"Nie ma dokumentów", które powinny być. Program "Inwestycje w oświatę" i to, co zostało po Czarnku

Źródło:
TVN24
Pytania o program "Inwestycje w oświatę". Komentarze polityków
Pytania o program "Inwestycje w oświatę". Komentarze politykówTVN24
wideo 2/4
Pytania o program "Inwestycje w oświatę". Komentarze politykówTVN24

Jak to możliwe, że program "Inwestycje w oświatę" za czasów ministra Przemysława Czarnka został rozstrzygnięty, choć dwóch tysięcy ofert wysłanych do konkursu nikt nawet nie otworzył? Pieniądze rozdano, a śladu w dokumentach Ministerstwa Edukacji po tym nie ma. Nie ma też w resorcie osoby, która była za to odpowiedzialna. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

- Czegoś takiego jeszcze w administracji publicznej nie widziałam - takimi słowami wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha opisuje pozostałości po byłym ministrze Przemysławie Czarnku. Tym razem chodzi o program "Inwestycje w oświacie", a dokładnie o tysiące nieocenionych wniosków.

- Założenie było takie, że kto pierwszy, ten lepszy. Okazuje się, że niektórzy nie byli na tyle godni, by w ogóle zobaczyć ich zgłoszenie do udziału w konkursie – zwraca uwagę ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka.

Program miał pomóc jednostkom prowadzącym placówki oświatowe w remontach i inwestycjach. Pierwsza edycja z 2022 roku miała imponujący budżet - 100 milionów złotych.

- Proszę sobie wyobrazić, że ten konkurs został ogłoszony 25 lipca 2022 roku, przyjmowanie wniosków miało być do 31 października 2022 roku, natomiast pierwsze rozstrzygnięcie pojawiło się 19 października 2022 roku – mówi Joanna Mucha.

- Na początku myśleliśmy, że może było tak, że oceniono wszystkie te wnioski, które wpłynęły jako pierwsze. Otóż nie. Okazuje się, że dofinansowanie dostały wnioski, które wpłynęły na samym początku. Potem było dużo wniosków, które były przyjmowane - około 3700 wniosków, które w ogóle nie były oceniane – dodaje.

Problemy z kontrolą programu "Inwestycje w oświacie"

Ministerstwo próbuje skontrolować wnioski, niestety sytuacja jest tym trudniejsza, że za czasów poprzedniej władzy funkcjonowało Ministerstwo Edukacji i Nauki, później podzielone na dwa resorty. - Spodziewaliśmy się, że część dokumentów będzie w Ministerstwie Nauki. Nie ma tych dokumentów. Nie ma ich też u nas – wskazuje Joanna Mucha.

Podobnie jak w resorcie nie ma dyrektora, który razem z ministrem Czarnkiem był odpowiedzialny za program. - Ja w ogóle nie poznałam tego człowieka. Ludzie, którzy z nim współpracowali, których też już nie ma w ministerstwie, bo oni bardzo szybko się zwalniali, mówili: "My nic nie wiemy, bo pan dyrektor sam ustalał wszystko z panem ministrem" – wspomina wiceministra. Sprawa trafi do prokuratury.

Zdaniem senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego "to absolutnie naruszenie Kodeksu karnego". - Trzeba sprawdzić, czy minister Czarnek wydawał polecenia, żeby w ogóle nie rozpatrywać tych wniosków, czy za to odpowiadają inne osoby w resorcie – podkreśla.

Przemysław CzarnekLeszek Szymański/PAP

"Często to szkoły geograficznie powiązane z ministrem Czarnkiem"

Mariusz Gosek z PiS z kolei przekonuje, że minister Czarnek jest człowiekiem "pryncypialnym i szlachetnym". - Nie wierzę w żadne tego typu narracje, jakoby pan minister Czarnek mógł dopuścić się jakichkolwiek nieprawidłowości. Być może gdzieś tam podlegli urzędnicy nie dochowali jakiejś należytej staranności – zastanawia się.

