on przekroczyć swoje uprawnienia i wystosowaniem wniosku o przeprowadzenie śledztwa (chodzi o "wyłączenie materiałów"), co doprowadziło do tego, że teraz nad sprawą głowią się śledczy z Lublina.

- Uważamy, że nie ma procedury ponownego nadawania klauzuli niejawności. Szef ABW ostatecznie rozstrzygnął spór, przyznając nam rację - tłumaczy powody tego ruchu Paweł Nowak, wiceszef prokuratury okręgowej na warszawskiej Pradze.

Bez prostej odpowiedzi

Dlaczego prokuratorom tak bardzo zależy na tym, by pismo szefa CBA i nośniki z nowymi nagraniami były jawne? Czy tajność przeszkadza im w skutecznym ustaleniu, kto jeszcze stał za nagrywaniem i rozdaje nagrane rozmowy?

Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że prascy prokuratorzy upierali się przy odtajnieniu wszystkich materiałów Biura, by sprawdzić, czy to przypadkiem nie samo CBA było od dawna w posiadaniu tych nieznanych nagrań.

Oficjalnie na te pytania prokuratorzy nie udzielają prostej odpowiedzi. - Każde postępowanie, w którym znajdują się tajne materiały, jest trudniejsze w prowadzeniu. Ale w tej sprawie nie o to idzie. Gdybyśmy nie zareagowali, to w konsekwencji można by nam zarzucić, że nie zasygnalizowaliśmy, że dokument jest utajniony bezzasadnie. Mamy prawo zareagować, gdy widzimy, że nie ma powodów, by jakiś dokument był niejawny - odpowiada prokurator Nowak. A czy konieczne było inicjowanie sprawy przeciwko Wojtunikowi? - Uważam, że tak. Oceni to inna prokuratura - mówi Nowak.

Ćwiąkalski: "wysoce wątpliwe"

Prascy prokuratorzy, domagając się postępowania ws. Wojtunika, powołują się na paragraf 1 art. 231 Kodeksu karnego. Mówi on o tym, że "funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Czy rzeczywiście Paweł Wojtunik, utajniając ponownie dokument i nośnik z nieznanymi nagraniami, działał na szkodę interesu publicznego bądź prywatnego? - Nawet gdyby można było mówić o przekroczeniu uprawnień przez szefa CBA, to wysoce wątpliwe jest, czy jest to działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Skoro tak, to w tym przypadku nie ma przestępstwa nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - odpowiada prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

Eskalacja konfliktu?

Sprawa jest zagadkowa. Decyzja o tym ruchu zapadła w trakcie nieobecności prokurator Anny Hopfer, prowadzącej śledztwo przeciwko Markowi Falencie, jego szwagrowi i kelnerom, którzy na zlecenie nagrywali prominentnych gości w dwóch warszawskich restauracjach.

Nieoficjalnie wiemy, że prokuratorzy, którzy nadzorują tę sprawę, są podzieleni w opiniach. Uważają m.in., że może to doprowadzić do eskalacji i tak już napiętej sytuacji między prokuraturą a CBA.

Przypomnijmy, że po przekazaniu przez szefa Biura tych nieznanych, ale tajnych nagrań praskiej prokuraturze Andrzej Seremet i prokurator Hopfer poinformowali o tym sejmową komisję ds. służb specjalnych. Wojtunik złożył na nich zawiadomienie za ujawnienie informacji o nowych nagraniach. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

Pretekst do dymisji Wojtunika?

Jest też inny aspekt sprawy. Jeżeli lubelska prokuratura rozpocznie śledztwo i dojdzie do wniosku, że faktycznie Paweł Wojtunik przekroczył uprawnienia, będzie musiała ogłosić mu zarzuty. Jeżeli tak się stanie, może to być pretekst do żądania zdymisjonowania go ze stanowiska. Chętnych do odwołania go jest wielu. Zachęcali do tego znani publicyści: dziennikarka "Polityki" Janina Paradowska, na antenie radia Tok FM, a także Wojciech Czuchnowski w "Gazecie Wyborczej" oraz Cezary Gmyz z "Do Rzeczy", autor ostatnich publikacji o nieznanych wcześniej nagraniach z afery taśmowej. Spośród polityków oficjalnie o potrzebie dymisji Wojtunika wypowiadał się Mariusz Błaszczak (PiS).

Podobnie było przy odwołaniu w 2009 roku Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA, gdy wybuchła "afera hazardowa"

Tak się złożyło, że niewiele później prokuratura zarzuciła mu nadużycia uprawnień, kierowania nielegalnymi działaniami operacyjnymi Biura w innej sprawie - "aferze gruntowej".

Następnie premier Donald Tusk argumentował, że Kamiński musi zostać usunięty, gdyż nie ma pewności co do jego nieskazitelności etycznej i moralnej, a taki jest wymóg wobec szefa CBA.

Narobił sobie wrogów

Obecny szef CBA naraził się praktycznie wszystkim opcjom politycznym, szczególnie PO i PSL, chociażby tropiąc korupcję na Podkarpaciu. Wątki tej sprawy prowadziły do Jana Burego, szefa klubu parlamentarnego PSL i do byłego już wiceszefa Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju z PO.

Inny przykład to ostatnia kontrola oświadczenia majątkowego barona PO Andrzeja Biernata.

Wojtunik naraził się też kierownictwu Prokuratury Generalnej, kierując tam swoich agentów, by skontrolowali przetargi informatyczne. - W kręgu kierownictwa Prokuratury Generalnej można usłyszeć, że Wojtunik "szarżuje i zbierają się nad nim ciemne chmury" - twierdzi jeden z naszych rozmówców znający kulisy sprawy.

Wcześniej szef CBA zawiadamiał katowicką prokuraturę ws. ewentualnych nieprawidłowości w przetargach w Prokuraturze Generalnej. Postępowanie umorzono. - W swojej pracy nigdy nie kierowałem się i nie kieruję jakimkolwiek interesem politycznym. Do swoich obowiązków podchodzę profesjonalnie. Trudno, jeżeli nie wszystkim się to podoba - komentuje Wojtunik.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Radomska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec pięciu osób podejrzanych o dokonanie oszustw podatkowych i wystawienie poświadczających nieprawdę faktur VAT. Wśród nich jest Jan O., ojciec księdza Michała Olszewskiego.

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Źródło:
tvn24.pl

Odsetek Brytyjczyków, którzy uważają, że wyjście z Unii Europejskiej to właściwa decyzja, jest najniższy od czasu referendum z 2016 roku. Obecnie uważa tak tylko trzech na dziesięciu pytanych. Zaledwie 11 procent twierdzi, że brexit był sukcesem, a aż 67 procent, że doprowadził do wzrostu kosztów życia.

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Źródło:
Independent, YouGov

Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze - powiedziała przewodnicząca komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka na konferencji. Komisja w piątek rano zebrała się na posiedzeniu i miała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę. Choć został on zatrzymany przez policję, nie stawił się na przesłuchaniu. Komisja opowiedziała się za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla Ziobry.

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Nikt, kto jest podejrzewany o złamanie prawa, nie może liczyć na parasol ochronny - oświadczył minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Komentował kolejne zatrzymania i zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. "Ciąg dalszy nastąpi" - zapowiedział.

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

Źródło:
PAP

Norweska straż przybrzeżna zatrzymała w piątek statek, którego załoga jest podejrzewana o udział w uszkodzeniu podmorskich kabli na Bałtyku między szwedzką wyspą Gotlandia a Łotwą. Jednostka pływająca pod banderą norweską została zatrzymana w porcie w Tromso. Wszyscy członkowie załogi są Rosjanami.

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Źródło:
PAP, Reuters

Księżna Kate zatrzymała kolumnę, w której podróżowała przez Walię, by porozmawiać z trzyletnią dziewczynką czekającą na nią przy trasie. Matka małej fanki mówi o niespodziewanej sytuacji, a BBC podkreśla, że podobne spotkania z rodziną królewską należą do rzadkości.

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Patryk Jaki, były wiceminister sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy został pozwany przez Fundację Otwarty Dialog. Sprawa dotyczy naruszenia dóbr osobistych, bo Jaki zarzucał członkom fundacji działanie na rzecz rosyjskiego wywiadu. W trakcie procesu na jaw wyszła informacja, że adwokat Jakiego wykorzystał przeciwko Fundacji informacje pozyskane z zupełnie innego śledztwa. Czy mógł ich użyć - na to pytanie musi odpowiedzieć prokuratura, a potem być może sąd.

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza, OKO.Press

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję i doprowadzony do budynku sejmowego. Funkcjonariusze wcześniej nie zastali go pod trzema adresami. Poseł PiS pojawił się za to w studiu partyjnej telewizji.

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Janusz Palikot trafił do szpitala. W piątek w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Czekam na diagnozę" - napisał.

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Źródło:
tvn24.pl

Coraz więcej wiadomo o ofiarach katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Media piszą o znakomitych łyżwiarzach, ale też kolegach lecących z polowania, studentce wracającej z pogrzebu dziadka, czy pilotach Bombardiera. Na pokładzie prawdopodobnie znajdowała się także Polka z 12-letnią córką.

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Źródło:
CNN

20-latek zaatakował w sklepie ekspedientkę gazem pieprzowym i uciekł z czterema piwami. Na ulicy zemdlał, a po odzyskaniu przytomności zaatakował ratowników medycznych, którzy nieśli mu pomoc. "Opluwał, kopał, wyzywał". Na koniec znieważył policjantów. Jest już w areszcie.

