"Prezydent, który nie przycina pępowiny ze swoją partią, jest złym prezydentem"

"Prezydent, który nie przycina pępowiny ze swoją partią, jest złym prezydentem"
"Prezydent, który nie przycina pępowiny ze swoją partią, jest złym prezydentem"
tvn24
Marek Jurek i Tomasz Nałęcz byli gośćmi "Faktów po Faktach"tvn24

- Te zarzuty, zwłaszcza formułowane przez środowisko PiS, że prezydent rozpoczął kampanię wyborczą obchodami ćwierćwiecza naszej wolności są tak samo uzasadnione, jak kiedyś zarzuty pod adresem prezydenta Kaczyńskiego, że zaczyna kampanię wyborczą w Katyniu - powiedział w "Faktach po Faktach" prof. Tomasz Nałęcz. Marek Jurek wyraził jednak opinię, że mowa o kampanii Bronisława Komorowskiego nie jest zarzutem. - To jest prawo prezydenta - powiedział szef Prawicy Rzeczpospolitej.

- Prezydent Kaczyński pojechał do Katynia, z tragicznym finałem, bo było 70-lecie tej zbrodni. Więc trudno, żeby prezydent Rzeczypospolitej nie był w Katyniu. Podobnie: trudno, żeby prezydent Rzeczypospolitej, na kilkanaście miesięcy przed kampanią prezydencką, nie zorganizował tych obchodów - argumentował Tomasz Nałęcz odnosząc się do opinii, że orędzie Bronisława Komorowskiego przed Zgromadzeniem Narodowym brzmiało jak początek wyborczej rywalizacji.

"Prezydent, który nie przycina pępowiny ze swoją partią, jest złym prezydentem"

Na sugestię, że orędzie brzmiało jak swoista krytyka rządu powiedział, że każda głowa państwa "wybija się na niepodległość w momencie wyboru na prezydenta". - Prezydent, który nie przycina pępowiny ze swoją partią, jest złym prezydentem - powiedział Nałęcz. Zaznaczył, że polityk, który obejmuje najwyższy urząd w państwie pozostaje w swoim środowisku, "nie zmienia bruderszaftów", ale "przecięcie pępowiny" jest "wymogiem konstytucyjnym". Marek Jurek powiedział natomiast, że mówienie o tym, że prezydent rozpoczął kampanię prezydencką, nie jest zarzutem. - To jest prawo prezydenta. Powinien prowadzić politykę - powiedział prezes Prawicy Rzeczpospolitej.

"Wyraźne momenty wyborcze"

Jednak jego zdaniem jest jasne, że "orędzie prezydenta w Zgromadzeniu Narodowym miało wyraźne momenty wyborcze".

- Począwszy od tego, że prezydent powiedział, że będzie mówił dłużej; że będzie mówił nie tylko o rocznicy, którą przeżywamy, ale o tej perspektywie, którą musimy zrealizować. To po pierwsze. A po drugie pojawiły się nowe akcenty. Jeżeli liberalne centrum mówi o rodzinie i mówi obficie, to znaczy, że mamy kampanię wyborczą. U prezydenta usłyszałem wątki, których nie słyszeliśmy do tej pory. Do tej pory jak ktoś mówił o bezpieczeństwie, to straszył Polaków i uprawiał demagogię zbliżoną do nacjonalizmu - powiedział Jurek. - Jesteśmy w tej kampanii. Widzę, że przedmiotem jej będzie spór o wiarygodność. Dlatego, że prezydent mówi rzeczy, których wcześniej nie mówił. Liberalne centrum nigdy nie mówiło o tym, że kryzys demograficzny jest problemem numer jeden w Polsce - stwierdził polityk PR, choć dodał, że cieszy się, że prezydent o tym mówi.

Prezydent o polityce prorodzinnej? "Przecież to jest ojciec piątki dzieci"

- Zbyt szanuję pana Jurka. Byłbym w wygodniejszej sytuacji, gdyby takie rzeczy mówił poseł Hofman, bo nie miałbym tej bariery szacunku dla osoby - podsumował wypowiedzi Marka Jurka Tomasz Nałęcz. - Uśmiechnąłem się wręcz głośno, jak pan poseł Jurek powiedział, że prezydent zaczął właśnie politykę prorodzinną. Przecież mówi pan o ojcu piątki dzieci. Gdyby nagle zaczął mówić o polityce prorodzinnej prezes Kaczyński, to ja rozumiem... - odpierał zarzuty profesor. - Jeśli pan sobie przypomni - zwrócił się do Jurka Nałęcz - orędzie prezydenta do nowo zwołanych izb z listopada 2011 roku, to tam ten element o katastrofie demograficznej i polityce prorodzinnej jako niezbędnym wymogu dla całego parlamentu, zabrzmiał jeszcze mocniej, niż teraz.

Bronisław Komorowski będzie walczył o drugą kadencję?

Tomasz Nałęcz pytany o to, czy prezydent myśli już jednak o kampanii prezydenckiej powiedział, że "żaden urzędujący prezydent nie może myśleć o wyborach kilkanaście miesięcy przed wyborami".

- Użyję argumentu praktycznego: po co prezydent miałby nagle rozpoczynać jakąś kampanię, kiedy wystarczy, że prezydent będzie kontynuował ten sposób urzędowania, który realizuje od pierwszego miesiąca kadencji? Akceptowany przez Polaków, popierany. Po co prezydent miałby przestawiać jakąś wajchę na kampanię wyborczą? - pytał retorycznie doradca Bronisława Komorowskiego.

[object Object]
Całe orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego przed Zgromadzeniem Narodowymtvn24
wideo 2/29

Autor: ktom/kka / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium