Dwa tygodnie temu Joanna Mucha niespodziewanie poinformowała o dymisji. Swoją decyzję tłumaczyła w mediach społecznościowych: "Przez wiele ostatnich miesięcy intensywnie pracowałam nad projektami, które - głęboko w to wierzę - mogły zmieniać polską szkołę. Niestety, mimo wielu prób i rozmów, nie udało się zbudować poparcia dla ich realizacji w kierownictwie MEN i w rządzie. W tej sytuacji kontynuowanie pracy na dotychczasowym stanowisku uznałam za niezasadne" - napisała.
Te projekty to przede wszystkim warta 500 milionów złotych "Szkoła dla wszystkich", która miała obejmować już rok szkolny 2024/2025. Opóźnienie jest więc spore, bo ten rok szkolny właśnie się skończył.
Organizacje pozarządowe, które współpracowały z Muchą przy przygotowywaniu programu, zaczęły bić na alarm, obawiając się, że rząd całkowicie wycofuje się ze wsparcia dla szkół uczących dzieci uchodźcze. Barbara Nowacka zapewniała, że to nieprawda, ale wątpliwości społeczników narastały.
Z tego powodu Dorota Łoboda, przewodnicząca sejmowej podkomisji do spraw jakości kształcenia, postanowiła zwołać posiedzenie w tej sprawie. Na pytania społeczników odpowiadała wiceministra Paulina Piechna-Więckiewicz i dyrektorki ministerialnych departamentów.
To dla wszystkich
- Chcę podkreślić, że to nie jest tylko program, który ma wesprzeć dzieci z doświadczeniem migracji, doświadczeniem uchodźczym, traumami wojennymi, ale wszystkich, którzy z tymi dziećmi żyją i pracują - mówiła na wstępie Piechna-Więckiewicz. - Chcę to powiedzieć, bo krążą różne przekłamania. Ten program pomoże wszystkim i to wartość, którą należy podkreślać - dodała.
Piechna-Więckiewicz odnosiła się do antyukraińskich wypowiedzi, m.in. niektórych polityków, których jednak nie chciała powtarzać, by nie nadawać im wyższej wagi.
Wiceministra poinformowała, że resort 7 lipca wysłał pismo w sprawie pilnego procedowania programu. - Mam nadzieję, że na dniach dojdzie do ogłoszenia programu - zapowiadała.
To nie do końca uspokoiło społeczników. Dr Jędrzej Witkowski z Centrum Edukacji Obywatelskiej pytał: - Ile to jest "na dniach"? Bo, że program ruszy "na dniach", słyszeliśmy już w kwietniu. A ten program miał obejmować trzy lata szkolne, z których jeden rok już się skończył - przypominał.
Przedstawicielki resortu kilkukrotnie przyznawały, że harmonogram będzie napięty.
Na co są te pieniądze?
500 milionów złotych, które mają trafić do oświaty to środki europejskie i jak podkreślały urzędniczki - są zabezpieczone. Program dofinansowań ma objąć trzy moduły:
- zatrudnianie asystentów międzykulturowych - ze szczególnym uwzględnieniem dzieci romskich;
- dobrostan społeczności szkolnej - Instytut Badań Edukacyjnych ma uruchomić portal poświęcony edukacji międzykulturowej, a do wojewodów trafią pieniądze, które będą dzielić je między organizacje pozarządowe wspierające dzieci. To środki m.in. na konsultacje z psychologami, doradztwo zawodowe, wsparcie dla rodziców w problemach dydaktycznych i wychowawczych.
- doskonalenie kadr systemu oświaty - nie tylko nauczycieli, ale też dyrektorów i urzędników.
Agnieszka Sidor, dyrektorka Departamentu Funduszy Strukturalnych w MEN, podkreślała: - Wspieranie ucznia to wspieranie całego systemu wokół niego. Również jego kolegów i koleżanek.
Ministerstwo Edukacji Narodowej musi rozliczyć się ze środków przeznaczonych na program do końca 2027 roku. - Staraliśmy się to zrobić ambitnie, ale realnie - mówiła Sidor.
Według planowanego harmonogramu jako pierwszy - 14 dni od ogłoszenia programu - ruszy nabór wniosków na dofinansowanie asystentów międzykulturowych, zatrudnionych już w placówkach od stycznia 2025 roku. To oznacza, że placówki dostaną wyrównanie poniesionych na ten cel wydatków.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Dorota Łoboda zamykała posiedzenie słowami: - Chciałabym, żeby w momencie, w którym narasta taka prawicowa radykalizacja i taka antyimigrancka retoryka… Żebyśmy my robili swoje po prostu. I żebyśmy nie poddawali się temu, tylko realizowali programy i zadania, które mieliśmy zamierzone.
Autorka/Autor: Justyna Suchecka/ads
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tatevosian Yana/Shutterstock