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Źródło:
tvn24.pl

Rafineria w Wołgogradzie, jedna z największych w Rosji, została zaatakowana w nocy z czwartku na piątek przez drony - poinformowały rosyjskie media. Należący do koncernu Łukoil zakład przetwarza rocznie blisko 15 milionów ton ropy. Trzy dni wcześniej agencja Reutera podała, że po atakach dronów wstrzymała pracę rafineria w Riazaniu, odpowiadająca za pięć procent całego przetwórstwa ropy naftowej w państwie. Według amerykańskiej agencji Bloomberg, niedawny nalot dronów prawdopodobnie sparaliżował pracę jednego z głównych rosyjskich portów naftowych, Ust-Ługę nad Morzem Bałtyckim.

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Źródło:
The Moscow Times, NV, tvn24.pl

Na przedmieściach Pekinu powstaje ogromny kompleks wojskowy, który zdaniem wywiadu USA ma służyć jako centrum dowodzenia na czas wojny i ma być dziesięć razy większy od Pentagonu - ujawnił dziennik "Financial Times".

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Źródło:
PAP

Wrocławska policja zatrzymała adwokata, który miał oszukiwać swoich klientów. Mężczyzna m.in. powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, obiecywał pomoc w uchyleniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania w zamian za korzyści majątkowe. 56-latek miał doprowadzić swoich klientów do strat na łączną kwotę 1,2 miliona złotych.

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

59-latek kupił od 20-latka telefon za pięć tysięcy złotych i 50 euro. "Dla bezpieczeństwa transakcji" umówił się ze sprzedającym w galerii handlowej w Gdańsku. Podczas spotkania mężczyźni zrobili sobie pamiątkowe selfie. Jak się później okazało, zdjęcie pomogło w odnalezieniu oszusta.

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Źródło:
TVN24

Policjanci gromadzą materiał dowodowy w związku z czwartkowym incydentem na Białołęce, gdzie padły strzały w kierunku nieoznakowanego radiowozu. Wkrótce przekażą go do prokuratury, która podejmie decyzję o dalszym losie trzech zatrzymanych mężczyzn. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wszyscy mieli wcześniej konflikt z prawem. W chwili zatrzymania byli pod wpływem alkoholu.

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP

W piątek mija termin na złożenie wniosku o tańszą energię dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej - przypomina resort klimatu i środowiska. Dodaje, że chodzi o skorzystanie z ceny maksymalnej na prąd.

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Źródło:
tvn24.pl

56-letni mężczyzna był poszukiwany listami gończymi oraz Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z oszustwami. Wreszcie, po 18 latach wymykania się wymiarowi sprawiedliwości, został zatrzymany na krakowskim Zwierzyńcu.

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Timothy Malcolm Rowland został uniewinniony od zarzutu gwałtu, chociaż "nie ma wątpliwości, że doszło do stosunku płciowego bez zgody drugiej osoby". Ława przysięgłych uwzględniła jednak fakt, że u Australijczyka zdiagnozowano seksomnię. To zaburzenie polegające na nieświadomej aktywności seksualnej w trakcie snu.

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

Źródło:
"The Sydney Morning Herald"

Kierowca opla potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych 76-latkę w Otmuchowie. Policjanci zatrzymali 44-latkowi uprawnienia do kierowania, i sporządzili wniosek do sądu o ukaranie.

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

56-letni mężczyzna był poszukiwany listami gończymi oraz Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z oszustwami. Wreszcie, po 18 latach wymykania się wymiarowi sprawiedliwości, został zatrzymany na krakowskim Zwierzyńcu.

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

Władze Ugandy potwierdziły nowe ognisko gorączki krwotocznej powodowanej przez wirusa ebola, informując o śmierci 32-letniego pielęgniarza. W wyniku poprzedniej epidemii eboli w kraju tym zmarło 55 osób.

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego 2025 roku.

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Źródło:
PAP

Powiązane z rządem chińskie konta w mediach społecznościowych wsparły premierę chatbota firmy DeepSeek - podał Reuters, powołując się na firmę analityczną Graphika. Wśród wspomnianych kont miały być profile należące do dyplomatów, mediów i instytucji państwowych.

Reuters: premierę chińskiej AI DeepSeek wsparły konta społecznościowe powiązane z Pekinem

Reuters: premierę chińskiej AI DeepSeek wsparły konta społecznościowe powiązane z Pekinem

Źródło:
PAP

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Władze Pragi Północ zdecydowały, że w 2025 roku nie będzie naboru do zerówek w dzielnicowych szkołach. Burmistrz Gabriela Szustek tłumaczyła podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy, że powodem jest niż demograficzny. Uspokajała jednocześnie, że sześciolatki będą miały zapewnione miejsca w przedszkolnych zerówkach.

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Źródło:
PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP