Projekt zakazu tranzycji u nieletnich skierowany do dalszych prac w Sejmie. Atak "podważający autonomię cielesną" człowieka

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Florian wywalczył uzgodnienie płci. Proces sądowy trwał ponad rok
Florian wywalczył uzgodnienie płci. Proces sądowy trwał ponad rok
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Florian wywalczył uzgodnienie płci. Proces sądowy trwał ponad rokAdrianna Otręba/Fakty TVN

"Petycja 'Stop okaleczaniu dzieci' jest atakiem na ogół społeczności osób transpłciowych oraz poważnym podważeniem zasady samostanowienia i autonomii cielesnej człowieka. Przemycane w niej zapisy de facto prowadziłyby do wykluczenia tranzycji większości dorosłych osób trans" - piszą organizacje zajmujące się tematem. Projekt autorstwa Ordo Iuris został skierowany do dalszych prac w Sejmie.

Sejmowa komisja ds. petycji w ubiegłym tygodniu skierowała do dalszych prac w komisjach zdrowia i praw człowieka projekt ustawy przewidującej wprowadzanie zakazu tranzycji płci w odniesieniu do osób nieletnich. Chodzi o petycję organizacji Ordo Iuris "Stop okaleczaniu dzieci", do której został dołączony projekt zmian w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Jego autorzy domagają się zakazu przeprowadzania zabiegów operacyjnych lub podejmowania innych działań medycznych u małoletnich w ramach tzw. tranzycji płci. Jak podkreślają, rośnie liczba takich zabiegów i liczba osób żałujących podjęcia takiej decyzji.

"Jedynie pozornie dotyczy osób niepełnoletnich"

Stanowisko w tej sprawie opublikowały organizacje pracujące nad projektem ustawy o uzgodnieniu płci - Grupa Nieustającej Pomocy, Fundacja Trans-Fuzja, Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, niebinarnosc.pl oraz tranzycja.pl. Przekazały, że informacje o decyzji komisji ds. petycji przyjęły "ze zdumieniem".

Według organizacji, w projekcie Ordo Iuris "wbrew doniesieniom medialnym nie chodzi wyłącznie o procedurę tranzycji u osób niepełnoletnich, co oczywiście już samo w sobie by było nieakceptowalne". "Petycja 'Stop okaleczaniu dzieci' jest atakiem na ogół społeczności osób transpłciowych oraz poważnym podważeniem zasady samostanowienia i autonomii cielesnej człowieka" - czytamy.

"Przemycane w niej zapisy de facto prowadziłyby do wykluczenia tranzycji większości dorosłych osób trans. Apelujemy do komisji o odrzucenie projektu w całości, a do mediów i polityków o rzetelność, gdy tematem dyskusji jest uzgodnienie płci i próby jego zakazania oraz o słuchanie eksperckich głosów społeczności, a nie ekstremistów, w temacie praw człowieka" - przekazano.

Jak stwierdzono w oświadczeniu, "projekt Ordo Iuris jedynie pozornie dotyczy osób niepełnoletnich, jednak w praktyce stanowi sposób na zablokowanie dostępu do medycyny afirmującej płeć dla istotnej części dorosłych osób transpłciowych". "Jeden z punktów ustawy precyzuje, że niedopuszczalne jest stosowanie leków hormonalnych i blokerów dojrzewania lub przeprowadzanie operacji związanych z uzgodnieniem płci u pacjentów, którym zdiagnozowano 'zaburzenia neurorozwojowe, choroby lub zaburzenia psychiczne, w tym zaburzenia osobowości'" - dodano. 

"Mówimy więc o zakazie przechodzenia tranzycji dla osób z diagnozą spektrum autyzmu, ADHD, depresji, stanów lękowych czy zespołu stresu pourazowego. Podważanie prawa i zdolności do decydowania o swoim życiu i zdrowiu przez osoby neuroróżnorodne lub przyjmujące leki antydepresyjne to głęboko nieetyczny postulat, który nie znajduje poparcia we współczesnej medycynie, zarówno dotyczącej transpłciowości, jak i neuroróżnorodności oraz psychiatrii zaburzeń. Nie istnieją logiczne przesłanki dla takiego obostrzenia ani prawny precedens odebrania podstawowych praw ze względu na diagnozy psychiatryczne oraz neuroróżnorodność. Jedynym powodem do przemytu tak nieludzkich i absurdalnych zapisów jest chęć maksymalnego ograniczenia dostępu do medycyny afirmującej płeć, a tym samym bezpośredniego uderzenia w zdrowie i życie tysięcy osób, o których zniszczeniu marzą religijni fundamentaliści" - napisano.

"Taki zakaz nie tylko odebrałby możliwość uzgodnienia płci tym osobom transpłciowym, które wcześniej otrzymywały opiekę medyczną związaną ze zdrowiem psychicznym, ale też zniechęcałby kolejne do szukania pomocy z obawy przed utratą możliwości przystąpienia do procesu tranzycji. W połączeniu z istotnym wpływem stresu mniejszościowego i dyskryminacji na dobrostan osób transpłciowych, w tym wtórne występowanie depresji czy stanów lękowych, przyjęcie ustawy stworzyłoby istotną barierę na drodze do tranzycji niezależnie od wieku oraz odebrało dostęp do szerszej opieki, pogarszając dobrostan - a więc dokładnie to, czego faktycznie chcą twórcy projektu. Już teraz osoby transpłciowe często słyszą od lekarzy, że najpierw muszą zająć się leczeniem depresji, a później terapią hormonalną. Ten stan rzeczy wymaga natychmiastowej zmiany, nie pogłębienia" - czytamy.

"Oczywiście nie oznacza to, że projekt Ordo Iuris po ograniczeniu go do zapisów o nieletnich byłby jakkolwiek bardziej akceptowalny - transpłciowe dzieci i nastolatki to jedna z najbardziej wykluczonych i dotkniętych dyskryminacją grup spośród szerszej społeczności osób trans. Opieka oraz możliwość samostanowienia należą im się tak samo jak dorosłym. Muszą one być budowane na bazie faktów i nowoczesnych wytycznych, a nie ideologii ekstremistów zwalczających nowoczesne standardy praw człowieka" - dodano.

"Jednocześnie, odpowiedzią na postulaty Ordo Iuris nie może być wezwanie do jeszcze większej medykalizacji i patologizacji procesu tranzycji. Jako osoby transpłciowe i grupy działające na ich rzecz podkreślamy, że zespojenie tematu uzgodnienia płci z medycyną jest skutkiem ubocznym potrzeby terapii hormonalnych i operacji afirmujących płeć, a nie dowodem na immanentną medyczną naturę bycia trans. Osoby transpłciowe przyjmują preparaty hormonalne i blokery dojrzewania oraz przechodzą zabiegi chirurgiczne nie dlatego, że są chore i tak wygląda leczenie, lecz dlatego, że tylko w ten sposób mogą osiągnąć pożądany wygląd swoich ciał, stabilność psychiczną i równość społeczną. Transpłciowość nie jest chorobą, tylko naturalnym elementem różnorodności płciowej człowieka, a pogłębianie medykalizacji oddala nas od prawa bazującego na tym fakcie" - czytamy.

"Wymóg, by osoby transpłciowe przechodziły liczne testy psychologiczne, badania fizyczne, a czasem nawet okresy obserwacji jest utrwaleniem takiego myślenia o transpłciowości, które pozwala Ordo Iuris na manipulowanie badaniami naukowymi i językiem medycyny. Aby naprawdę pomóc osobom transpłciowym i traktować je z szacunkiem i godnością, należy uszanować ich zdolność do samostanowienia o swojej tożsamości. Środowisko medyczne powinno informować, wspierać i prowadzić osoby transpłciowe w procesie uzgodnienia płci, nie wydawać osądy, zgody i zakazy" - zakończono.

Głos autorów projektu

Członek zarządu Ordo Iuris Rafał Dorosiński podkreślił na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji, że celem inicjatywy jest ochrona dzieci, a projekt opiera się na najnowszych badaniach.

- To, co często nam się przedstawia jako osiągnięcie, jako wyraz pewnego postępu, tak naprawdę zostało już sfalsyfikowane przez szereg ośrodków badawczych w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Finlandii. Są to kraje, które przez pewien czas podchodziły w sposób bardzo liberalny do tego zagadnienia, otwierając możliwość przeprowadzenia tego typu zabiegów. Te same kraje w ostatnim czasie wycofują się z tej polityki - mówił.

- Istnieje szereg zafałszowań w debacie publicznej na ten temat. (...) Tożsamość transpłciowa jest zjawiskiem o charakterze przejściowym. Radykalna większość przypadków dzieci, nastolatków, które doświadczają tego typu zaburzeń, radzi sobie, te zaburzenia mijają u nich w sposób samoczynny z biegiem czasu. Podawanie im hormonów płciowych czy blokerów proces ten zahamowuje i nie pozwala na samoczynny powrót do naturalnej tożsamości płciowej - powiedział Dorosiński.

