Szefowa MSW Teresa Piotrowska nie przyjęła zaproszenia Andrzeja Dudy na spotkanie, które miało się odbyć w środę po południu. Premier Ewa Kopacz podkreśliła, że odpowiednią formułą dla takich rozmów jest Rada Gabinetowa. Dodała, że negocjacje w Brukseli wciąż się toczą i nie jest to najlepszy moment, by wykorzystywać je do rozgrywek politycznych w kraju.
Na wtorkowym spotkaniu szefów MSW Unii Europejskiej Polska zaakceptowała decyzję o podziale uchodźców między unijne kraje. Przeciwko głosowały Czechy, Słowacja, Węgry, a także Rumunia. Wstrzymała się Finlandia. Wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski poinformował, że poza 2 tys. imigrantów, których chęć przyjęcia deklarowała wcześniej, Polska ma przyjąć około 5 tys. kolejnych osób. Pierwsi imigranci mieliby przyjechać do Polski na początku przyszłego roku.
Właśnie w tej sprawie chciał z szefową MSW rozmawiać prezydent Andrzej Duda. Zaprosił Teresę Piotrowską do Pałacu Prezydenckiego na godz. 17. Minister zaproszenie jednak nie przyjęła.
Minister Piotrowska już w kraju
- Szefowa MSW wróciła właśnie do kraju; nie spotka się jednak w środę z prezydentem Andrzejem Dudą, MSW przygotowuje odpowiedź dla Kancelarii Prezydenta w tej sprawie - powiedziała w czwartek przed południem rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Jak dodała, szefowa MSW czeka na wyniki negocjacji toczonych w Brukseli.
Centrum Informacyjne Rządu z kolei napisało w komunikacie, że trwają negocjacje szefów państw i rządów, a premier Ewa Kopacz "niezwłocznie" po ich zakończeniu jest gotowa przekazać prezydentowi - wraz z "odpowiednimi ministrami" - ustalenia szczytu.
Wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski wątpił w sens spotkania bez udziału premier Ewy Kopacz. - Tak naprawdę w dniu jutrzejszym będą wyniki całego pakietu i jutro będzie można o tym rozmawiać. Jak rozumiem, pani premier jest gotowa, od samego początku była gotowa do rozmowy z panem prezydentem - powiedział wiceszef MSZ.
- Prezydent może zaprosić wszystkich ministrów na Radę Gabinetową. Trudno tutaj rozmawiać z wybranymi ministrami. Największą wiedzę po samej Radzie Europejskiej będzie posiadała sama premier, która przecież w tych najbardziej delikatnych negocjacjach będzie sama z przywódcami unijnymi. Nie wyobrażam sobie, jak można zapraszać pojedynczych ministrów, a nie rozmawiać z premier - ocenił.
Zaproszenie otwarte
- Prezydent nadal oczekuje na minister Piotrowską. Minister była na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej i ma wiadomości z pierwszej ręki. Nie potrzebujemy wiadomości za czyimś pośrednictwem. Prezydent nadal oczekuje spotkania z minister Piotrowską. Jeśli minister zaproponuje inny termin spotkania to prezydent spróbuje swój kalendarz dostosować tak, aby do tego spotkania doszło. Ze strony prezydenta jest silna wola spotkania z szefową MSW i uzyskania pełnej informacji ws. uchodźców. Szefowa MSW jest w Warszawie, nie ma przeszkód żeby spotkała się z prezydentem - powiedział Krzysztof Szczerski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Szczerski przyznał, że do kancelarii dotarło pismo z MSW, ale nie przedstawiono w nim istotnego powodu dlaczego Piotrowska nie stawi się w Pałacu.
Rzecznik PiS Elżbieta Witek zaznaczyła w rozmowie z TVN24, że to minister Piotrowska brała udział we wtorkowych negocjacjach w Brukseli. - Zapraszającym jest prezydent RP, myślę, że powinna z tego zaproszenia skorzystać. Jeśli (prezydent - red.) uzna, że potrzebna jest jeszcze rozmowa z premier Ewą Kopacz, to takie zaproszenie skieruje - powiedziała.
Duda: chcę wiedzieć, jakie Piotrowska miała wytyczne
Prezydent Andrzej Duda, który przebywa w środę w w Gostyniu (woj. wielkopolskie), wyjaśnił po południu, że zaprosił do siebie szefową MSW, bo to ona była we wtorek obecna w Brukseli i brała udział w głosowaniu unijnych ministrów.
- Chciałbym się dowiedzieć, jakie miała wytyczne, jak to głosowanie przebiegało, jak wyglądały rozmowy, które to głosowanie poprzedzały - powiedział dziennikarzom. Prezydent podkreślił, że chce też poznać dalsze plany polskiego rządu ws. uchodźców i dowiedzieć się, jaka będzie korzyść dla Polski z decyzji, którą podjął we wtorek rząd. - Decyzje wczoraj w czasie Rady podejmowała pani minister Piotrowska. To pani minister Piotrowska słyszała wszystkie argumenty i ja rozumiem, że to pani minister Piotrowska jest mi w stanie przekazać sytuację. Na to liczę i uważam, że tego wymaga uczciwość, rzetelność w polityce i współdziałanie - dodał.
Kopacz: nie tędy droga
Ewa Kopacz, która przyjechała w środę do Brukseli, by wziąć udział w nadzwyczajnym szczycie UE ws. uchodźców, podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami, że "kontakty między prezydentem a rządem są bardzo czytelnie opisane w konstytucji".
- Formułą, zgodnie z którą te spotkania się odbywają, jest Rada Gabinetowa. Bezskutecznie apelowałam o takie spotkanie kilkakrotnie - przypomniała premier.
- Jeśli dzisiaj otoczenie pana prezydenta uważa, że najlepszym momentem, żeby to rozgrywać i robić awanturę w Polsce jest ten, kiedy ja tu jestem (w Brukseli - red.), to wydaje mi się, że nie tędy droga - podkreśliła.
Premier podtrzymała swoją deklarację, że po zakończeniu szczytu UE będzie gotowa, by wraz ze swoimi ministrami spotkać się z prezydentem.
Autor: kło,kg//rzw / Źródło: TVN24, PAP