Tyle, że to sam minister Czarnek był osobiście odpowiedzialny za ten konkretny program. - Program "Inwestycje w oświacie" jak i Willa plus to były programy, pomysły, przeszczepione z Funduszu Sprawiedliwości do MEN i w wielu przypadkach podobnie organizacje nie spełniały warunków formalnych jak i merytorycznych do udziału konkursu – zwraca uwagę dziennikarz tvn24.pl Piotr Szostak.

Dorota Łoboda pytana, dlaczego konkretne organizacje dostały dotacje, chociaż nie spełniały warunków, odpowiada, że "widać oczywiście schemat, bardzo często to są szkoły geograficznie powiązane z ministrem Czarnkiem". – Albo to są szkoły, które w jakiś sposób związane są ze środowiskiem katolickim – dodaje.

Dorota Łoboda podkreśla, że "nie chodzi o to, żeby im nie przyznawać pieniędzy". - Chodzi o to, żeby wszystkie podmioty były traktowane na równi. Żeby każda jednostka, która prowadzi szkołę, miała takie same szanse w konkursie – wyjaśnia.

Autorka/Autor:Ewa Wagner

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy Nysy zjechali autami na wiadukt, bo jest wyżej, a do zalanego miasta zbliża się kolejna fala powodziowa. Wzięli prowiant i czekają na informacje. Burmistrz już ogłosił stan ewakuacji.

Burmistrz Nysy ogłosił ewakuację. "Musimy być gotowi na najgorsze". Niektórzy czekają na wiadukcie

Burmistrz Nysy ogłosił ewakuację. "Musimy być gotowi na najgorsze". Niektórzy czekają na wiadukcie

Źródło:
tvn24.pl

W Ostrawie pękła tama, woda wypływa w kierunku miasta i je zalewa. Zastępca burmistrza Ostrawy, Ales Bohac, opisał sytuację jako bardzo poważną, wręcz krytyczną. Czeskie miasto znajduje się około 35 kilometrów od granicy z Polską. Do pęknięcia doszło u zbiegu dwóch dużych rzek: Odry i Opawy.

Pękła tama w Czechach, 35 kilometrów od granicy Polski

Pękła tama w Czechach, 35 kilometrów od granicy Polski

Źródło:
Idnes.cz, PAP, TVN24

Premier Donald Tusk zapytał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego o to, jak pęknięcie tamy w czeskiej Ostrawie, blisko polskiej granicy, może wpłynąć na sytuację w naszym kraju. Prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że według pierwszych ocen przerwanie wału po stronie prawej "nie powinno spowodować aż takich zniszczeń", ale potrzebne są dokładne symulacje, które na razie nie zostały jeszcze opracowane.

Pękła tama w Czechach. Co to oznacza dla Polski? Pierwsza reakcja podczas sztabu kryzysowego

Pękła tama w Czechach. Co to oznacza dla Polski? Pierwsza reakcja podczas sztabu kryzysowego

Źródło:
TVN24

Nikt nie jest w stanie nam zagwarantować, że ten przelew się nie poszerzy, nie pójdzie większa masa wody na zbiornik Kozielno. Bardzo proszę mieszkańców o zgłaszanie konieczności ewakuacji, a tam, gdzie można samemu opuścić - bez kontaktu z wodą - swoje domy, swoje mieszkania, o ewakuację natychmiastową i przeniesienie się w bezpieczne części miasta - apeluje burmistrz Paczkowa na Opolszczyźnie.

Zniszczony zbiornik Topola. Paczków zalany po raz drugi

Zniszczony zbiornik Topola. Paczków zalany po raz drugi

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Dotychczas żaden z zakładów ZPC Otmuchów, w tym główny położony w Nysie, nie został zalany - przekazała spółka w komunikacie. Jak dodano, do tej pory nie odnotowano istotnych strat finansowych, jednakże ryzyko zalania zakładów w Otmuchowie i Nysie nadal jest wysokie.

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Źródło:
PAP

Dzięki eksperymentalnemu projektowi współprowadzonemu przez IMGW-PIB możemy zobaczyć zasięg zalanych terenów na mapach. Potężne rozlewiska widać koło Prudnika, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach zbiornika Racibórz Dolny.

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja powodziowa w części południowo-zachodniej Polski jest bardzo trudna. Giną ludzie, woda zalewa miasta i domy. Zarządzono wiele ewakuacji. Ekohydrolożka Iwona Wagner na antenie TVN24 próbowała odpowiedzieć na pytanie, co doprowadziło do tak tragicznych skutków tego kataklizmu.

"Może to dramatyczne wydarzenie w końcu pozwoli nam wyjść z iluzji"

"Może to dramatyczne wydarzenie w końcu pozwoli nam wyjść z iluzji"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Alert RCB. W części południowo-zachodniej Polski zagrożeniem dla ludzi i zwierząt może być kontakt z wodą powodziową. Eksperci Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wysłali SMS-owy alert do odbiorców sieci komórkowych na terenie trzech województw.

"Wyrzuć bez względu na stan opakowania"

"Wyrzuć bez względu na stan opakowania"

Źródło:
RCB, PAP

Sytuacja pogodowa stabilizuje się, ale sytuacja hydrologiczna wciąż jest trudna. W wielu miejscach są przekroczone stany alarmowe i ostrzegawcze. Eksperci podkreślają, że największym zagrożeniem jest teraz przemieszczająca się fala kulminacyjna na Odrze.

Fala kulminacyjna na Odrze. Gdzie jest

Fala kulminacyjna na Odrze. Gdzie jest

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

- Policja i prokuratura będzie działała bezwzględnie, szybko i z użyciem wszystkich dostępnych narzędzi wobec szabrowników. Wobec tych wszystkich, którzy chcieliby wykorzystać sytuację ludzi, którzy musieli opuścić swoje domostwa - zapewnił premier Donald Tusk podczas obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Tusk: każdy taki przypadek będzie bezwzględnie ścigany

Tusk: każdy taki przypadek będzie bezwzględnie ścigany

Źródło:
TVN24, PAP

Do 10 tysięcy złotych natychmiastowej pomocy doraźnej dla osoby samotnej lub rodziny - to jedna z form wsparcia, która przysługuje powodzianom. Oprócz tego osoby poszkodowane przez powodzie będą mogły liczyć na 100 tysięcy złotych na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych oraz 200 tysięcy złotych na odbudowę budynków mieszkalnych. Oto, jak złożyć wniosek.

Rządowa pomoc dla powodzian. Jak złożyć wniosek?

Rządowa pomoc dla powodzian. Jak złożyć wniosek?

Źródło:
PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, że w wyniku powodzi w czterech województwach: dolnośląskim, opolskim, lubuskim i śląskim zawieszono zajęcia w ponad 530 szkołach, przedszkolach i placówkach. Resort podał też, że samorządy mogą ubiegać się o środki na odbudowę szkolnej infrastruktury. Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. W Opolu i Wrocławiu obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Między zbiornikami Topola i Kozielno runął przepust wody.

Powódź w Polsce. Relacja

Powódź w Polsce. Relacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Światowe media relacjonują przejście niżu genueńskiego Boris. Informują m.in. o przerwaniu tamy w Stroniu Śląskim, zniszczeniu mostu w Głuchołazach, czy o ewakuacjach w Kłodzku. Do opisu sytuacji w Polsce i innych państwach Europy zagraniczne tytuły najczęściej używają określenia "dramatyczna". Co piszą? 

"Spustoszenie", "wielkie zniszczenia". Światowe media o powodzi w Polsce

"Spustoszenie", "wielkie zniszczenia". Światowe media o powodzi w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Dno i skarpa nowego zbiornika retencyjnego w Krakowie "uległy zdeformowaniu". Ażurowe płyty, które stanowiły dno, wyglądają, jakby się zapadły. Okoliczności wyjaśnia Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, a miejscy urzędnicy uspokajają: ten zbiornik nie ma jeszcze znaczenia dla ochrony przeciwpowodziowej.

Pusty zbiornik retencyjny w Krakowie "uległ deformacji"

Pusty zbiornik retencyjny w Krakowie "uległ deformacji"

Źródło:
TVN24

W niedzielę (15 września) doszło do zawalenia budynku policji i straży miejskiej w Stroniu Śląskim (Dolny Sląsk). Budynek został zniszczony przez wodę, która wdarła się do miasta.

Tak runął budynek straży miejskiej i policji. Nagranie

Tak runął budynek straży miejskiej i policji. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Klienci Santander Bank Polska informują o problemach z logowaniem i aplikacją mobilną. Bank jeszcze nie wydał komunikatu w tej sprawie.

Klienci informują o awarii w dużym banku

Klienci informują o awarii w dużym banku

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

39-letni Krzysztof M. ostrzelał z broni palnej interweniujących policjantów. Jak poinformował Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.

Strzelał do policjantów, grozi mu dożywocie. Twierdzi, że działał w obronie własnej

Strzelał do policjantów, grozi mu dożywocie. Twierdzi, że działał w obronie własnej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Utrudnienia drogowe w czterech województwach. Sytuacja powodziowa w południowej części kraju utrudnia transport. Zamknięte są drogi, przejścia graniczne, mosty i wiadukty. Choć wiele odcinków udało się uruchomić, nadal część z takich miejsc pozostaje nieprzejezdna.

Powódź 2024. Zamknięte drogi, mosty i przejścia graniczne

Powódź 2024. Zamknięte drogi, mosty i przejścia graniczne

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Centrum informacji turystycznej w Ostrawie zaapelowało w mediach społecznościowych do Polaków, by nie przyjeżdżali do miasta w najbliższym tygodniu w związku sytuacją powodziową. Ta w Ostrawie jeszcze bardziej skomplikowała się w poniedziałek, kiedy pękła tam tama na zbiegu dwóch rzek i woda zaczęła zalewać miasto.

Apel do turystów z Polski. "Nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie nam to powiedzieć"

Apel do turystów z Polski. "Nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie nam to powiedzieć"

Źródło:
tvn24.pl, PAP, irozhlas.cz, Idnes.cz

Martwego noworodka znaleziono na jednym z przystanków autobusowych w gminie Halinów. Sprawę wyjaśniają służby.

Martwy noworodek w reklamówce. Dziecko znaleziono na przystanku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek dyrekcja Szkoły Podstawowej w Zdunach zawiadomiła policję, że dziewięcioletni uczeń przyniósł do szkoły granat, który jest w plecaku w szatni szkolnej. Z budynku ewakuowano 400 uczniów.

Dziewięciolatek przyniósł do szkoły granat, 400 uczniów ewakuowanych

Dziewięciolatek przyniósł do szkoły granat, 400 uczniów ewakuowanych

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Hajduk Nyskich (woj. opolskie) walczą ze skutkami powodzi. W sobotę część domostw w tej wsi została zalana. - Gdyby nie pomoc od sąsiadów, którzy mają wyżej położone domy, byłoby trudno. Potrzebna jest też pomoc dla gospodarza, który ma bydło i został bez paszy - opowiada pani Małgorzata.

"Nagle woda zaczęła płynąć zewsząd". Tak woda zalała Hajduki Nyskie

"Nagle woda zaczęła płynąć zewsząd". Tak woda zalała Hajduki Nyskie

Źródło:
tvn24.pl

- Czekamy na falę powodziową - przekazał mieszkańcom burmistrz Oławy, apelując o samoewakuację z okolic rzek. Fala ma mieć nawet 8,80 metrów. Od wtorku szkoły zamienią się w hotele dla ludzi, którzy będą zmuszeni opuścić swoje domy.

Do Oławy zbliża się blisko dziewięciometrowa fala. Szkoły zamieniają się w hotele dla ewakuowanych

Do Oławy zbliża się blisko dziewięciometrowa fala. Szkoły zamieniają się w hotele dla ewakuowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stan wody w rzekach w Polsce. Poziom wody w wielu rzekach przekracza stan alarmowy. Najtrudniejsza sytuacja występuje na południowym zachodzie. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego stopnia.

Stan wody w rzekach w Polsce. Tu są przekroczone stany alarmowe

Stan wody w rzekach w Polsce. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Cały czas dramatyczna sytuacja panuje w kilku miejscowościach Kotliny Kłodzkiej, w tym w Stroniu Śląskim. Po przejściu fali powodziowej są odcięte od świata. Wszystkie drogi dojazdowe są zniszczone, nie ma prądu, nie można się też z nikim skontaktować, bo nie ma tam zasięgu telefonii komórkowej. Do momentu publikacji tego tekstu wiemy, że do Stronia dotarły bardzo nieliczne pojazdy służb mundurowych. Po 14 udało nam się połączyć z burmistrzem Lądka-Zdroju. - Brakuje wszystkiego - mówił.

Nie ma zasięgu, nie ma prądu. Ludzie proszą o chleb i wodę. Dramat Stronia i Lądka-Zdroju

Nie ma zasięgu, nie ma prądu. Ludzie proszą o chleb i wodę. Dramat Stronia i Lądka-Zdroju

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Na terenie nadleśnictwa Jugów na Dolnym Śląsku został wprowadzony do 30 września zakaz wstępu do lasów - powiedział nadleśniczy Krzysztof Flis. Grunt jest na tyle przesiąknięty, że drzewa się przewracają, to zbyt niebezpieczne - dodał.

Zakaz wstępu do lasu. "Grunt jest tak przesiąknięty, że przewracają się drzewa"

Zakaz wstępu do lasu. "Grunt jest tak przesiąknięty, że przewracają się drzewa"

Źródło:
PAP

Prewencyjnie w sklepach zabezpieczono wszelkie sprzęty IT. Obecnie według naszych informacji zamkniętych lub czasowo zamkniętych jest łącznie około 80 placówek, głównie w okolicy Kłodzka - przekazała dla biznesowej redakcji tvn24.pl Katarzyna Przewęzikowska z biura prasowego Żabki. Jak dodała, sklepy są zamykane z powodu zalania, braku prądu czy w związku z zarządzeniem przez służby ewakuacji.

Największa sieć franczyzowa w Polsce liczy straty. Popularne sklepy pod wodą

Największa sieć franczyzowa w Polsce liczy straty. Popularne sklepy pod wodą

Źródło:
tvn24.pl

Mamy zapewnioną rezerwę na potrzeby miejsc i ludzi ogarniętych powodzią w wysokości miliarda złotych. Minister finansów zapewnił mnie, że środków na pomoc nie zabraknie - poinformował premier Donald Tusk.

Premier: miliard złotych na pomoc powodzianom

Premier: miliard złotych na pomoc powodzianom

Źródło:
TVN24

Wiele miast ucierpiało w wyniku powodzi i ulewnych deszczy. W Kłodzku, Lądku-Zdroju czy Głuchołazach mieszkańcy zaczynają już sprzątać i szacować straty. Na wielu ulicach leży wyrwana kostka brukowa, konary przyniesione przez wodę czy wyrwane framugi.

Krajobraz po przejściu wielkiej wody. Na ulicach miast leżą cegły, okna i drzwi

Krajobraz po przejściu wielkiej wody. Na ulicach miast leżą cegły, okna i drzwi

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni odstawili na linię granicy z Białorusią Etiopczyka, który miał złamaną nogę. Funkcjonariusze biura spraw wewnętrznych SG znaleźli z kolei w beczce na terenie placówki w Dubiczach Cerkiewnych (Podlasie) częściowo stopione telefony komórkowe, paszport oraz zagraniczny dokument tożsamości. Śledztwa w tych sprawach przejęła prokuratura z sąsiedniego województwa. 

Pushback migranta ze złamaną nogą oraz spalone telefony i dokumenty. Śledztwa przejęła inna prokuratura 

Pushback migranta ze złamaną nogą oraz spalone telefony i dokumenty. Śledztwa przejęła inna prokuratura 

Źródło:
tvn24.pl
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Nienawidzę Taylor Swift" - poinformował w mediach społecznościowych Donald Trump. Na wyznanie to polityk zdecydował się cztery dni po tym, jak piosenkarka otwarcie poparła Kamalę Harris i Tima Walza i niecały miesiąc po tym, jak fałszywie zasugerował, że cieszy się wsparciem fanów artystki.  

"Nienawidzę Taylor Swift". Niezwykła deklaracja Donalda Trumpa w mediach społecznościowych

"Nienawidzę Taylor Swift". Niezwykła deklaracja Donalda Trumpa w mediach społecznościowych

Źródło:
CBS News, tvn24.pl