Prezydent Andrzej Duda opuszcza Stany Zjednoczone z dużą satysfakcją i poczuciem wypełnienia wszystkich celów, które sobie założył podczas tej wizyty - powiedział w czwartek szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem, rozmowy prezydenta w USA pokazały rosnące znaczenie Polski w polityce międzynarodowej.
Andrzej Duda skończył w czwartek trzydniową wizytę w Stanach Zjednoczonych i udaje się do kraju.
"Wszystkie założone cele wypełnione"
- Prezydent opuszcza Stany Zjednoczone z dużą satysfakcją. Program wizyty był bardzo bogaty i różnorodny: od kwestii militarnych, gospodarczych, klimatycznych, polonijnych, po dużą politykę międzynarodową, więc to daje dużą satysfakcję, że tak krótki pobyt można aż tak bardzo obudować wydarzeniami. Mamy poczucie wypełnienia wszystkich celów, które prezydent sobie założył - powiedział Szczerski polskim dziennikarzom w West Point.
We wtorek Duda podczas pobytu w Nowym Jorku wziął udział w 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, odbył kilka spotkań bilateralnych między innymi z prezydentami Ukrainy Petrem Poroszenką i Litwy Dalią Grybauskaite. Spotkał się też z naukowcami polskiego pochodzenia w Fundacji Kościuszkowskiej, a także w Wallington z Polonią. W czwartek Andrzej Duda odwiedził West Point, gdzie wygłosił wykład dla studentów tej wojskowej uczelni.
Jak zaznaczył Szczerski, rozmowy prezydenta w USA "pokazały rosnące znaczenie Polski w polityce międzynarodowej". Jak dodał, uzyskane przez Polskę miejsce niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, "od razu nas winduje do innej kategorii państw". - Jesteśmy teraz adresatem próśb, wniosków, postulatów, uwag dotyczących tematów, które różne kraje chciałyby, żebyśmy w ich imieniu podnieśli w Radzie Bezpieczeństwa - mówił Szczerski.
"Inspiracją wizyta Trumpa w Warszawie"
Szef gabinetu prezydenta podkreślił, że dużą satysfakcją było także wystąpienie prezydenta Donalda Trumpa na forum ONZ.
- Nie tylko dlatego, że powiedział o polskim patriotyzmie, a potem przyznał, w rozmowie z prezydentem, że inspiracją do tego była wizyta w Warszawie i wspomnienie polskiej historii, które wtedy wygłosił pod pomnikiem Powstania Warszawskiego, ale także ze względu na fakt, że było bardzo wyraźnie widać pewną wspólną linię myślenia między dzisiejszym przywództwem amerykańskim i polskim przywództwem - powiedział minister.
Prezydent Duda odbył kurtuazyjną rozmowę z prezydentem Trumpem podczas kolacji wdanej przez przywódcę USA dla uczestników 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
- Mówienie w otwartej, uczciwej dyskusji o interesach. Nie lukrujemy sytuacji, tylko mówimy: ja dbam o swój interes, ty o swój, tam gdzie mamy wspólny interes tam będziemy działać razem. Tak właśnie jest w relacjach polsko-amerykańskich, czy to w ekonomii, w kwestiach energetycznych, czy w militarnych. Po prostu są wspólne polsko-amerykańskie interesy i o nich możemy dzisiaj rozmawiać, i to współbrzmiało w obu wystąpieniach, to przekonanie, że podstawą dobrych relacji międzynarodowych są wolne, suwerenne narody – zaznaczył Szczerski.
Prezydent złożył kwiaty przed pomnikiem Kościuszki
Odnosząc się do czwartkowej wizyty prezydenta w West Point minister ocenił, że miała ona dwa wymiary: dotyczący historii oraz współczesnych relacji polsko-amerykańskich.
Jak zauważył, prezydent odwiedził West Point w Roku Tadeusza Kościuszki, który był projektantem i budowniczym tutejszej fortyfikacji. Prezydent złożył wieniec przed pomnikiem Kościuszki znajdującym się na terenie kampusu. Mówił też o nim i o wspólnej historii walki o wolność, która połączyła Polskę i Amerykę w swoim wykładzie dla kadetów.
- Drugi wymiar wizyty w West Point to dyskusja o dzisiejszej współpracy militarnej Polski i USA. Kadeci na spotkaniach tych otwartych i tych zamkniętych zadawali bardzo dużo pytań. Pytali o polską strategię bezpieczeństwa, sytuację w regionie, współpracę wojskową z Ameryką, obecność wojsk amerykańskich w Polsce. Ilość pytań pokazywała, że zainteresowanie było bardzo duże - powiedział Szczerski.
Prezydent podczas pobytu w West Point udzieli też studentom tzw. amnestii, czyli darowania kar regulaminowych, co wywołało ich gorący aplauz. Uroczystość odbyła się w uczelnianej kantynie.
Prezydent otworzył też w West Point ekspozycję poświęconą Ryszardowi Kuklińskiemu. Gromadzi ona ponad 200 różnych eksponatów, w tym plany ataku Układu Warszawskiego na zachód Europy.
Spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ
Szczerski podsumował też dwa poprzednie dni wizyty prezydenta w USA. Jak mówił, podczas pobytu w ONZ Duda spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. - Bardzo ciekawa rozmowa na temat polskiego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa, ale także kwestii ukraińskiej i przyszłej polityki klimatycznej – relacjonował minister.
Przypomniał, że w przyszłym roku Polska będzie przewodniczyła Konferencji Klimatycznej ONZ COP24. - To jest wielkie wydarzenie, które będzie miało miejsce w Polsce w grudniu przyszłego roku. Przygotowania do niego rozpoczynają się już teraz, stąd też spotkanie prezydenta z premierem Fidżi, które to państwo przewodniczyć będzie najbliżej konferencji COP23. To był dyskusja na temat przekazywania pałeczki w negocjacjach klimatycznych – mówił Szczerski.
Jak dodał, były też polityczne spotkania prezydenta na terenie ONZ z prezydentami Ukrainy oraz Litwy "w kontekście manewrów Zapad, ale też propozycji, która wypłynęła ostatnio na temat ewentualnego rozmieszczenia sił pokojowych ONZ na terenie Ukrainy wschodniej".
- Polska jako kraj członkowski Rady Bezpieczeństwa w przyszłym roku zapewne będzie miała także swój głos w tej dyskusji, bo taki mandat dla sił pokojowych będzie musiał być zaaprobowany prze Radę Bezpieczeństwa - zaznaczył Szczerski.
"Zaangażowanie w pomoc humanitarną"
Podkreślił też wagę spotkania prezydenta z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Peterem Maurerem. - To też pokazuje nasze zaangażowanie w pomoc humanitarną i w dyskusje na temat tego, jak pomagać uchodźcom – zaznaczył. Jak dodał, przewodniczący MCK prosił Polskę o wsparcie dla idei zwiększenia siły prawa humanitarnego. - Polska wyraziła dla tego pomysłu poparcie – powiedział szef gabinetu prezydenta.
Przypomniał, że w Nowym Jorku Duda spotkał się też z przedstawicielami funduszy inwestycyjnych. - Dobra rozmowa biznesowa z miliardami dolarów w tle. Fundusze, które były obecne na spotkaniu z prezydentem operują co najmniej 250 mld dolarów. Bardzo interesująca dyskusja zamknięta na temat warunków i możliwości inwestycyjnych dużych amerykańskich funduszy w Polskę i cały nasz region - powiedział minister.
Pierwsze takie spotkanie w historii
Zaznaczył, że dla prezydenta bardzo istotny był też komponent polonijny wizyty. - Odbyło się nie tylko otwarte spotkanie w Wallington w New Jersey, ale także pierwsze spotkanie w historii polskiego prezydenta w Fundacji Kościuszkowskiej z grupą wybitnych polskich profesorów. To jest wielki zasób Polski tutaj w USA, chyba zbyt mało wykorzystywany – powiedział Szczerski.
- Na wielu ważnych uniwersytetach amerykańskich, w wielu ważnych badaniach polscy profesorowie odgrywają istotną rolę. Dobrze, by ten pomost pomiędzy polską nauką a polskimi profesorami na amerykańskich uniwersytetach był coraz bardziej widoczny. Prezydent do tego zachęcał – powiedział szef gabinetu prezydenta.
Zaznaczył, że Andrzej Duda zadeklarował patronat prezydenta "nad przedsięwzięciami, które miałyby pomóc połączyć nasze wybitne postacie nauki polsko-amerykańskiej i polskie uczelnie w kraju".
Autor: KB/adso / Źródło: PAP