Dyskusja na komisji

Do postulatów Ordo Iuris odniósł się poseł Platformy Obywatelskiej i wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu do Spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ Marcin Józefaciuk.

- To, co państwo złożyli, jest wręcz sprzeczne z ochroną dzieci, ze względu na to, że nie uwzględniają państwo tego, żeby wspomóc dziecko. Decyzja niepełnoletniego nie jest jego samodzielną decyzją, jeśli chodzi o uzgodnienie płci, bo tak powinniśmy mówić. (...) Mówią państwo, że badania są nierzetelne. Jeśli badania są nierzetelne, powinniśmy doprowadzić do tego, żeby powstała nowa ścieżka diagnostyczna, (...) żeby psychologowie, seksuolodzy, psychiatrzy mieli większy wpływ na to, czy będzie operacja dokonana - powiedział.

- Nie sądzę, że powinniśmy wskazywać w kierunku zakazu. Jeśli już, to państwo powinni (...) wystosować wniosek o nową ścieżkę diagnostyczną - ocenił Józefaciuk.

Poseł partii Nowoczesna Krzysztof Mieszkowski stwierdził, że "politycy nie powinni w ogóle zabierać głosu i decydować o tym, kto kim ma być". - To są decyzje poszczególnych osób, rodzin, dzieci również. Warto je traktować podmiotowo w naszej rzeczywistości - dodał.

Z takim stwierdzeniem nie zgodził się Rafał Bochenek (PiS). Jego zdaniem politycy są od tego, żeby w tego typu sprawach zabierać głos. Dodał, że to problem społeczny i zagrożenie, które z roku na rok narasta. Dlatego - mówił - należy przygotować takie przepisy, aby dzieci nie ponosiły konsekwencji błędnych i czasem pochopnych decyzji.

Wiceprzewodnicząca komisji, poseł Urszula Augustyn (PO) zwróciła uwagę, że zadaniem komisji ds. petycji jest poprawa stanu prawnego, a nie podejmowanie zmian systemowych, których wymaga inicjatywa ustawodawcza dotycząca tranzycji płci u dzieci.

- Proces, o którym rozmawiamy, jest procesem bardzo rozległym. To sytuacja, która nie tylko ma na celu samą biologiczną, medyczną zmianę płci, ale też szeroką gamę kwestii prawnych, które tutaj też trzeba wziąć pod uwagę (...) Absolutnie potrzebna jest tutaj od strony medycznej komisja zdrowia i od strony prawnej komisja praw człowieka - rekomendowała Augustyn.

Autorka/Autor:ks//mrz

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: stock.adobe.com

Pozostałe wiadomości

W sześciu departamentach we Francji doszło do celowego uszkodzenia infrastruktury telekomunikacyjnej - podały w poniedziałek media. Służby poszukują sprawców.

Najpierw kolej, teraz światłowody. Uszkodzenia w kilku francuskich departamentach

Najpierw kolej, teraz światłowody. Uszkodzenia w kilku francuskich departamentach

Źródło:
PAP

"Wierzymy, że Amerykanie chcą prawdziwej wolności i bezpieczeństwa, które oferuje wiceprezydentka Harris, a nie fałszywych, zmanipulowanych kłamstw Elona Muska i Donalda Trumpa" - tak rzeczniczka kampanii Kamali Harris skomentowała spreparowane nagranie opublikowane przez Elona Muska na platformie X. Wideo stworzone przez sztuczną inteligencję mogło wprowadzać odbiorców w błąd - tłumaczą eksperci. Do godziny 17 w poniedziałek wideo zyskało ponad 120 milionów odsłon i pod wpisem Muska wciąż nie dołączono do niego tak zwanej notki społeczności, która przestrzega przed fejkiem.

Elon Musk zamieścił fejkowe wideo ze zmanipulowanym głosem Kamali Harris. Jest reakcja jej sztabu

Elon Musk zamieścił fejkowe wideo ze zmanipulowanym głosem Kamali Harris. Jest reakcja jej sztabu

Źródło:
PAP

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polacy w minionym roku spędzili ponad 26 milionów dni na zwolnieniach lekarskich od psychiatrów. W 2020 roku liczba ta wynosiła jeszcze 23,8 miliona dni. Zaburzenia psychiczne, między innymi depresja, znajdują się w czołówce przyczyn L4 w naszym kraju. Paweł Żebrowski z ZUS w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wyjaśnia, jakie prawa i obowiązki wynikają z tytułu przebywania na L4 właśnie od psychiatry i czy różnią się one od tych wystawionych przez pozostałych lekarzy.

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Źródło:
tvn24.pl

"Piękni są", "tak trzeba reagować", "walcz Francjo, najstarsza córo kościoła" - chwalą internauci mieszkańców Paryża, którzy rzekomo "wyszli na ulice" w proteście przeciwko ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Fragment inscenizacji przypominający obraz "Ostatnia wieczerza" wzbudził bowiem oburzenie w wielu krajach. Lecz rozsyłane teraz nagranie nie ma nic wspólnego z igrzyskami.

Po ceremonii otwarcia igrzysk "na ulice Paryża wyszli chrześcijanie"? Wyjaśniamy

Po ceremonii otwarcia igrzysk "na ulice Paryża wyszli chrześcijanie"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przyczyną zatrucia prawie 30 osób kąpiących się w ostatnim czasie nad jeziorem Zagłębocze (Lubelskie) były noworowirusy, wywołujące tak zwaną jelitówkę - poinformował w poniedziałek sanepid. Zaapelował jednocześnie o przestrzeganie zasad higieny osobistej.

Kąpali się w jeziorze, prawie 30 osób się zatruło. Sanepid o przyczynie

Kąpali się w jeziorze, prawie 30 osób się zatruło. Sanepid o przyczynie

Źródło:
PAP

Silna nawałnica przetoczyła się w niedzielę przez Mazury i Warmię. Była porównywalna z tak zwanym białym szkwałem, który przeszedł przez mazurskie jeziora w 2007 roku. Na jeziorze Niegocin zginęły co najmniej dwie osoby. Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny, który pływał z jedną z ofiar na łodzi.

Dwie osoby utonęły na Mazurach. Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny     

Dwie osoby utonęły na Mazurach. Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny     

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl, TVN24

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał dziś do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Bodnar wystąpił z wnioskami o uchylenie immunitetów Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi

Bodnar wystąpił z wnioskami o uchylenie immunitetów Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Nawet dożywocie grozi 48-latkowi, który włamał się do jednego z domów w Środzie Wielkopolskiej i ranił młotkiem 84-latkę oraz jej syna. Kobieta zmarła w szpitalu, a jej syn, wikariusz z parafii w Dąbrówce, wciąż jest hospitalizowany. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt wobec mężczyzny.

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trasa europejska E45 w rejonie miejscowości Lilla Edet w Szwecji została zablokowana przez osuwisko i ulewy. Konieczna była ewakuacja mieszkańców pobliskich domów. E45 to jedna z najdłuższych tras Europy, łącząca Norwegię z Sycylią.

Powódź i zalane auta na jednej z najdłuższych tras Europy

Powódź i zalane auta na jednej z najdłuższych tras Europy

Źródło:
PAP, tidningensyre.se

Kim Dzong Un osobiście nadzorował ewakuację około pięciu tysięcy mieszkańców miejscowości dotkniętych powodzią - przekazano w reżimowych północnokoreańskich mediach. Opublikowano w nich też propagandowe zdjęcia, na których widać dyktatora patrzącego na powódź z okien swojego luksusowego samochodu.

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Źródło:
PAP

W nocy z wtorku na środę na polskim niebie po raz kolejny mogą się pojawić zorze. Prognozy pogody kosmicznej wskazują na wystąpienie burzy magnetycznej, która może wywołać świetlny spektakl.

"Tańczące światła" mogą zalśnić na naszym niebie. Kiedy się ich spodziewać

"Tańczące światła" mogą zalśnić na naszym niebie. Kiedy się ich spodziewać

Źródło:
PAP, CBK PAN, "Z głową w gwiazdach"

Ksiądz Adam Boniecki dostał na swoje 90. urodziny wyjątkowy prezent - symbolizujący długowieczność cedr, który został posadzony na krakowskich Plantach. - To jest dar dla mnie i od razu powiedzieli, że go tu trzeba zasadzić i się szalenie cieszę. Nie będzie nas, będzie las - mówił ks. Boniecki.

"Kraków potrzebuje tego, co uosabia ksiądz Boniecki". Wyjątkowe drzewo na 90. urodziny

"Kraków potrzebuje tego, co uosabia ksiądz Boniecki". Wyjątkowe drzewo na 90. urodziny

Źródło:
PAP, TVN24

Resort rozwoju i technologii zawiadamia prokuraturę w sprawie przeznaczenia w 2023 roku niemal sześciu milionów złotych na promocję programów mieszkaniowych - przekazał w poniedziałek minister Krzysztof Paszyk. Resort powołał się na NIK, według której te pieniądze miały być wydane "niegospodarnie".

"Minister w sposób niecelowy i niegospodarny wydatkował 5,269 miliona złotych na realizację kampanii"

"Minister w sposób niecelowy i niegospodarny wydatkował 5,269 miliona złotych na realizację kampanii"

Źródło:
PAP

Prokuratorzy w całej Polsce otrzymują wytyczne dotyczące aborcji. Intencja jest taka, by stopniowo odchodzić od karania za pomoc w przerwaniu ciąży. Po tym, jak rządzącym we własnym gronie zabrakło większości do przyjęcia regulującej to ustawy, konieczne stało się rozwiązanie "tymczasowe".

Plan B rządzących w sprawie aborcji. "Kobiety będą bezpieczne i lekarze będą mogli się czuć bezpiecznie"

Plan B rządzących w sprawie aborcji. "Kobiety będą bezpieczne i lekarze będą mogli się czuć bezpiecznie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do premiera z prośbą o przekazanie danych dotyczących zawiadomień skierowanych do prokuratury po przeprowadzonych audytach instytucji publicznych. Dotyczy to spraw, które mogą skutkować odrzuceniem sprawozdania finansowego komitetu wyborczego. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów potwierdziła, że wysłała do PKW już odpowiedź.

Łamanie prawa w kampanii wyborczej. KPRM potwierdza wysłanie listu

Łamanie prawa w kampanii wyborczej. KPRM potwierdza wysłanie listu

Aktualizacja:
Źródło:
Money.pl, "Dziennik Gazeta Prawna"

1 sierpnia mija 80 lat od dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji dodatek do "Gazety Wyborczej" "Ale Historia" wydrukował rozmowę byłego wiceszefa gazety Jarosława Kurskiego ze Zbigniewem Gluzą, szefem Ośrodka Karta. Rozmowa dotyczy sensu Powstania, a jej tytuł "Kto jest winien godziny W" wskazuje, że będą to głosy w toczącym się od lat sporze o sens najtragiczniejszego wydarzenia naszej współczesnej historii.  

Rocznica

Rocznica

Źródło:
tvn24.pl

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trudno tu odnieść sukces uczciwie" - mówi w oficjalnym zwiastunie "Pingwina" tytułowy bohater grany przez Colina Farrella. Nowy, ośmioodcinkowy serial z miasta Gotham to spin-off hitowego "Batmana" z 2022 roku. HBO właśnie ujawniło, kiedy odbędzie się jego premiera i gdzie będzie można go zobaczyć.

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Źródło:
tvn24.pl

Wysoko oceniany przez krytyków komediodramat "Czasem myślę o umieraniu" to jedna z nowości, która właśnie pojawiła się na platformie Max. Na widzów czeka też między innymi "Van Helsing" z Hugh Jackmanem w roli głównej, a także serial o ciemnych stronach ludzi dążących do zdobycia sławy. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu? 

Łowca potworów, ciemne strony sławy i doceniany komediodramat. Nowości na platformie Max

Łowca potworów, ciemne strony sławy i doceniany komediodramat. Nowości na platformie Max

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl, Empire, tvn24.pl

Piękny Kazimierz Dolny i festiwal filmowy BNP Paribas Dwa Brzegi, gdzie już po raz 18. na fanów kina z całej Polski oprócz pokazów filmowych czekają liczne spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Na miejscu jest nasze reporterka filmowa Ewelina Witenberg, która rozmawiała z aktorem Maciejem Radelem, gwiazdą serialu "Lady Love", który powstaje dla platformy streamingowej Max.

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Festiwal Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi osiągnął symboliczną pełnoletność i rozpoczął się po raz 18. O tym, czego w tym przełomowym momencie fani kina mogą się spodziewać w Kazimierzu Dolnym, mówiła na antenie TVN24 dyrektorka artystyczna festiwalu Grażyna Torbicka.

"Obcowanie z dobrym kinem pokazuje mi, czym żyje świat"

"Obcowanie z dobrym kinem pokazuje mi, czym żyje świat"

Źródło:
tvn24.pl