"Politycy się zmieniają. Ma się jedną twarz, jedno nazwisko i jedną pieczątkę. Nie warto tego zatracać"

Źródło:
TVN24
Apel Ewy Wrzosek do prokuratorów
Apel Ewy Wrzosek do prokuratorówTVN24
wideo 2/9
Apel Ewy Wrzosek do prokuratorówTVN24

Mam nadzieję, że nie będę pozbawiona prawa do obrony i będę mogła przedstawić swoje racje i je argumentować - powiedziała w "Faktach po Faktach" prokurator Ewa Wrzosek, która wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Tego samego dnia zostało ono umorzone przez innego śledczego z tej samej prokuratury. Dzień później Wrzosek dowiedziała się o wszczęciu wobec niej postępowania dyscyplinarnego.

Prokurator Ewa Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów - na podstawie otrzymanego zawiadomienia - wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Umorzono je po trzech godzinach.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

"Przedmiotem postępowania miała być weryfikacja: czy już podejmowane działania niosą zagrożenie"

W "Faktach po Faktach" opisywała, czego dokładnie dotyczyło zawiadomienie i dlaczego zdecydowała się wszcząć śledztwo.

- Zawiadomienie skierowała osoba prywatna. Nie tyle chodziło w nim o podjęcie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich, ile o obawy zawiadamiającego, że podejmowane w tym zakresie czynności, zmierzające do przeprowadzenia tych wyborów, stanowią realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia z uwagi na ogłoszony na terytorium kraju stan epidemii - powiedziała.

Wrzostek przekazała, że zawiadomienie było impulsem do przeprowadzenia postępowania sprawdzającego, które "zgodnie z przepisami procedury karnej należy przeprowadzić, jeżeli chce się uzyskać stosowne informacje, które uzasadniają podjęcie decyzji".

- W terminie 30 dni od takiego zawiadomienia prokurator jest zobowiązany do wszczęcia bądź odmowy wszczęcia postępowania. Ponieważ to zawiadomienie było stosunkowo lakoniczne, oprócz wyrażonych obaw o swoje życie i zdrowie wyrażonych na podstawie doniesień medialnych, przeprowadziłam postępowanie sprawdzające, zapoznałam się z powszechnie funkcjonującymi opiniami wirusologów, epidemiologów, także opinią Rzecznika Praw Obywatelskich i zarządzeniami PKW, z uchwałami, które są jeszcze obowiązujące - opisywała.

Powiedziała przy tym, że zgromadzone dokumenty, w szczególności opinia Zarządu Głównego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych przygotowana dla Senatu, dostarczyły podstaw do tego, aby wszcząć postępowanie.

- Zakres postępowania dotyczył wszelkiego rodzaju czynności podejmowanych i planowanych, których celem było i jest przeprowadzenie wyborów prezydenckich w okresie trwającego stanu epidemii - wyjaśniła. - Przedmiotem postępowania miała być weryfikacja, czy już podejmowane działania niosą zagrożenie - dodała.

>> Specjalny serwis wyborczy tvn24.pl

Prokurator Wrzosek o jej postępowaniu sprawdzającym w sprawie wyborów prezydenckich
Prokurator Wrzosek o jej postępowaniu sprawdzającym w sprawie wyborów prezydenckichTVN24

Zakończenie po trzech godzinach, informacja z mediów

- Po wszczęciu śledztwa akta sprawy wraz z przygotowaną decyzją, (...) powinny być przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Gdy kończyłam obowiązki, dowiedziałam się, że to pismo nie zostało przez prokuratora rejonowego podpisane. I to jest całość wiedzy, jaką posiadam. O jego zakończeniu dowiedziałam się z doniesień medialnych - mówiła prokurator Ewa Wrzosek.

- Mój bezpośredni przełożony, pani prokurator Edyta Dudzińska, pełniąca funkcję zastępcy prokuratora rejonowego Warszawa-Mokotów, przejęła to śledztwo do osobistego prowadzenia, a następnie po trzech godzinach je zakończyła - relacjonowała.

Wrzosek dodała, że - jej zdaniem - swoją decyzję Dudzińska mogła wydać na podstawie tych samych dokumentów i opinii, co ona.

Wrzosek zaznaczyła, że wszczęcie postępowania nie wskazuje, że jakiekolwiek przestępstwo zaistniało. Przypomniała także, że zgodnie z przepisami jej przełożona miała prawo przejąć to śledztwo do osobistego prowadzenia. - Natomiast powinno się mnie o tym powiadomić. Takiej informacji do chwili obecnej nie uzyskałam - uściśliła.

Prokurator Wrzosek: o zakończeniu postępowania dowiedziałam się z doniesień medialnych
Prokurator Wrzosek: o zakończeniu postępowania dowiedziałam się z doniesień medialnychTVN24

"Przez trzy godziny nie da się zrobić nic"

Śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa w związku organizacją wyborów prezydenckich zostało umorzone z uwagi na to, że ostateczny termin wyborów jest nieznany i jest jeszcze przedmiotem prac parlamentu, o czym poinformowała prokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Wrzosek powiedziała, że uzasadnienie decyzji o umorzeniu nie przemawia do niej "w żaden sposób". - Nie odnosi się ono w żadnym aspekcie do zakresu, w jakim to postępowanie zostało wszczęte - wyjaśniła. - W żadnym aspekcie nie sugerowałam się ani datą wyborów, ani tym, że trwają prace legislacyjne, co do trybu postępowania wyborczego - zaznaczyła. - Chodzi o ocenę prawną już realizowanych działań - powtórzyła.

Prokurator powiedziała, że wspomniane uzasadnienie zaskakuje ją, bo to według niej "niekompetencja prawna". - Nie wiem, w oparciu o jakie przepisy i jaką ocenę prawną pani prokurator kończąca sprawę uznała, że czyn nie zaistniał - stwierdziła.

Wypowiadając się w kwestii zakończenia postępowania w trzy godziny, powiedziała, że w tym czasie "da się zanalizować materiał", ale "ten materiał trzeba najpierw zgromadzić". - Należy przeprowadzić czynności, przesłuchać świadków, uzyskać opinię, włożyć pewien wysiłek intelektualny w ocenę materiału i podjąć na podstawie przepisów, czy ten materiał dostarczył podstaw do zakończenia sprawy aktem oskarżenia, czy też nie - tłumaczyła. - W moje ocenie przez trzy godziny nie da się zrobić nic - podkreśliła.

Prokurator powiedziała, że nie ma możliwości "prawnych ani żadnych innych", aby zaskarżyć decyzję lub się do niej odnieść. - Postępowanie zostało mi odebrane i na tym moja rola się skończyła - podsumowała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trzy godziny od wszczęcia do umorzenia. "Doszło do całkowitego ubezwłasnowolnienia prokuratorów"

Prokurator Wrzosek: każdy prokurator ślubował stanie na straży prawa i praworządności
Prokurator Wrzosek: każdy prokurator ślubował stanie na straży prawa i praworządnościTVN24

Decyzja: postępowanie dyscyplinarne. Odpowiedź: prokurator powinien być niezależny

Wrzosek przyznała, że liczy się z konsekwencjami dyscyplinarnymi. - Trudno mi zaakceptować sytuację, że mogłabym ponosić odpowiedzialność dyscyplinarną czy karną - powiedziała. - W mojej ocenie, ale myślę, że nie tylko mojej, postąpiłam tak, jak każdy prokurator w mojej sytuacji powinien postąpić - przekonywała.

- Zostało skierowane zawiadomienie, zostało przeprowadzone postępowanie sprawdzające, powstało uzasadnione podejrzenie przestępstwa, zostało wszczęte śledztwo - wyliczała. - Tak ta sprawa powinna się potoczyć - poinformowała.

Prokurator Wrzosek o postępowaniach dyscyplinarnych wszczętych wobec niej
Prokurator Wrzosek o postępowaniach dyscyplinarnych wszczętych wobec niejTVN24

W czasie rozmowy dowiedziała się - także z mediów - o poleceniu wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.

"Prokuratura jako instytucja powołana do ścigania przestępstw i stania na straży praworządności nie bierze udziału w życiu politycznym. Prokuratorzy muszą być apolityczni i niezależni. Mają obowiązek bronić praw i wolności obywateli, a nie angażować się w spory polityczne i partyjne" - napisano w oświadczeniu. Argumentowano, że prokurator Wrzosek "bierze udział w politycznych manifestacjach i inicjatywach oraz publicznie demonstruje swoje poglądy, naruszając powagę urzędu prokuratorskiego i zachowując się jak polityk w prokuratorskiej todze".

- Podpisuję się obiema rękami pierwszego fragmentu komunikatu, że prokurator powinien być niezależny - skomentowała Wrzosek. - Ja tak uczyniłam - powiedziała.

Wrzosek powiedziała, że takiego rozstrzygnięcia i takiego zakończenia dnia się spodziewała. - Już mam trzy postępowania dyscyplinarne o wypowiedzi w obronie sądów, w obronie niezależności prokuratury, niezawisłości sądów, zatem wszystkie te zarzuty de facto sprowadzają się do zarzucenia mi naruszenia godności urzędu prokuratora - zwróciła uwagę.

Powiedziała przy tym, że to "bolesne, bo każdy prokurator ślubował stanie na straży prawa i praworządności".

- Mam nadzieję, że nie będę pozbawiona prawa do obrony i będę mogła przedstawić swoje racje i je argumentować. Przykłady dnia codziennego, działań podejmowanych wobec sędziów i prokuratorów dają mi podstawy, aby obawiać się o rozstrzygnięcie tego postępowania - przyznała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Chciała śledztwa w sprawie organizacji wyborów. Jest wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator

Wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator Wrzosek. "Każdy prokurator ślubował stanie na straży prawa"
Wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator Wrzosek. "Każdy prokurator ślubował stanie na straży prawa"TVN24

Apel do prokuratorów

Prokurator na koniec zwróciła się do wszystkich, którzy wykonują jej zawód.

- Drodzy prokuratorzy. Stójmy na straży zasad. Zmieniają się czasy, zmieniają się politycy, którzy stoją na straży prokuratury. Jestem prokuratorem od 25 lat. Ma się jedną twarz, jedno nazwisko i jedną pieczątkę. Nie warto tego zatracać w imię niczego. W imię benefitów, obiecanych korzyści. Obiecaliście, że będziecie stać na straży praworządności, ślubowaliście. Dotrzymajcie tej obietnicy - zaapelowała.

Apel Ewy Wrzosek do prokuratorów
Apel Ewy Wrzosek do prokuratorówTVN24

>> Usłyszała już trzy zarzuty dyscyplinarne, teraz wszczęła śledztwo w sprawie wyborów. Kim jest Ewa Wrzosek?

Autorka/Autor:akw//dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl