Jarosław Kaczyński będzie szefem partii, która bardzo odpowiedzialnie będzie rządziła Polską - stwierdził w "Kropce nad i" prof. Piotr Gliński z PiS, pytany o to, czym prezes będzie się zajmował po wyborach. A czym konkretnie? - To wielki lider i wybitny intelektualista. Jemu też się przyda, żeby miał trochę więcej czasu - dodał.
Profesor Gliński podkreślał, że Jarosław Kaczyński jest wielkim liderem, który po wielu latach w opozycji, poprowadził Prawo i Sprawiedliwość do zwycięstwa.
- Jemu też troszeczkę przyda się, żeby miał trochę więcej czasu na przykład na czytanie książki - przekonywał. - To jest wybitny intelektualista, który uwielbia lektury.
Rząd PiS, nie Beaty Szydło
Piotr Gliński potwierdził, że rząd Beaty Szydło nie będzie jej autorską propozycją. Wyjaśnił, że Radę Ministrów "tworzy Prawo i Sprawiedliwość, a w praktyce kierownictwo". - Liderzy naszej partii się bardzo intensywnie spotykają i już praktycznie jest prawie zamknięta lista - powiedział.
Podkreślił, że Beata Szydło i Jarosław Kaczyński współpracują, ale w negocjacjach biorą udział także inne osoby, w tym on sam.
Gliński nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, czy zostanie wicepremierem.
Prof. Gliński: Komorowski wciąż ma traumę
Prof. Gliński był także pytany o wypowiedź byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w "Faktach po Faktach" uznał kandydaturę Antoniego Macierewicza na ministra obrony za "narażenie polskiego systemu obrony".
- Słyszałem fragment tej rozmowy (…). Z przykrością muszę stwierdzić, że widać po panu byłym prezydencie Bronisławie Komorowskim skutki wyborów jednych i drugich - stwierdził poseł. - Wydaje mi się, że wciąż przeżywa jakąś traumę.
"Rosja nieobliczalnym politycznie partnerem"
Prof. Gliński pytany o sprawy obronności stwierdził, że w tym obszarze potrzeba reform, by Polska była silna i miała możliwość odstraszania wrogów. - Przeciwnik może być różny, natomiast jest oczywiste, że w tej chwili nieobliczalnym politycznie partnerem, bo wciąż partnerem, jest Rosja - powiedział. Wyjaśnił, że nieprzypadkowo UE nałożyła na Moskwę sankcje z powodu wojny na Ukrainie.
Pytany o partnerów, stwierdził, że "na pewno możemy liczyć na Amerykę" i należy dążyć do utworzenia amerykańskich baz wojskowych w Polsce, co nie podoba się Niemcom. - Nie Niemcy będą nam meblowali politykę obronną tu w Polsce - powiedział.
"Gimnazja zostaną wyciszone"
Prof. Gliński mówił także o potrzebie zreformowania systemu edukacyjnego. Zapowiedział, że gimnazja zostaną "najprawdopodobniej wyciszone", ale na razie nie wiadomo, czy już od września. Nie wykluczył referendum w tej sprawie.
- Jedni nauczyciele są zaniepokojeni, inni się cieszą. Jedni rodzice są zaniepokojeni, inni się cieszą. Większość Polaków zdecydowanie popiera zmianę systemu i likwidację gimnazjów - powiedział.
Prof. Gliński przekonywał, że należy zracjonalizować system edukacji. Pod rządami PiS - jak zadeklarował - rodzice będą mieli wybór, czy posłać 6-latka do szkoły podstawowej, czy zostawić go w zerówce. Nauczanie początkowe zostanie wydłużone z 3 do 4 lat, by w czwartej klasie można było "spłaszczyć próg" pomiędzy klasami początkującymi z zabawą a prawdziwą szkołą z obowiązkami i nauką. - Od piątej klasy następne cztery lata to byłoby już takie nauczanie bardziej poważne - ocenił.
Liceum z kolei - jak planuje PiS - byłoby wydłużone o rok, by licealista najwcześniej w trzeciej klasie mógł podjąć decyzję o specjalizacji. - Będzie inna podstawa programowa, która będzie moim zdaniem bardziej logicznie rozłożona i pozwoli prowadzić nauczanie kulturowo-tożsamościowe i historyczne w sposób znacznie bardziej racjonalny, także szerszy - zapowiedział.
Autor: pk/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24